Piotr Bielawski

Piotr Bielawski Specjalista ds.
obsługi kredytów
samochodowych,
Departame...

Temat: Różne...

Piotr J.:
Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulice dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi:
- Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę - 1000 zł. A czy można wiedzieć na co pan przeznaczy te pieniądze?
Kierowca odpowiada:
- Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy.
Żona próbuje ratować sytuację:
- Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi gdy jest pijany.
Z tylnego siedzenia odzywa się babcia:
- A nie mówiłam, że tym kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy...
... z bagażnika stuka Dziadek:
- Czy to już granica?
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

Karpow gra z amatorem w szachy. Ten po kilku ruchach stremowany pyta:
- Mistrzu, jak się panu podoba moja gra?
- No, niezła. Ale jednak wolę szachy.
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: Różne...

Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim.
Przechodzi ktoś obok i pyta:
- Panie. Co pan robisz?
- A wie pan. Wpadła mi marynarka...
- Ale chyba nie będziesz pan w niej chodził?!?!
- Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.

konto usunięte

Temat: Różne...

Przychodzi Turek do niemieckiego lekarza i mówi że ma depresję.
Lekarz wyjaśnia co trzeba zrobić by zlikwidować dolegliwości:
- Proszę nasrać do worka, wkroić jeszcze do tego jedną cebulę drobno posiekaną i 5 ząbków czosnku. Worek zamknąć na 3 dni bardzo szczelnie, potem włożyć do niego głowę i wdychać zawartość przez tydzień.
Po 10 dniach uradowany Turek wraca do lekarza:
Panie doktorze! Jestem zdrów jak ryba, ale chciałbym wiedzieć, co mi dolegało.
Lekarz odpowiada:
- To była tęsknota za ojczyzną.

konto usunięte

Temat: Różne...

Oczywistym
jest, że motocykliści pozdrawiają się mijając poprzez gest podniesienia dłoni.
Przeważnie.
Znamy jednak przypadki, kiedy 'inni' nie odmachują nam pomimo widocznego gestu
z naszej strony.
Oto powody, dla których 'inni' moga nie chcieć nas pozdrowić.
1. właściciele Harleya nie machają, bo:
- gwarancja wygasa wówczas, gdy pozdrowią użytkownika nie amerykańskiego produktu,
- ciężkie skóry z tłustymi bolcami i frędzle uniemożliwiają podniesienie dłoni,
- z zasady nie odmachują motocyklistom, którzy spłacili już dawno kredyty na
swoje 2oo,
- boją się wibracji kierownicy po choćby chwilowym jej puszczeniu,
- podmuch powietrza może zdmuchnąć ich tatuaże,
- z powodu wibracji ponowne złapanie kiery może zająć wieczność,
- właśnie odkryli, że H.onda ma ponad 60% udziałów w H-D,
- od czasu przegranej aukcji komorniczej na H-D nienawidzą wszystkich, którzy
w ogóle podnoszą rękę,
- Rolex może zamoknąć,
- ktoś może ukraść odpadającą klamkę,
- uzywa ciągle 10 palców przeliczając stale rosnące wydatki na naprawę H-D,
- właśnie polerują pokrywę filtra powietrza.

2. właściciele Goldwingów nie machaja, bo:
- zgodnie z instrukcją mogą puścić kierownicę wówczas, gdy motocykl nie
porusza się, kluczyk jest wyjęty ze stacyjki, centralna nóżka opuszczona i
wyłączone radio,
- mają przycisk na desce rozdzielczej - automatyczne pozdrawianie,
- właśnie zasnęli jadąc,
- są za starzy i nie mają siły,
- właśnie mają telekonferencję z brokerem z City,
- mama zabroniła machać do obcych,
- są zbyt zajęci przeliczaniem lampek na choince,
- właśnie układają płyty CD w schowku,
- podniesiona ręka zakłóca fale odbiór fal TV,
- odkładają kubek po kawie do zmywarki,
- z powodu Alzheimera nie pamiętają, co robić gdy ktoś macha,
- po machaniu nie moga znaleźć kierownicy pośród przycisków, przełączników i
dźwigni,
- ciągle machają, ale nikt nie widzi zza owiewek

3. kierowcy superbików nie machają, bo:
- sa tak pochyleni za owiewkę, że nie widzą nic poza zegarami,
- podniesienie choćby palca zmieni aerodynamikę i obniży prędkość o 3 km/h,
- właśnie zmodyfikowane super światła oślepiają ich samych,
- właśnie robią wheelie i nie widzą drogi,
- właśnie robią stoppie i nie widza drogi,
- właśnie znów wyprzedzają,
- właśnie osiągaja prędkość światła i masa właśna wzrasta tak, że nie moga
ruszyć choćby palcem,

Ogólne rulez pozdrawiania:
- nigdy nie pozdrawiasz kierowcy dwóch kółek z silnikiem < 250cc - to nie jest
motocykl,
- jeśli przez nieuwage pozdrowisz kierowcę skutera tracisz twarz i szacunek do
samego siebie,
- jeden wyjątek - moto zabytkowe
- zawsze pozdrawiasz zabytki z szacunkiem i podziwem bez względu na pojemność
silnika i fakt, że objeżdżani są przez bardziej doświadczonych i lepszych
technicznie riderów.

enduro cross nie machają bo
-łapy sie od błota przykleiły do kiery
-handbary uniemożliwiają podniesienie ręki
-boji sie że błoto spadające z rękawicy pod wpływem wiatru może zabić jadącego
za nim
-na goglach ma wodorosty i myśli że wciąz jedzie po bagnie i nie będzie żab
pozdrawiał
-przypomina sobie jak to pozdrawiając w lesie ziomka na enduro zahaczył o gałaż
przy prędkości 100km/h i został na drzewie D.gif
-jak pomacha to ręka mu sie oczyści i ziomki nie uwierxą mu że przejechał 20m
pod lustrem bagna
-jest tak opatulony ochraniaczami że nie może sie ruszyć
-jest tak upocony po godzinie na torze że jak podniesie ręke to smród z podpachy
może udusić wszystkich w promieniu 10km
-nie macha do innych (czystych i wyglądających jak ludzie a nie jak pies po
tarzaniu sie w gównie )
-nie lubi machać bo kojarzy mu sie z odpędzaniem much po tym jak ziomek przed
nim przejechał na swoim drz400 na kostkowej oponie 140 po krowim łajnie
- nie podnosi reki , bo jadac poboczem pokonuje kolejne zwalone drzewo .

konto usunięte

Temat: Różne...

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni
telefon:
- Słucham
- Dobry.....kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy sie tym.
- Kolejnego dnia zjawiają się na podwórku u Przepustnicy spragnienii sensacji agenci CBŚ, rozwalają drzewo, rąbiąc każdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przyglądającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali.
- Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Cesc Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin,hej!

konto usunięte

Temat: Różne...

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...

konto usunięte

Temat: Różne...

W ZOO przed klatka z małpami synek pyta się mamy:
- Mamusiu dlaczego w tej klatce zamknęli informatyków?
- Jak to informatyków? - pyta mama
- No tak, jak nasz tatuś - nieogolone, brudne i maja odparzenia na
dupie.

Przychodzigłuchoniemy do apteki z zamiarem kupienia prezerwatyw.
Tłumaczy na migi, aptekarz nie rozumie o cochodzi. W końcu głuchoniemy wyciąga swojego kładzie na ladzie
iobok kładzie 10 złotych. Aptekarz patrzy, kładzie 10 złotych
naladzie i wyciąga swojego. Poczym bierze całą kase i chowa
dokieszeni. Głuchoniemy zaczyna nerwowo wymachiwać rękami. Aptekarz odpowiada:
-Jak nie umiesz przegrywać, to się nie zakładaj.Maciej W. edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 12:42

konto usunięte

Temat: Różne...

Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczorej poszedłem pierwszy raz do szkoły i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mówić
prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z powrotem
na półke. Jasio"
Dziadek skończyl czytać, jebnął babkę w ryj i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!

DO agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej agencji, uregulować należność.
-Ile się należy - pyta??
-Nic. Był pan świetny.
- Co? Cała noc z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę?
-Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych.
Faceta zamurowało. Nie dość, że poużywał w najlepsze, to jeszce dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wsztstkim koledze, więc on z panienką, a rano idzie do szefowej i pyta:
- Ile się należy?
- Nic,był pan świetny- mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych.
- Dziękuję, mówi facet - Nie dość, że było fajnie, to jeszcze dostaję kasę... Wie pani co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał za to samo 200?
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dziś tylko na kablówkę...

konto usunięte

Temat: Różne...

Jedzie młoda matka autobusem i wiezie na kolanach niemowlaka. Obok niej siedzi facet. Dziecko popłakuje, więc matka postanawia go nakarmić. Dziecko jednak odwraca się od piersi. Matka namawia go:
- No, weź cycusię, bo mama odda temu panu...
Dzieciak znów się odwraca, więc matka znów go namawia... I tak w kółko. W końcu facet nie wytrzymuje:
- Decyduj się gówniarzu, bo ja już trzy przystanki za daleko przejechałem!

Płynie policja rzeczna motorówka patrzą na narciarzy wodnych i jeden policjant pyta drugiego:Ty, w razie jakby takiemu lina pekla to co robimy?
-Ano ty nurkujesz a ja robie sztuczne oddychanie
Nagle traaach...lina pekła, narciaz poszedł pod wode, policja szybko podpływa, wzorowa akcja, jeden nura w wode, po chwili wyciagnał kolesia drugi robi od razu sztuczne oddychanie usta-usta....jakos to nie idzie, ten co nurkował patrzy tak, patrzy w koncu pyta-
-Słuchaj, ten co poszedł pod wode miał narty tak?
-No pewnie-
-To czemu ten ma łyzwy??????
Renata S.

Renata S. ciągle iść przed
siebie

Temat: Różne...

Przychodzi Kobieta do apteki i pyta się ...
- Są testy ciążowe ?
Sprzedawczyni odpowiada ...
-Tak , są
- A trudne pytania?..

Dwaj panowie rozmawiają przy kieliszku.
– Ech, życie jest ciężkie... – wzdycha jeden z nich. – Miałem wszystko o czym człowiek może marzyć: cichy dom, pieniądze, dziewczynę...
– I co się stało?!
– Żona wróciła z wczasów tydzień wcześniej...
Renata S.

Renata S. ciągle iść przed
siebie

Temat: Różne...

Biznesmen zakochał się w wampirzycy. Pobrali się. Żyli długo i szczęśliwie. Dorobili się gromadki dzieci. Wszystkie pracują w skarbówce

- Zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy"?
- Ty masz związane ręce, a ja dobieram ci się do d*py.

Komendant Straży Pożarnej przychodzi do dyżurki, zapala papierosa i robi sobie kawę. Następnie zwraca się do strażaków:
- Chłopy, caaaałkiem powoli się zbieramy. Urząd Skarbowy się pali...

Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.
- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Różne...

- I jak tam poszła rozmowa o pracę na stanowisku inspektora kontroli skarbowej? Ze swoim dyplomem z wyróżnieniem pewnie przeszedłeś to jak po maśle?
- A gdzie tam, wyłożyłem się na pierwszym pytaniu.
- ??!!
- Zapytali mnie, czy w dzieciństwie dręczyłem koty. A ja, głupi, powiedziałem, że nie.
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: Różne...

- Jakie są polskie drogi do kapitalizmu? - pyta dziennikarz na
konferencji prasowej wicepremiera.
- Drogi węgiel, drogi gaz, drogi prąd...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę:
- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat, Stefan?
- 30.
- No widzisz, jakbyś nie pił, miałbyś teraz 60!
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Jaś dostał od kolegi radę, żeby powiedzieć do rodziców, "wiem o wszystkim". Wtedy dostanie kasę, bo każdy dorosły ma coś na sumieniu. Po powrocie do domu Jasiek chce wypróbować nowonabyte doświadczenie, więc idzie do mamy i mówi:
- Wiem o wszystkim - i dostał 50 złotych, za to, żeby nie powiedział tacie.
Potem poszedł do ojca i powiedział to samo i dostał stówę z zastrzeżeniem, żeby nic nie mówił matce.
Ale Jasio chciał czegoś więcej, więc kiedy przyszedł listonosz powiedział do niego:
- Wiem o wszystkim.
Listonosz pobladł, potem poczerwieniał, a następnie przykucnął i powiedział:
- W takim razie uściskaj tatusia!
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Przychodzi facet do lekarza i prosi o zarejestrowanie. Siostra w recepcji głośno pyta:
- A co panu dolega?
Facet się wkurzył że przy ludziach z kolejki musi wścibskiej pielęgniarce mówić co mu jest, więc odpowiada tubalnym głosem:
- Mam straszne problemy z dupą!
- Ale proszę pana, tutaj przecież wszędzie są ludzie, jak pan się wyraża... Nie byłoby lepiej powiedzieć, że ma pan problem z czymś zupełnie innym, na przykład z uchem, a potem już w gabinecie lekarza wyjaśnić wszystko ze szczegółami? Nie zmuszałby pan innych ludzi do słuchania takich impertynencji...
Facet skruszony wychodzi za drzwi i po chwili wraca.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry. Co panu dolega?
- Mam, proszę siostry, problemy z uchem.
- Tak? - kiwnęła głową siostra, zadowolona że pacjent posłuchał jej rady. - A co konkretnego dzieje się z pańskim uchem?
- Jak przez nie sram, to mnie boli.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Różne...

Nowo przyjęty do służby policjant przez pomyłkę w księgowości nie
dostawał pensji przez 4 miesiące. Po odkryciu pomyłki przełożony wzywa policjanta na rozmowę.
- Heniu od 4 miesięcy nie dostajesz pensji. Czemu nic nie mówiłeś?
- Myślałem, że jak dostałem broń służbową to mam sobie już jakoś
radzić...
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Różne...

Kobieta miała męża który strasznie pił.Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełną wannę wódki, a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża.
No to kobieta zrobiła jak jej przyjaciółki podpowiedziały i czeka na męża.
Mąż wraca, wchodzi do łazienki.....jeden dzień, drugi dzień, trzeci dzień mija ....kobieta zaniepokojona otwiera drzwi .......
A tam .....mąż wyciska kota nad kieliszkiem :
- No kiciuś jeszcze pięćdziesiąteczke.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Różne...

W kwiaciarni:
- Poproszę bukiet z tych kwiatów.
- A te kwiaty to…?
- Dla dziewczyny.
- Ale one są sztuczne.
- Nie szkodzi, ona też jest z gumy.

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do