Stan P.

Stan P. freelancer

Temat: Różne...

"Lech Kaczyński przez Niemców kartoflem nazwany"!

:-D
Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: Różne...

rozmawia dwóch studentów:
jak dziekan jutro nie odwoła swoich słów to wypierdalam z uczelni
a co powiedział?
wypierdalaj z uczelni...
Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: Różne...

Dziewczyna do chłopaka:
- ty w ogóle nie jesteś romantyczny ! :>
- jak to?
- moze się mylę, ale nigdy nie widzialam, abyś okazywał swoja romantyczność w jakiś konkretny sposób
- hmm... a gdybym tak wszedł do twojego mieszkania...
- taak? :)
- spotkał Cie...
- taaaak? :)
- wypilibyśmy wspólnie czerwone wino...
- iiii? :) :)
- i położyłbym cie delikatnie na łóżku
- i co dalej, kochanie? :*
- i załadowałbym ci w dupe mojego 22-centymetrowego giganta!
Mariusz Koenig

Mariusz Koenig Szef i Wielki
Porażkator
najwiekszeporazki.pl

Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: Różne...

żona miała męża seksoholika
co tylko ją widział, to się do niej dobierał
nie wiedząc co z tym fantem zrobić postanowiła udwać że ma okres
mąż ją łapie a ona że dziś nie może bo ma okres
mąż stwierdził, że to żaden problem bo można w tyłek.
żona załamana bo mąż ją teraz non stop w pupe posuwał
ale i na to wymyśliła sposób- doszła do wniosku, że mu powie, że ma biegunkę
mąż ją dojrzał, rzuca się na nią a ona krzyczy
- mam biegunką
mąż na to
- nie szkodzi, dobry koń i po błocie pójdzie
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Różne...

Gadżety dziadka

Wyjątkowo piękna młoda kobieta rzuciła studia i postanowiła zostać bogata. Dość szybko znalazła sobie bogatego i napalonego siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planując zarżnąć go na śmierć zaraz podczas nocy poślubnej. Uroczystości ślubne i bankiet poszły doskonale, pomimo półwiecznej różnicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiąca miodowego rozebrała się i czekała rozkosznie w łóżku aż małżonek wyjdzie z łazienki. Kiedy się pojawił, nie miał na sobie nic za wyjątkiem kondoma skrywającego30 centymetrową erekcję. Niósł ze sobą zatyczki do uszu a na nosie miał klamrę do bielizny.

Przestraszona ze coś jest nie tak, zapytała:

- A to, po co ci te gadżety?!

Na to dziadek odpowiedział:

- Są dwie rzeczy, których nie mogę znieść. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!



Trumna dla teściowej

Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego i mówi, że chciałby zamówić trumnę.

- Nie ma sprawy, odpowiada szef, mamy z mahoniu, ze złoceniami, jedwabne poduszki....

- No może coś tańszego ....

- Nie ma sprawy. Dąb, estetyczne wzory, bawełna ...

- Nie, nie... Coś jeszcze tańszego ...

- Nie ma sprawy. Sosna, bez ornamentów, papierowa poduszka ...

- Nie, to nie to.... Powiem wprost. Chodzi o teściową ...

- To trzeba było mówić od razu. Nie ma sprawy. Niech pan ją przyniesie a my dorobimy uchwyty.



Gruba świnia

Wróciły dzieci z wakacji na wsi. Jedno z nich opowiada:

- Mamusiu, widzieliśmy taaaką grubą świnię, jeszcze grubszą niż ty! Matka posmutniała i zaczęła popłakiwać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:

- Nie płacz mamusiu, to nieprawda - nie ma grubszej świni od ciebie...





Oj Zdzisiu !

Żona rano zaczęła sprzątać.

Mąż wstaje i patrzy z zachwytem jak jego kobieta na kolanach myje podłogę w mini spódniczce. Biedak nie wytrzymał i BACH ...

Żona na to: Oj. Zdzisiu. Ty jesteś taki sam wariat jak moi koledzy z pracy.



Magiczne sandały

Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie. Poszli na targ, aby kupić kilka pamiątek, które mogliby wręczyć znajomym. Zaszli w dziwną uliczkę, gdzie był tylko jeden mały sklepik z sandałami. Już mieli zawrócić, gdy ze sklepu dobiegł ich głos:

- Hej, wy! Zagraniczni! Wejdźcie do mojego sklepiku!

Weszli do środka. Tam w ukłonach przywitał ich mały człowieczek i powiedział:

- Mam dla was specjalne sandały, które mają magiczną moc. Sprawiają, że jesteś tak dziki w łóżku, jak spragniony wielbłąd na pustyni.

Żona natychmiast zapragnęła kupić te sandały, jednak maż zrobił się bardzo sceptyczny. Uważał, że nie potrzebuje takich sandałów, a poza tym nie wierzył w ich moc. Zapytał więc sklepikarza:

- Jak to możliwe, że sandały mogą mieć tak wielką moc?

- Po prostu je przymierz. Sandały ci to udowodnią - odpowiedział sklepikarz. Nie chciał ich przymierzać, ale po naleganiach żony, zgodził się. Ledwie wsunął swoje stopy w sandały, natychmiast poczuł silne podniecenie. W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł coś czego nie czuł od lat - wielką i brutalną potęgę seksu. W mgnieniu oka złapał sklepikarza, brutalnie zmusił go do skłonu, oparł o stolik, ściągnął mu spodnie i zaczął sobie na nim używać.

Sklepikarz zaczął krzyczeć tak przeraźliwie, jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał:

- Stój! Stój! Założyłeś lewy na prawy.

konto usunięte

Temat: Różne...

W lesie w niedziele była impreza, zwierzaczki ostro zapiły i stoją kolejnego dnia pod sklepem żeby kupić coś na kaca. Kolejka na 100 osób i nagle przez kolejke przeciska się zajączek. Doszedł wkońcu do drzwi i złapał go niedźwiedź i mówi: te zając gdzie bez kolejki - żeby mi to było ostatni raz bo wpierdol! - i wyjebał zajączka na koniec. No to zajączek drugi raz sie przeciska tym razem jakoś tak na czworaka pod nogami. No i złapał go niedźwiedź i mówi: zając pałe przeginasz i mu jebnął kilka razy oraz wyjebał na koniec kolejki. No ale zajączek trzeci raz się przedziera tylko, że teraz jakoś tak po głowach innych. Znowu dostał się już do drzwi i tym razem złapał go wilk i mu wpierdolił. No a zając leży taki pobity na ziemi i mówi:
"kurwa to ja to pierdole - nie otwieram!"

konto usunięte

Temat: Różne...

Był sobie koleś, który miał dziewczynę imieniem Wendy i wytatuował sobie jej imię na penisie. Całość było widać tylko na stojącym członku, normalnie można było odczytać tylko WY.
Pewnego razu w kiblu zobaczył, że do pisuara obok leje murzyn, który też ma WY.
-A co to? Też WENDY?
-Nie, WELCOME TO JAMAICA HAVE A NICE DAY.

konto usunięte

Temat: Różne...

Zając przychodzi do niedźwiedzia.
- Ty niedźwiedź dawaj idziemy na disco!!! Tylko pamietąj zebyś mi znowu nie wpierdolił jak się najebiesz.
Niedzwiedz się zgodził...i poszli. Rano zając się budzi: połamana szczęka, ręka wywiniąta w drugą stronę, cały w siniakach, oczy podbite.
Budzi niedzwiedzia i mowi:
- I co, jednak mi wpierdoliłeś??
Na to niedźwiedź:
- Bo wiesz na początku odbiłeś mi panienkę, ale mowię
ok - dobry kumpel wybaczam, później poszliśmy do domu to żeś mi nasikal do butów - ale mówię co tam
wypiore. Ale jak żeś zrobił kupe na poduszkę i powbijałeś w nią wykałaczki i powiedzialeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to nie wytrzymalem!!!

konto usunięte

Temat: Różne...

Księdzu zaginęła papuga, którą trzymał na plebanii od kilku ładnych lat. Postanowił poprosić parafian o pomoc w jej odnalezieniu. W niedzielę po ogłoszeniach duszparterskich pyta:
- Moi drodzy, czy ktoś ma ptaka?
Wstają mężczyźni. Księdzu niezupełnie o to chodziło.
- Nie nie, czy ktoś widział ptaka?
Wstają kobiety. Potrzebne jest uściślenie.
- Chodzi o to, czy ktoś widział mojego ptaka?
I wstali ministranci.

konto usunięte

Temat: Różne...

co to jest: chodzi, spiewa i smierdzi ?
- pielgrzymka

konto usunięte

Temat: Różne...

Mąż do zony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę
się z Tobą!
Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno!
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
Żona:
- Olaboga!!!!!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

"Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Różne...

Drogi Mężu:
Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć, że opuszczam Cię na dobre. Byłam
dla Ciebie dobrą kobietą przez ostatnie siedem lat i nie otrzymałam za to
nic dobrego. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef
zadzwonił do mnie i powiedział, że rzuciłeś dziś robotę. Ostatniego
tygodnia wróciłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę,
pięknie zrobione paznokcie, przygotowałam Twoje ulubione mięso i mam na
sobie nową, piękną i kuszącą bieliznę. Przyszedłeś sobie, zjadłeś w dwie
minuty, i poszedłeś spać zaraz po obejrzeniu meczu. Nigdy nie mówiłeś mi
też, że mnie kochasz czy czegoś podobnego. Zatem albo mnie zdradzałeś, albo
nigdy nie kochałeś. Ale to już nieważne, ponieważ odchodzę.

P.S. Jeżeli masz ochotę mnie szukać, to nie rób tego. Twój BRAT i ja
przeprowadziliśmy się razem do Szczecina! Mamy nowe wspaniałe życie!

Twoja Była Małżonka.

Droga Była Małżonko:
W życiu nie spotkało mnie nic wspanialszego niż Twój list. To prawda, że
byliśmy małżeństwem przez siedem lat, jednak do dobrej kobiety było Ci
naprawdę daleko. Oglądałem mecze za każdym razem, kiedy epatowałaś mnie
swoją żałosną nagością, chodząc po domu w bieliźnie, aby na to nie patrzeć.
Szkoda że to nie działało. Zauważyłem kiedy obcięłaś włosy w ubiegłym
tygodniu i pierwszą rzeczą, którą pomyślałem było "wyglądasz jak facet!".
Moja matka nauczyła mnie, żeby lepiej nie mówić nic, kiedy nie jestem w
stanie powiedzieć czegoś miłego. Kiedy przygotowywałaś moje ulubione mięso,
musiałaś pomylić mnie z MOIM BRATEM, ponieważ zaprzestałem jedzenia
wieprzowiny już siedem lat temu. Poszedłem sobie spać, kiedy zobaczyłem
Twoją nową bieliznę, ponieważ była na niej jeszcze metka z ceną. Modliłem
się, żeby to był przypadek, że tego samego dnia, którego rano pożyczyłem
mojemu bratu dwieście złotych, Twoja bielizna miała na metce 199,99 zł. Po
tym wszystkim nadal Cię kochałem i czułem, że jeszcze możemy to naprawić.
Zatem kiedy zorientowałem się, że właśnie wygrałem w totka dziesięć
milionów, rzuciłem robotę i zakupiłem dwa bilety na Jamajkę. Kiedy jednak
przyszedłem do domu, Ciebie już nie było. Jak sądzę, wszystko to stało się
nie bez powodu. Mam nadzieję, że właśnie ułożyłaś sobie życie, tak jak
zawsze chciałaś. Mój prawnik powiedział, że list, który do mnie napisałaś
jest wystarczającym powodem, aby orzec rozwód z Twojej winy i nie dzielić
majątku. Zatem trzymaj się.

P.S. Nie wiem czy Ci mówiłem, że mój brat Karol urodził się jako Karolina.
Mam nadzieję, że to nie problem.

Podpisano - Bogaty Jak Ch *j i Wolny!
Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Różne...

Kondukt pogrzebowy. Jeden z gapiów pyta żałobnika:
-Kto umarł?
-Moja teściowa.
-Dobrze, ale dlaczego trumnę niosą bokiem?
-Bo jak niosą normalnie, to chrapie.
Kamilla W.

Kamilla W. Doradca zawodowy -
stażysta

Temat: Różne...

Dres ze swoją nową laską przychodzi do knajpy ze stiptizem.
Po pewnym czasie dziewczyna pyta kusząco:
- Masz erekcję?
- Nie, Nokię! - odpowiada dres.

konto usunięte

Temat: Różne...

Mężczyzna mówi do kobiety:
- Gdy tak patrzę na pani uśmiech, myślę, że złoży mi pani wizytę.
- Podrywacz z pana...
- Nie, dentysta.
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: Różne...

Po długim rejsie marynarz wrócił do domu i spędził upojną noc z żoną.
Rano do sypialni zagląda jego mały synek i szybko cofa głowę.
- Nie bój się Krzysiu. Przecież jestem Twoim ojcem.
- Tak, tak... Wszyscy tak mówią...
Małgorzata D.

Małgorzata D. Inspektor Kredytowy/
szukam pracy

Temat: Różne...

Jaka jest różnica pomiędzy nauczycielką a nauczycielem?
Nauczycielka drapie się po przerwie, a nauczyciel po dzwonku.
Małgorzata D.

Małgorzata D. Inspektor Kredytowy/
szukam pracy

Temat: Różne...

Kiedyś zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta, aby kupić mu nową parę butów. Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia.Kiedy podchodziłem do stolika, gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie, aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka: - Co kur*wa stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego? Znając mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy, który miałem w ustach,aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział: - Tak...... raz się tak naje*ałem, że wyru**ałem papugę, i właśnie się zastanawiam, czy nie jesteś przypadkiem moim synem...

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do