Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy, co prawda, zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie prze lakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Rozwiedziony facet spotyka na przyjęciu obecnego męża swojej byłej żony.
Po kilku drinkach nabrał odwagi, podchodzi do gościa i pyta z przekąsem:
- No... jak to jest używać takiego przechodzonego sprzętu?
Na to nowy mąż odpowiada:
- Nie jest źle. Po pierwszych 2 calach dalej to właściwie nówka.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Przed szpitalem położniczym hamuje z piskiem opon samochód.
Kierowca wyskakuje..biegnie do drzwi z tyłu..nerwowo je otwiera i krzyczy:
- O w KURWA!!! Starej zapomniałem z domu..
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Policjant zatrzymuje kierowcę:
- O! Widzę że pan kieruje po pijanemu!
- Ale skąd?!?
- Proszę dmuchnąć w balonik.
Balonik zabarwił się na zielono.
- No i co? - Mam dowód! - mówi policjant.
Na to kierowca:
- Ten balonik jest zepsuty. Niech dmuchnie moja żona.
Żona dmucha i balonik również zabarwił się na zielono.
- No i co, nie mówiłem że jest zepsuty? - mówi kierowca.
- Panie! Ja nie jestem głupi, pańska żona też mogła pić.
- No to niech dmuchnie dziecko. (8 - letni synek)
- Dobrze - zgodził się policjant.
Dmucha chłopczyk i balonik również zabarwił się na zielono.
- A nie mówiłem? - zepsuty!
- Przepraszam bardzo miał pan rację, proszę jechać. Szerokiej drogi!
Troszkę dalej odjechali i mąż mówi do żony:
- A nie mówiłem że gówniarzowi setka nie zaszkodzi?!?
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Egzamin w szkole agentów ABW.

Do sali wchodzi student. Instruktor mówi:
W pokoju obok znajduje się twoja dziewczyna. Tu masz pistolet. Masz ją zabić w 30 sekund!
Po 30 sekundach student wraca i mówi:
- Sorry, nie mogłem tego zrobić.
Kolejny student
- W pokoju obok znajduje się twoja narzeczona. Masz tu pistolet. Rozkaz:
Zastrzel ją. Czas: 30 sekund - dyktuje instruktor.
Mija pół minuty, student wraca, prowadząc za rękę narzeczoną.
- Sorry, nie mogłem tego zrobić...
Następny student.
- W pokoju obok czeka twoja teśćiowa. Tu masz pistolet. Masz ja zabić w ciągu
30 sekund! - mówi instruktor.
Student wchodzi do pokoju obok. Słychać kilka strzałów, a potem niesamowity rumor. Po paru minutach, lekko zziajany student wraca,
poprawia ciemne okulary i mówi:
- Jakiś kretyn wpakował mi ślepaki do pistoletu. Musiałem ją zabić taboretem.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Parę dni przed ślubem pan młody przychodzi do księdza, wręcza mu dwieście złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam nietypową prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: ,,Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci''. Dziękuję z góry...
Dzief ślubu. Pan młody, pewny siebie, staje przed ołtarzem i wszystko idzie dobrze do momentu złożenia przysięgi małżeńskiej.
Ksiądz pyta:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy, ale to nigdy nie spojrzysz na inną kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zszokowany, bąka w końcu:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiega do księdza i pyta, co to wszystko znaczy.
Ksiądz oddaje mu dwieście złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Jasiek bardzo prosi swoją narzeczoną Hanusię, żeby mu się oddała jeszcze przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chcę być do ślubu czysta jak lilia... A poza tym to po seksie zawsze mnie głowa boli.

W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zł miesiecznie.
- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zł miesięcznie.
- Ech, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Zwisa mi to, przynajmniej żyjemy jak ludzie...
Piotr K.

Piotr K. Prywatny Detektyw

Temat: Różne...

Przychodzi facet do lekarza.
F:- Panie Doktorze. Mam problem. Ilekroć kocham się z moją żoną wylatują jej z nosa muchy.
D:- Hmm..To dziwne. Musimy udać się do Pana domu i zbadać sprawę na miejscu.

Facet z Doktorem docierają do mieszkania. Wchodzą do sypialni, a tam na łóżku leży cud kobieta. Biuścik jak marzenie, talia osy, ciałko jak z kolorowych magazynów.

D:- W porządku. Proszę zademonstrować w czym problem.

Facet wchodzi na żonę. Po kilku ruchach z nosa wylatują jej muchy i zaczynają bzyczeć po całym mieszkaniu. Facet kończy, złazi z żony i biegnie do Doktora.

F:- I co?
D:- Hmm...To dziwne. Muszę sam zbadać tą sprawę.

Doktor włazi na żonę i sytuacja znowu się powtarza. Kończy i naciąga spodnie.

F:- I co panie Doktorze? Czy to coś poważnego?
D:- Hm...Tak jak podejrzewałem. Pana żona nie żyje od dwóch tygodni

Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki.
- Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce
- Tak.
- Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę, kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS.
- O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ?
- Aaa ? Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową.
- A ta dieta mi pomoże ?
- Pomoże albo nie. Skąd ku*wa mam wiedzieć ? - odpowiada zły jak diabli profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami

konto usunięte

Temat: Różne...

Przed bramą nieba spotykają się Rusek, Amerykanin i Polak. Po dość długim oczekiwaniu Amerykanin proponuje żeby pochwalili się na co umarli:
- Rusek na co umarłeś?
- Na raka,
- fatalnie,
- a ty Amerykańcu na co?
- ja na AIDS,
- o szkoda, szkoda.
Tylko Polak siedzi cicho i nic nie mówi, Amerykanin zainteresowany pyta Polaka
- No Polak pochwal się na co umarłeś
- ja, na Banacha
Edyta M.

Edyta M. Dyrektor Centrum
Medycznego,
doświadczony
menedżer sprzedaży

Temat: Różne...

W samolocie nad pasażerem pochyla się stewardesa. Ogromne niebieskie “oczy” o mało nie wyskoczą z dekoltu w bluzeczki.
- Kawę czy herbatę? - pyta stewardesa.
- A w którym jest kawa…?

heheh :)
Edyta M.

Edyta M. Dyrektor Centrum
Medycznego,
doświadczony
menedżer sprzedaży

Temat: Różne...

Prokurator do oskarżonego:
- Czy przyznaje się pan do przestępstwa?
- Nie, wysoki sądzie. Mowa mego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny!
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

Rzecz się dzieje w aptece.
- Poproszę trzydzieści paczek prezerwatyw.
- Czy życzy pan sobie torbę?
- Nie, moja dziewczyna jest całkiem ładna.

Temat: Różne...

kiedy jestes naprawdę stary?
kiedy wychodzisz z muzeum i zaczynaja piszczeć bramki
Magdalena Ś.

Magdalena Ś. niepoprawna
pesymistka:)

Temat: Różne...

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:
- na Kopciuszka- budzisz się w jednym bucie
- na Rejtana- budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą
- na Królewnę Śnieżkę- budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów
- na Czerwonego Kapturka- budzisz się w łóżku babci
- na Krzysztofa Kolumba- budzisz się i nie wiesz gdzie jesteś.

Temat: Różne...

Trochę stare, ale i tak milusie :)

Trwa konkurs skoków narciarskich. Pierwszy skacze Ahonen. Po chwili spiker ogłasza: 80 metrów. Zirytowany skoczek wrzeszczy:
- Po co czytałem wczoraj "W 80 dni dookoła świata"???
Drugi skacze Szmitt.
- 303 metry – krzyczy spiker.
Szczęśliwy Niemiec mówi:
- Nie bez powodu czytałem wczoraj "Dywizjon 303".
Zdenerwowany Małysz biegnie do Tajnera i z przerażeniem w oczach wykrztusza:
- Nie skaczę!
- Dlaczego?
- Czytałem wczoraj "20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi"!Katarzyna M. edytował(a) ten post dnia 15.05.10 o godzinie 16:40

konto usunięte

Temat: Różne...

Wraca mąż późną nocą do domu. Otwiera mu wściekła żona z patelnią w ręku. Mąż do niej:
- Jisś spaś kochanie, nie jestem głodny...
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

- Chciałbym zjeść coś dobrego i i niedrogiego.
- Polecam rybę po grecku.
- A jak to jest po grecku?
- Na kredyt.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, moja żona tydzień temu wyjechała, a ja opiekuję się naszym synkiem. Codziennie go kąpię, ubieram w czyste rzeczy, chodzę z nim na spacer, a mimo to schudł już 6 kilogramów! Co mam robić?
- A czym go pan karmi?
- O rany, wiedziałem, że o czymś zapomniałem!
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: Różne...

Czym się różni erotyka od perwersji?
- Erotyka jest wtedy, kiedy używasz piórka.
- Perwersja jest wtedy, gdy w grę wchodzi cały kurczak.

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do