Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Różne...

Żona wchodzi do łazienki w chwili, kiedy mąż onanizuje się pod prysznicem.
- Co ty robisz!? - pyta oburzona.
Mąż nie zmieszany odpowiada:
- To jest moje ciało i będę je mył tak szybko jak mi się podoba!
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

Odświeżająca maseczka do twarzy:
Bierzemy trochę kiszonej kapusty. Układamy ją na talerzu. Dodajemy odrobinę posiekanej w kostkę cebuli i ćwierć startego jabłka. Polewamy delikatnie olejem rzepakowym.
Tak przygotowaną kapustą zagryzamy dwie pięćdziesiątki wódki.
Twarz błogo się uśmiecha i odświeża.
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

- Pyszne te ciasto kochanie ! Sama upiekłaś ??
- Nie, kupiłam w sklepie ...
- A sama byś nie mogła takiego upiec ??
- No chciałam ... mąkę i jajka mam ... ale nie mam E517 i E1452 ...
Anna S.

Anna S. daję radę :)

Temat: Różne...

Po świętach rozmawiają dwie prostytutki:
- Co dał ci Mikołaj w tym roku?
- Jak zwykle dwie stówy.
Roman R.

Roman R. Dyrektor, Provida
Sp. z o.o.

Temat: Różne...

Dwóch noworuskich siedzi w barze i pije,jeden z nich co rusz chwali się swoim nowym nabytkiem słoniem.
Wiesz mówi w domu teraz mam spokój ochrony nie trzeba ,bo słoń pilnuje ,na huśtawkę to dzieci na jego trąbie,ogródek podlany, zegara nie trzeba bo trąbi no mówię Ci super!!!!
Tak go zachwalał,że w końcu ten drugi chce kupić to cudo i zaczynają się targi w końcu cena ustalona na 100 000 tys dolarów,przepili transakcje i się rozeszli.
Za kilka dni spotykają się ponownie i kupiec z mordą:ten słoń to jakiś sadysta!dzieci się go boją!,ogrodu to ja nie mam poharatał kłami,w domu totalna demolka bo chodzi się polewać wodą!!!! Nie chcę go miał być miły spokojny zwierz!a tu bandzior! dawaj kasę z powrotem
Na to tamten ze spokojem ciiiiichutko nie mów głośno żle o swoim słoniu bo go nie sprzedaż!!!

konto usunięte

Temat: Różne...

Dziś widziałem Mikołaja miał golutkie całe jaja, Mówił że go worek swędzi i do Ciebie szybko pędzi. Będzie tak za pół godziny - chłopa wyślij do rodziny.
Edyta M.

Edyta M. Dyrektor Centrum
Medycznego,
doświadczony
menedżer sprzedaży

Temat: Różne...

Przychodzi bezrobotny robotnik na budowę szukać pracy. Idzie do majstra, a ten pyta:
- Co może pan robić?
- Mogę kopać - odpowiada bezrobotny.
- A co jeszcze może pan robić?
- Mogę nie kopać...

Siedzi pacjent na fotelu dentystycznym. Dentysta podchodzi, włącza wiertło i każe otworzyć buzię. W tym momencie pacjent chwyta go za przyrodzenie i pyta:
- Chyba nie zrobimy sobie wzajemnie krzywdy?

Przychodzi facet do dentysty.
- Panie doktorze wydaje mi się, że jestem ćmą.
- Rozumiem, moim zdaniem powinien Pan pójść do psychiatry.
- No tak, wiem, ale tylko u Pana świeciło się światło.

konto usunięte

Temat: Różne...

Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.
Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!" ;))

konto usunięte

Temat: Różne...

Lekcja poglądowa w szkole podstawowej.
Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy:
- Ja, ja.
Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
- Viagra, proszę pani.
Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
- A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?
- Na sraczkę proszę Pani - odpowiada Jaś.
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani.
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
Zażyj Viagrę, to może ci to gówno wreszcie stwardnieje!

Temat: Różne...

Kobieta, która z dezaprobatą patrzy na Twoją masturbację:

a) prawdopodobnie potrzebuje więcej czasu dla osiągnięcia takiego stopnia zażyłości
b) jest sztywniarą, na którą szkoda czasu
c) jest sama sobie winna, bo mogła nie siadać obok ciebie w autobusie
Aleksanra K.

Aleksanra K. nie ma rzeczy
niemożliwych...
tylko nie wszystko
się opła...

Temat: Różne...

Grupa 40-letnich kolegów zawzięcie dyskutuje gdzie by tu się spotkać na obiad. W końcu ustalają, że najlepiej będzie spotkać się w restauracji Gasthof zum Loewen ponieważ tamtejsze kelnerki mają bluzeczki z głębokimi dekoltami i ładne piersi.

10 lat później, gdy członkowie grupy mają po 50 lat, grupa spotyka się ponownie i znowu dyskutuje gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej się spotkać w Gasthof zum Loewen ponieważ jest tam bardzo dobre jedzenie i duży wybór win.

10 lat później, gdy mają po 60 lat, grupa znów się spotyka i dyskutuje gdzie się spotkać. Zapada decyzja, że najlepiej się spotkać się w Gasthof zum Loewen ponieważ można tam zjeść w spokoju, a w dodatku restauracja jest dla niepalących.

10 lat później mają po 70 lat, znów się spotykają i dyskutują gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen ponieważ w tamtejszej restauracji jest wjazd dla wózków inwalidzkich a nawet winda.

10 lat później członkowie grupy mają po 80 lat, znów się spotykają i dyskutują gdzie tu pójdą. W końcu postanawiają, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen. Zgodnie uznają, że pomysł jest wspaniały bo jeszcze nigdy tam nie byli.
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: Różne...


Obrazek
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,
wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się
nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie
były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spi***alaj, bo mi sępy płoszysz...
Roman R.

Roman R. Dyrektor, Provida
Sp. z o.o.

Temat: Różne...

Żona niesie zupę w wazie na stół i potyka się tak nieszczególnie,że wylewa ją na siebie,staje przed mężem i mówi Ty patrz wyglądam jak świnia!!!
A on na to "No i na dodatek polałaś się zupą"
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Do sex shopu wchodzi młoda kobieta i mówi:
- Kupowałam tu w zeszłym tygodniu wibrator.
- Pamiętam, pamiętam - odpowiada sprzedawca. - Czy mogę w czymś jeszcze pomóc?
- Wie pan - wyjmuje z torebki zakupiony przedmiot - on strasznie na boki bije.
Sprzedawca, któremu nie bardzo chciało się przyjmować reklamację, informuję klientkę poważnym głosem:
- Cóż mogę pani powiedzieć? Bije, znaczy kocha.
Marcin S.

Marcin S. Business Development
Director / Owner at
SALES HR

Temat: Różne...

Przychodzi nowobogacki ruski do lekarza:
- No, koniecznie trzeba będzie gips założyć....
- Panie, zakładaj pan marmur, ja płacę...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi. Nagle na horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje. Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany, śmierdzący
żul. Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kur*e! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego Merca, a ty taki obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowę, to mu włosy odrastają. Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego Merca podarował.
Policjant zdejmuję czapkę i nadstawia łysą pałę:
- Posikaj i na mnie, to nie zapłacisz mandatu i puszczę cię wolno!
Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego ****a i zaczyna sikać. Z tylnego siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:
- O, rzesz w mordę. Za taki numer, to ci i mieszkanie kupię!

konto usunięte

Temat: Różne...

Paradoks XXI wieku:

Coraz więcej gejów na świecie, chociaż się nie rozmnażają...
Marcin Krukar

Marcin Krukar Szkolenia z pasją...
Poszukuję nowych
wyzwań zawodowych!

Temat: Różne...

.: ::. .. :.: :.. .:.. :..::. :.:. ..:: :..: ::: ..:. .
.: ::. .. :.: :.. .:.. :..::. :.:. ..:: :..: ::: ..:. . ..:.:. .:. ...:.:. :.:.: ..:.. :.::. ::..:. .:. :...: ..:.. :....::. :..: :... :. ..:: .::. ::::.. ....:: .: :. ..::.. .:.:.:. ...::. ::.....:

Wesołych świąt.

Stevie Wonder
Małgorzata D.

Małgorzata D. Inspektor Kredytowy/
szukam pracy

Temat: Różne...

- [operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?

- [klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
- [o]: Czy mogę najpierw prosić pański numer EUROPESEL?
- [k]: Mój EUROPESEL, tak.... już ..chwileczkę...to jest:2165052031412341123221854332223.
- [o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonuto 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
- [k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje ?
- [o]: Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
- [k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
- [o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
- [k]: Co pan ma na myśli?
- [o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwoli na takie niezdrowe zamówienie.
- [k]: Cholera. To co pan proponuje?
- [o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
- [k]: Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
- [o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
- [k]: Ok, ok. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
- [o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
- [k]: No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
- [o]: Pańskie konto czekowe również jest już wyczerpane.
- [k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę gotową. Jak długo to zajmie?
- [o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że jeśli chce pan jechać po gotówkę, to po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
- [k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdżę na motorze ?!
- [o]: Pisze tutaj, że oczekuje się na pana z pierwszą wpłatą na samochód. Ale motocykl ma pan już spłacony.
- [k]: k.... !!!!!!!!!
- [o]: Radzę uważać co pan mówi. Ma pan już przecież kolegium za obrażenie policjanta w lipcu 2006 roku oraz wyrok za opowiedzenie nietolerancyjnego dowcipu o nekrofilach.
- [k]: (Milczenie)
- [o]: Czy chce pan coś jeszcze ?
- [k]: Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
- [o]: Przykro mi, proszę pana, ale nasz regulamin zabrania podawania coli cukrzykom...........

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do