konto usunięte

Temat: Różne...

Dlaczego lew liże sobie dupę po posiłku?
-Żeby zabić smak murzyna.

konto usunięte

Temat: Różne...

Co to jest:Ma 2 kilometry i sra po rowach?
-Pielgrzymka.
Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: Różne...

Listonosz z nadmorskiej miejscowości był wściekły, bo musiał
dostarczyć pocztówkę dla latarnika, co wiązało się z wypłynięciem
łódką i dużym nakładem czasu. Kiedy dotarł do latarni, wyburczał do
latarnika:
- Pocztówka.
- Dzięki. I nie bocz się tak, bo zaprenumeruję gazetę...
Kamilla W.

Kamilla W. Doradca zawodowy -
stażysta

Temat: Różne...

Małżeństwo w łóżku. Żona się wierci. W końcu nie wytrzymuje:
- Słuchaj stary, nie mogę zasnąć, zrób coś żebym wreszcie usnęła!
Mąż przebudzony i zły:
- Mogę Ci jedynie jebnąć!
Kamilla W.

Kamilla W. Doradca zawodowy -
stażysta

Temat: Różne...

Żona do męża:
-Idź kupić bułki.
-Ile mam kupić?
-No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie.
Mąż zirytowanym głosem:
- Jak kupię za mało, albo za dużo, to znów będzie awantura, powiedz, ile mam kupić?
Żona z zalotnym spojrzeniem:
-Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi:
-Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.
Kamilla W.

Kamilla W. Doradca zawodowy -
stażysta

Temat: Różne...

Parę dni przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu dwieście złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam nietypową prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ,,Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry...
Dzień ślubu. Pan młody, pewny siebie, staje przed ołtarzem i wszystko idzie dobrze do momentu złożenia przysięgi małżeńskiej.
Ksiądz pyta:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy, ale to nigdy nie spojrzysz na inną kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zszokowany, bąka w końcu:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiega do księdza i pyta, co to wszystko znaczy. Ksiądz oddaje mu dwieście złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.

konto usunięte

Temat: Różne...

Joanna O.:
Poprosze syrop prawośluzowy i halopierdol.
oj, nie gadaj

:) płaczę przy tych aptecznych kawałach :)

a oto mój:

W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale wstaje facet i mówi:
- Proszę państwa, jest to bardzo niezręczna sytuacja, ale nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz się zesram w gacie.
Na to ktoś w przedziale mówi:
- No cóż, sytuacja rzeczywiście jest niezręczna, ale skoro potrzebuje pan pomocy, to ja mam tutaj reklamówkę. Mógłby pan narobić to do niej, my się w międzyczasie odwrócimy, a po wszystkim wyrzuci się ją przez okno.
Jak postanowili, tak zrobili. Gość rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. W tym czasie jeden z pasażerów, trochę dla odwrócenia uwagi, wyjął papierosa i próbuje go zapalić. A na to facet, kucając z już z gołą dupą nad reklamówką, mówi:
- Przepraszam pana bardzo, ale pragnę zauważyć, że to jest przedział dla niepalących...

konto usunięte

Temat: Różne...

Dziadku śniło mi się,że mnie w nocy kozioł gwałcił:
-Kozioł powiadasz?-rzekł dziadek i podrapał się po długiej bródce.
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: Różne...

Rozmawiają dwie krakowskie prostytutki:
- Interes idzie coraz gorzej. Proponuję przenieść się do Warszawy i zacząć wszystko od początku...
Druga ze zdziwieniem w głosie:
- Że niby jak?! Jako dziewice?
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: Różne...

Idą ulicą paranoik i schizofrenik. Nagle paranoik mówi:
- Ty, chodźmy na drugą stronę, z naprzeciwka idą dresiarze, jeszcze nas zleją.
- Spoko, nie paranoizuj, idziemy dalej.
Zrównali się z dresiarzami, ci ich zaczepili, szast-prast-chlast - schizofrenik pozamiatał dresami ulicę, idą dalej. Paranoik pyta:
- Ty, ćwiczyłeś jakieś sztuki walki czy coś?
- Skądże. To proste. Ich było pięciu, a mnie - dziesięciu.
Michał O.

Michał O. Specjalista ds.
wycen robót
elektrycznych,
Alstal Grupa B...

Temat: Różne...

Modlitwa pracownika :)

Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,

odwagę, do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, 

i mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurwili.

Spraw abym uważał, czy palce, które przydeptuję dziś,

nie są połączone z dupami, w które będę musiał włazić jutro.

Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%...

12% w poniedziałek

23% we wtorek

40% w środę

20% w czwartek

5% w piątek

I kiedy mam naprawdę zły dzień i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą mnie wkurwić, przypominaj mi.....,   że do zrobienia smutnego wyrazu twarzy potrzeba aż 42 mięśni, a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca :)

 

 

 

konto usunięte

Temat: Różne...

Joanna O.:
Dziadku śniło mi się,że mnie w nocy kozioł gwałcił:
-Kozioł powiadasz?-rzekł dziadek i podrapał się po długiej bródce.


- Dziadku...Jak to jest, że co tydzień masz inną kobietę, przychodzą do ciebie nieustannie fajne laski, a do mnie nie?
- A bo ja wiem... - rzekł dziadek. I w zamyśleniu oblizał...brwi

konto usunięte

Temat: Różne...

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko.
Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawce do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawce.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień?!
A własciwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, srednią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, ze dość małe, aby odwieźć łódz, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby...:)Joanna D. edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 21:09

konto usunięte

Temat: Różne...

Bysio w mundurze wtacza się do salonu tatuażu i pyta tatuażystę:
"Eee, Tyyy, dasz radę wydziargać mi czołg na plecach ??"
"Spoko, nie ma sprawy"

Bysio ściąga bluzę, tatuażysta bierze się do roboty. Po kilku minutach zadowolony oznajmia "Gotowe !!!"
"Już ??" dziwi się bysio.
"Nooo, w końcu to tylko 5 liter".
Piotr R.

Piotr R. Neo, współwłaściciel

Temat: Różne...

Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.
Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...
Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia!
Piotr R.

Piotr R. Neo, współwłaściciel

Temat: Różne...

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

konto usunięte

Temat: Różne...

Z dniem 1 grudnia 2010, ministerstwo wprowadza obowiązek przeprowadzania dwóch badań dla pracowników:
1. badanie krwi,
2. badanie odbytu
Celem tych badań jest stwierdzenie, czy zatrudniona osoba ma, pracę we krwi czy w dupie :)

konto usunięte

Temat: Różne...

Policjant wraca z pracy i już od progu woła:
- Kochanie, dostałem bilety i wieczorem idziemy na "Jezioro Łabędzie".
Po obiedzie widzi, ze żona starannie zmiata okruszki chleba i pakuje w torebkę.
- Po co to?
- No jak to, idziemy na "Jezioro Łabędzie", to dla ptaków.
- Oj ty głupia, to taki balet, tancerki znaczy się tańczą.
- Patrzcie go, jaki mądry się znalazł. A jak szliśmy na "Wesele" Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?!

konto usunięte

Temat: Różne...

Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga.
Dorota R.

Dorota R. Kadry i płace; HR;
obsługa Klienta

Temat: Różne...

Zostałem kiedyś przyłapany w przedszkolu na podglądaniu koleżanek. W domu dostałe w d*pę od matki, a babcia, żeby mnie dodatkowo zniechęcić powiedziała, że kobiety mają "tam" straszne zębiska. Potem udało mi się podejrzeć babcie. Zębów już nie miała, bo była za stara. Stan dziąseł też miała fatalny.

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do