Jolanta Knichalska

Jolanta Knichalska foodiedreamka.pl

Temat: Różne...

Pamiętnik z podroży statkiem...

Dzień 1
Wszystko spakowane - najlepsze sukienki, kostium kąpielowy, shorty...
Jestem bardzo podekscytowana wyjazdem.
Jest to mój pierwszy samotny wyjazd - nie mogę się doczekac!
--------------------------------------------------------------
Dzień 2
Początek dnia spedziłam na pokładzie - pieknie! Oglądałam wieloryby oraz delfiny.
Spotkałam kapitana - wygląda na bardzo interesującego mężczyznę.
--------------------------------------------------------------
Dzień 3
Dzisiaj basen. Gry na pokladzie: golf, tenis... Na obiad kapitan zaprosił mnie do swojego stolika. Czuję się zaszczycona zaproszeniem. Jest On bardzo interesujący i seksowny.
----------------------------------------------------------
Dzień 4

Wygrałam w kasynie 800$. Kapitan zaprosił mnie na obiad. Tym razem w jego kabinie. Jedzenie bylo wspaniałe z kawiorem i szampanem. Zaproponował mi pozostanie na noc. Odmówiłam. Przecież nie mogę zdradzać męża...
--------------------------------------------------------------
Dzień 5
Ponownie basen. Spaliłam się na słońcu. Weszłam pod poklad po drinka. Resztę dnia spędziłam w barze przy pianinie. Zauważył mnie kapitan, postawił mi kilka drinków.
Jest on naprawdę bardzo uroczy. Znowu zaproponował mi spędzenie nocy w jego kabinie... Ponownie odmówiłam. Trochę go to zdenerwowało. Powiedział, że jeżeli się nie zgodzę na jego warunki to zatopi statek ze wszystkimi pasażerami... Zszokowała mnie jego odpowiedź!!!
--------------------------------------------------------------
Dzień 6
Dzisiaj uratowalam 1600 ludzi... Dwa razy!!!
Marek Mitrofaniuk

Marek Mitrofaniuk Wycena
nieruchomości.

Temat: Różne...

Amerykańscy turyści przebywający w Rosji wybrali się na wycieczkę do lasu.
Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia który zaczął ich gonić.
Amerykanie rzucili się do ucieczki. W popłochu wpadli na jakąś polankę na której biesiadowali Rosjanie. Poprzewracali im flaszki, zdeptali zakąskę ...
Wściekli Rosjanie ruszyli w pogoń za intruzami, dopadli ich i pobili.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezki. Jeden z nich zauważa:
- A ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Chciałabym zostać
krasnalem :)

Temat: Różne...


Obrazek
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Różne...

Proszę powiesić mój płaszcz.
- Nie powieszę. Nie ma pan wieszaczka.
- To za kaptur pani powiesi.
- Nie powieszę. Nie ma pan wieszaczka!
- Do cholery! Zaraz przedstawienie się zacznie!
- Nie zacznie się. Proszę spojrzeć - tam siedzą aktorzy i przyszywają
wieszaczki.

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Różne...


Obrazek
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Różne...


Obrazek
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

- Po czym poznać, że jesteś w Niemczech?
- Bo auta są ładniejsze od kobiet!
Bartosz K.

Bartosz K. Oil & Gas

Temat: Różne...

Steve Jobs isn't really dead. Nurses are just holding him in the wrong way.

konto usunięte

Temat: Różne...

Bartosz K.:
Steve Jobs isn't really dead. Nurses are just holding him in the wrong way.

He is not dead. He is incredibly dead.
Piotr Włodarczyk

Piotr Włodarczyk Business Development
Manager

Temat: Różne...

Przychodzi baba z trzema włosami do fryzjera....

- Dzien dobry! Prosze mi zrobić fryzurke.
Fryzjer: - Ale prosze pani, co ja mam zrobic z tymi trzema włosami?
Baba: - To moze niech pan mi zrobi warkocza?
Fryzjer robi warkocza i w trakcie tego odpada mu jeden włos...
Fryzjer - Zostaly tylko dwa włosy, co mam zrobic teraz z pani fryzura?
Baba: - hmm to może niech pan mi zrobi koka?
Fryzjer robiąc koka, urywa przypadkiem kolejny włos - O kurwa odpadł pani kolejny włos - wykrzykuje- zostal tylko jeden!!

Baba: - Ja pierdolę, to pójde w rozpuszczonych.
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

Żona do męża w łóżku:
- Weź mnie, weź!
- Śpij, kochanie... My nigdzie nie jedziemy...
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Dwóch aktorów teatralnych spotkało się na wódce.
- Jak wypijesz flaszkę to jesteś w stanie zagrać?
- Jasne.
Rozpracowali po flaszce na łeb.
- A teraz zagrasz?
- Jak najbardziej.
Znowu po flaszce na łeb.
- A teraz?
Tamten już się ledwo trzyma, ale bełkocze:
- Jak zajdzie potrzeba to zagram.
Znowu flaszka.
- A teraz byś zagrał.
- Nie dam rady, ale mogę wyreżyserować tę sztukę.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Smutny facet zamawia w barze dwie setki wódki, wypija duszkiem obydwie. Kelner widzi, że coś nie tak to mówi:
- Widzę, że Pana coś gryzie, zrzuć Pan to z siebie.
- Nalej Pan jeszcze dwie.
kelner nalał, facet wypił.
- No to jaki ma Pan ten problem?
- Nie mam kasy, żeby Panu zapłacić za tę wódkę.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Ksiądz zatrzymał się na noc w motelu. W środku nocy zadzwonił po kobietę z recepcji, a kiedy przyszła, zaczął się do niej przystawiać.
- Ależ proszę księdza, tak nie wypada - protestuje kobieta.
- Można - odpowiada ksiądz - tak jest napisane w biblii.

Nad ranem kobieta pyta:
- No to pokaż mi gdzie to jest napisane?
Na to ksiądz bierze egzemplarz Biblii który był w pokoju i pokazuje pierwszą stronę, na której ktoś napisał ołówkiem: "Ta laska z recepcji daje wszystkim".
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Pewien 94-letni staruszek obudził się z rana z ogromna chęcią na seks. Pomyślał, wstał z łóżka i podszedł do kredensu, gdzie trzymał zaoszczędzone pieniądze.
Wyjął je i położył na stole. Po południu długo starał się przypomnieć sobie, po co do cholery ten szmal leży na wierzchu. Po godzinie uśmiechnął się, złapał gazetę i wykręcił numer, który widniał przy ogłoszeniu "Francuzeczka i koleżanki - wizyty domowe".
Wieczorem do domu staruszka przybyła cycata dupencja i stanęła przed lekko zdziwionym tą wizytą gospodarzem. Po chwili jednak dziadek uśmiechnął się ze zrozumieniem, poprosił dziewoje do pokoju i rozsiadł się wygodnie w fotelu.
- Myślałam - powiedziała dziewczyna - że w tym wieku to z seksem już koniec.
- Co mówisz? - zapytał dziadek przykładając dłoń do ucha
- Mówię - powiedziała głośniej panienka - że myślałam, że w tym wieku to z seksem już koniec!
- Cooo????
- Kurwaa... - mruknęła pod nosem prostytutka i wrzasnęła - MYŚLAŁAM, ŻE W TYM WIEKU Z SEKSEM JUŻ KONIEC !!!!!
- Koniec??? - zapytał dziadek - To ile płacę?
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Szef pewnej firmy szukal pracownika do biura.
Wystawil w oknie ogloszenie nastepujacej tresci:
POSZUKIWANY PRACOWNIK
Musi szybko pisac na komputerze, umiec obslugiwac rozne programy i musi znac przynajmniej jeden obcy jezyk.
Sprobuj. Nie dyskriminujemy nikogo!
Jestesmy firma bez zadnych uprzedzen. Kazdy ma szanse!

Jakis czas pozniej kolo okna przechodzil pies. Zobaczyl ogloszenie i wszedl do srodka. Podszedl do biurka recepcjonistki, delikatnie zlapal ja za nogawke, pociagnal do wystawionego ogloszenia i zaczal stukac w niego lapa. Recepcjonistka zdumiona zrozumiala, ze pies chce sie starac o posade i wpuscila go do szefa.

Kierownik w koncu otrzasnal sie z szoku i mowi do psa:
- wiesz, nie moge Cie zatrudnic. Masz wyraznie napisane, ze potrzebujemy kogos kto szybko pisze na komputerze.
Pies podbiegl szybko do komputera, wklepal w pare sekund dwustronicowy list, wydrukowal i wreczyl w zebach kierownikowi.

Kierownik zdziwiony stwierdza:
- pieknie, ale wiesz... musisz tez umiec obslugiwac rozne programy.
Pies podbiega do komputera i w pare minut stworzyl baze danych, raport rozchodow firmy i jakies trojwymiarowe wykresy.

Kierownik juz w totalnym szoku
- No wiesz, nie watpie, ze jestes genialnym psem i masz sporo ciekawych zdolnosci, ale i tak nie moge Cie przyjac. Pies wybiegl na chwile z gabinetu przyniosl ze soba ogloszenie, ktore bylo wystawione w oknie, po czym lapa wskazal kawalek:
Nie dyskryminujemy nikogo!

Kierownik na to:
- No tak, ale tam jest tez napisane, ze trzeba znac jakis obcy jezyk.
Pies spojrzal kierownikowi w oczy:
- Miau.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Trzech nauczycieli za czasów komuny chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od milicji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z podstawówki i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają - dostał pozwolenie czy nie. On na smutny odpowiada, że nie dostał. Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał. Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak:
- Podszedłem do milicjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem".
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę... i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik.
Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający.
Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam!

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do