Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

Jeżeli chłopak z dziewczyną chodzili do lasu zbierać jagody, i chłopak wraca zadowolony - znaczy się - jagód zebrali mało.
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

- Dlaczego zawodnicy sumo golą nogi?
- Żeby łatwiej można ich było odróżnić od feministek.
Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Różne...

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
Andrzej Ziemba

Andrzej Ziemba Impossible is
nothing...

Temat: Różne...

Przyjechał do Polski Copperfield. Na granicy zatrzymali go celnicy i proszą by pokazał jakąś sztuczkę specjalnie dla nich. David się zgodził. Poszli na bocznicę, magik nakrył prześcieradłem wagon kolejowy - Hoops! I wagon zniknął. Wszyscy biją brawo, tylko jeden celnik machną ręką
- Eeee też mi sztuczka... Magik go usłyszał i mówi - to zrób pan lepszą.
- A proszę bardzo... Widzisz pan te sto wagonów ze spirytusem?
- Yes...
Celnik wyją deklarację celną, postawił małego ptaszka i mówi
- Hoops! Teraz to, to jest sto wagonów z zielonym groszkiem
Andrzej Ziemba

Andrzej Ziemba Impossible is
nothing...

Temat: Różne...

Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale leje,więc puchy. Wszyscy pozadłużani.
Na szczęście do jednego hoteliku przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół $100 i idzie go obejrzeć.
Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować należność u dostawcy mięsa, któremu zalega.
Ten łapie banknot - i leci zapłacić nim hodowcy świń, któremu zalega za towar. Ten łapie te $100 - i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem wręcza je prostytutce, z której usług korzystał na kredyt.
Ta łapie pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na kredyt..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokój mu się nie podoba - więc bierze swoje $100 i wyjeżdża.
Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem patrzy w przyszłość.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Po II wojnie światowej Stalin ogłosił rozpoczęcie budowy komunizmu w ZSRR. W jednym z kołchozów Uzbekistanu zwołano zebranie partyjne poświęcone komunizmowi, jednak nikt nie wiedział, co znaczy słowo komunizm. Wybrano więc delegata, który po długiej podróży dotarł przed oblicze Stalina i pyta, co znaczy to słowo. Stalin chwilę myśli, w końcu przywołuje delegata do okna.
- Widzicie towarzyszu tę ciężarówkę?
- Widzę.
- Jak będzie komunizm, to będą tu stały tysiące takich ciężarówek!
Delegat wraca do kołchozu. Wszyscy pytają go, co to jest ten komunizm. Delegat podchodzi do okna i mówi:
- Widzicie tego żebraka?
- Widzimy.
- Jak będzie komunizm, to tu będą tysiące takich żebraków!
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Różne...

Doktor bije się z myślami:
-Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.
To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:
-No tak, Stefan, ale jednak jesteś weterynarzem...
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Różne...

Stary rekin uczy synka jedzenia:
-Widzisz człowieka w wodzie to podpływasz, wystawiasz płetwę
grzbietową,
okrążasz go raz.

Potem okrążasz go drugi raz, potem trzeci.

Na koniec okrążasz go czwarty raz i możesz go zjeść.

-Tato! A nie można od razu?

-Skoro wolisz z gównem......
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Różne...

Dwóch prawników, siedząc w barze, zauważa przechodzącą obok śliczną
dziewczynę.
- Ale bym ją wydymał... - mówi pierwszy.
- Na ile? - dopytuje się drugi.
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: Różne...

Rozmowa w sprawie mieszkan

N - Niemiec
P - Polak

N: - Jakie jest twoje hobby?

P: - No ja tego, yyy... lubię wypić ze znajomymi na przykład.

N: - [ironicznie] Przypominasz nam stereotypowego Polaka... Kradniesz też samochody?

P: - A wy dalej Żydów zabijacie?

N: - :/ Oddzwonimy...
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

- Tato, co to znaczy, że jestem pierworodny?
- To znaczy, że jesteś jak olej - z pierwszego tłoczenia.
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

- Mamo, mamo jestem silny jak tata! Też złamałem widelec!
- Kuffffaaa, następny debil rośnie...
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

- Jasiu choć napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje.
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

Na Placu Czerwonym milicjant podchodzi do parkującego cudzoziemca.
- Tu nie wolno parkować!
- Dlaczego?
- Jak to dlaczego! Przecież tu Lenin, Stalin, Dzierżyński...
- Eee... Mnie to wali... Mam blokadę i autoalarm...

Temat: Różne...

Czteroletni Jasio idzie z ojcem na spacer.
Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:”dupa”.
“Co powiedziałeś tatusiu?”pyta Jasio. “Aaaa… powiedziałem…. duduś” odpowiada ojciec. “tatusiu, a co to jest duduś” pyta ciekawski bachor. “Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko”
“Tato, a jak on wygląda?”
“A, ma takie rączki i nóżki….”
“Tatusiu, a co jedzą dudusie?”
“Mmm. Jedzą warzywa owoce….”
“A tato, a czy dudusie mają dzieci?”
“Noo, tak”
“To znaczy, że dudusie się rozmnażają?”
“Tak”
“A jak się nazywają dzieci dudusia?”
“Eee…dudusiątka.”
“A jak wyglądają dudusiątka?”
“Też mają rączki i nóżki…. tak samo jak dorosłe”
“A co jedzą dudusiątka?”
“Eeee….. mleczko piją…”
“Tato, a gdzie mieszkają dudusie?”
“DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!

Temat: Różne...

Nauczycielka języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu, powiedz mi kto napisał “Lalkę”?
- Bolesław Frus.
- Jesteś blisko, ale to zła odpowiedz.
- Bolesław Frus.
- Jasiu! Bo wstawię ci jedynkę!!!
- Bolesław Frus.
- Dobrze. Sam tego chciałeś.
Jasiu wkurzony mówi:
- A to fizda!
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Różne...

Chcę rozmawiać z dyrektorem!
- Dyrektora nie ma.
- Przecież przed chwilą widziałem go w oknie?
- Dyrektor też pana widział.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Wchodzi pedał do meczetu i mówi:
- O, szwedzki stół!
Iwona C.

Iwona C. pedagog, wychowawca
świetlicy,
oligofrenopedagog

Temat: Różne...

Przychodzi anemik do sklepu i mówi:
- Pooprooszę kuubeek woodyy.
Sprzedawca dał mu go. Po pięciu minutach znów anemik przychodzi:
- Pooprooszę szklaankę woodyy.
I tym razem sprzedawca dał mu. Gdy po kolejnych pięciu minutach anemik wrócił i poprosił o to samo, sprzedawca nie wytrzymał i zapytał:
- A po co panu ta woda?
- Boo mii się doom paalii
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

Bear Grylls vs McGyver

Bear Grylls i McGyver utknęli w zawalonej jaskini.
McGyver pochodził, postukał, popukał i mówi.
-Te ściany zawierają bardzo dużo azotanów i siarki. Wystarczy jeszcze jakieś paliwo i będę mógł wysadzić zawalisko. Tam pod ścianą była zaschnięta kupa niedźwiedzia. Możesz mi ją podać Bear?
-Niestety już ją zjadłem

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do