Andrzej R.

Andrzej R. analityk, Agora SA

Temat: Różne...

Synek do tatusia:
- Tatusiu, zrob, zeby sloniki biegaly.
- Syneczku, sloniki sa zmeczone.
- Tatusiu, blagam, zrob, zeby sloniki biegaly.
- Syneczku, sloniki sa naprawde bardzo zmeczone. Caly dzien biegaly na twoja prosbe.
- Tatusiu, prosze! Prosze ostatni raz.
- No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo sloniki padna! Kooompaniaaaaa! Maski wloz! Trzy okrazenia dookola poligonu!

konto usunięte

Temat: Różne...

nie do konca bylem pewien gdzie by to wrzucic, ale dla poprawy humoru cos z 'monstera' :-)

super-autko okazyjnie sprzedam ;P

milej niedzieli
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Różne...

Pewien młody chłopak zadzwonił do swojej matki i wyznał jej, że właśnie spotkał dziewczynę swoich marzeń. Ale co ma zrobić, żeby ją zdobyć - zastanawiał się. Matka wpadła na pomysł:
- Dlaczego nie poślesz jej kwiatów i nie zaprosisz do siebie na kolacyjkę we dwoje?
Chłopak uznał, że jest to genialna strategia i już tydzień później dziewczyna pojawia się na kolacji.
Następnego dnia matka dzwoni do syna, by spytać jak się udało.
- To było totalne upokorzenie - jęknął - domagała się, żebym pozwolił jej umyć talerze i kieliszki.
- I co w tym złego?
- Ona domagała się tego ZANIM zaczęliśmy jeść.

konto usunięte

Temat: Różne...

Gruzin miał niesamowitą chcicę i postanowił kogoś zgwałcić. Położył na chodniku 10 dolarów, a sam schował się a rogiem.
Idzie Ukrainiec, widzi 10 dolarów, chce podnieść, ale zauważa Gruzina. Zasłania więc sobie tyłek torbami z zakupami, podnosi banknot i odchodzi.
- Sprytny... - myśli Gruzin. Kładzie następny banknot i znów się chowa.
Biegnie Rosjanin, widzi 10, nie zwalniając, sprytnym ruchem chwyta banknot i odbiega.
- Łowny... - myśli Gruzin. Kładzie następną dziesięciodolarówkę i znika za rogiem.
Idzie drugi Gruzin. Podszedł do banknotu, spojrzał, kopnął nogą i poszedł dalej.
- Hardy... - myśli Gruzin. Zrezygnowany idzie zabrać swój banknot. Nachyla się...
- PODSTĘPNY!!!...

Temat: Różne...

Janusz P.:
W tym serwisie, pod adresem:
http://www.goldenline.pl/forum/mbank/425556/s/1#7722104
jest wypowiedź, której fragment (po wyrwaniu go z kontekstu) ma sporą siłę rozweselająca.
Proszę sprawdzić.


Już nie ma :(
Agnieszka M.

Agnieszka M. specjalista

Temat: Różne...

Pijaczek zakręcił się przypadkiem na cmentarzu. Zauwazyl grabarza,zajetego swoja praca i postanowil go dla zartu przetraszyc.Podszedl do niego od tylu i wrzasnął :"BUUUUAAA" Grabarz ani drgnal,nawet sie nie odwrocil i kontynuowal swoja prace.Pijaczek zniesmaczony nieudanym zartem odchodzi.Kiedy wychodzi poza teren cmentarza,nagle dostaje łopata w łeb i pada na ziemie nieprzytomny. pochyla sie nad nim grabarz i grozac palcem mowi: "Straszymy,Biegamy,skaczemy,bawimy sie...ale za brame nie wychodzimyyyy!":)
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Różne...

Student jadący pociągiem widzi, że człowiek z którym dzieli przedział to Albert Einstein:
- Przepraszam panie profesorze, czy Nowy Jork zatrzymuje się przy tym pociągu?
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Personalny przychodzi do Prezesa z plikiem CV kandydatów do pracy
- Panie prezesie, te osoby spełniają wszystkie nasze kryteria i z nimi należałoby przeprowadzić wstępne rozmowy.
Prezes dzieli plik na dwie części i jedną wyrzuca do kosza i wskazując na trzymane w ręku pozostałe CV, mówi z naciskiem:
- To z tymi osobami będziemy rozmawiać
- Ależ panie prezesie, dlaczego, przecież tamci też spełniali nasze wymagania...
- Ale pechowców nam tu nie potrzeba!
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Podczas kolędy ksiądz wręczył chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego.
Mały przyjrzał się mu i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery.
Chłopiec znowu przejrzał i zapytał:
- A z dinozaurami masz?
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Pacjent do dentysty:..Mam takie żółte zęby.. Co mi pan doradzi?
...Brązowy krawat..
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

- Co to jest opera?
- To jest takie cos, co sie zaczyna o siodmej, a jak po trzech
godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia.
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową:
- Od kilku dni nic nie jadłem...
- Mój Boże - mówi pani z zazdrością - Chciałabym mieć tak silną wolę ...
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Młodzieniec zwraca się do dziewczyny:
- Powiedział Ci ktoś kiedyś, że jesteś piękna?
Dziewczyna rumieniąc się:
- Nie...
Chłopak:
- Patrzcie kuffa... Jacy wszyscy uczciwi...
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Był sobie kowal, który na kilka wsi był słynny z niesamowitej krzepy. Legendarna zwłaszcza była siła ścisku w dłoni.
Pewnego nocy popiwszy wracał ów kowal z sąsiedniej wsi i widzi jak ktoś kradnie mu jabłka w sadzie.
Zakradł się po cichutku i cap gościa za jaja.
Ciemno było i nie widział kowal, kogo złapał, więc ścisnął jaja i pyta:
- Ktoś ty?
Cisza
"Ocho twardziel jakiś" myśli kowal. Ściska jaja mocniej i pyta ponownie:
- Ktoś ty?
Cisza
Kowal potrząsnął głową i mruknąwszy
- Osłabiła mnie ta gorzała - ścisnął jaja złodzieja jeszcze mocniej i zapytał - KTOŚ TY?
- Józiuuu - dobiegł z góry cichy jęk.
Kowal ścisnął jaja z całej siły i pyta:
- Jaki Józiu? We wsi jest trzech.
Józiuuu! Józiu niemowa!!!
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak sie złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasiu.
- A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!! HAHAHA!!! (zaśmial się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak sie stało. Następnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
- *******laj!
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Dwóch dresów rozmawia w siłowni:
- Słuchaj stary byłem wczoraj na imprezie.
- No i co? No i co?
- No i wyrwałem super laskę.
- No i co? No i co?
- No i poszliśmy do niej.
- No i co? No i co?
- No i rozebralimy się.
- No i co? No i co?
- No i kazała mi zrobić to co najlepiej potrafię.
- No i co? No i co?
- No i wyje*ałem jej z bani.
Karolina S.

Karolina S. Lubię wymagające
wysiłku projekty. A
w nagrodę lubię
sobi...

Temat: Różne...

Grzegorz Kinelski:
Dwóch dresów rozmawia w siłowni:
- Słuchaj stary byłem wczoraj na imprezie.
- No i co? No i co?
- No i wyrwałem super laskę.
- No i co? No i co?
- No i poszliśmy do niej.
- No i co? No i co?
- No i rozebralimy się.
- No i co? No i co?
- No i kazała mi zrobić to co najlepiej potrafię.
- No i co? No i co?
- No i wyje*ałem jej z bani.

nie odpowiem dowcipem, bo się turlam. ponadto skupiam się też na utrzymaniu prawidlowych funkcji cewki moczowej... boooskie :D

konto usunięte

Temat: Różne...

nie chciało mi się szukać miejsca
http://www.lalalalalalalalalalalalalalalalalala.com/

konto usunięte

Temat: Różne...

to chyba nie tutaj - humor oznacza rzeczy śmieszne, a nie głupie :D
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Różne...

Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął zza tapczanu Playboya.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!!
Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi...

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do