konto usunięte

konto usunięte

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Skarży się makler:
- Ten kryzys jest gorszy niż rozwód. Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę.

konto usunięte

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Autentyk. Facet w sklepie mięsnym:
- Czy są skrzydełka wieprzowe?
- Pan chyba żartuje - odpowiada sprzedawczyni
- A dlaczego miałbym żartować???
Marcin Szatkowski

Marcin Szatkowski Młody to zdziwiony

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Drodzy Pracownicy
Po wnikliwych obserwacjach i wielu skargach od pracowników, zarząd naszej firmy postanowił wprowadzić zakaz używania wulgarnego języka w czasie pracy. Od dzisiaj nie wolno używać w komunikacji wewnątrz firmy słów powszechnie uznawanych za obraźliwe czy wulgarne. Drodzy pracownicy, musicie zdawać sobie sprawę, że bardzo często macie do czynienia z osobami o wiele wrażliwszymi od siebie i używając dość swobodnego języka możecie kogoś urazić czy spowodować u niego nieodwracalne zmiany psychiczne. Ten typ języka nie będzie już tolerowany, a kto się nie zastosuje do tego zarządzenia poniesie surowe konsekwencje. Aby ułatwić wszystkim "przejście" na akceptowalny dla wrażliwych uszu język zarząd przygotował podręczną listę zwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJ POWIEDZ..." Zwroty zostały tak opracowane, że sprawna wymiana pomysłów i informacji będzie możliwa bez straty czasu i wysokiej efektywności komunikacji. A oto przygotowana na podstawie wnikliwych obserwacji rozmów pracowników lista:

LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbym dzisiaj zostać po godzinach.
ZAMIAST: Czyś ty ochujał? Co ja kurwa domu nie mam czy co?

LEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposób nie uda nam się tego zrobić.
ZAMIAST: I tak kurwa do zajebania! Całe życie z kretynami!

LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneś jeszcze to sprawdzić...
ZAMIAST: No i weź tu kurwa tłumacz debilowi...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę w realizacji tego projektu.
ZAMIAST: A chuj mnie to obchodzi!

LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzo interesujące...
ZAMIAST: Co ty pierdolisz?

LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakoś rozplanować...
ZAMIAST: I kurwa dopiero teraz mi o tym mówisz?

LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznany ze sprawą...
ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniem czyjejś dupy!

LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana...
ZAMIAST: I chuj ci w dupę...

LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwili zawalony robotą...
ZAMIAST: I co kurwa jeszcze mam zrobić? Mam płacone na godzinę...

LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania...
ZAMIAST: Poszukaj sobie kogoś głupszego od siebie do czarnej roboty...

LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ci w tej chwili pomóc.
ZAMIAST: Pojebało cię? Frajera szukasz?

LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną i przebojową osobą.
ZAMIAST: To suka jakich mało!

LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcej poćwiczyć robienie tego.
ZAMIAST: Przecież ty kurwa nie masz zielonego pojęcia jak to się robi!

LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mnie kłopotliwe...
ZAMIAST: Chyba cię kurwa pojebało!

Z góry dziękujemy za zastosowanie się do powyższego zarządzenia i życzymy miłej atmosfery w komunikowaniu się ze współpracownikami, mając nadzieję że nasz drobny wkład w postaci przygotowanej listy przyczyni się do zwiększenia efektywności pracy i usprawnienia komunikacji.
Jeszcze raz dziękujemy
Departament Kadr
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Kolega do kolegi:
- Nasz szef urządził wczoraj w firmie mistrzostwa we FreeCell.
- I jakie były nagrody?
- Trzech pierwszych wywalił z roboty...
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Jak prawidłowo przydzielić obowiązki nowym pracownikom?

1. W zamkniętym pokoju umieścić 400 cegieł.
2. Wpuścić nowo zatrudnionych do pokoju z cegłami, zamknąć drzwi.
3. Zostawić ich samych sobie, wrócić po 6 godzinach.
4. Ocenić sytuację:

a. Jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości.
b. Jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu.
c. Jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu inżynieryjnego.
d. Jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania.
e. Jak rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi.
f. Jak śpią, dać ich do działu zabezpieczeń.
g. Jak pokruszyli cegły na gruz, dać ich do działu informatyki.
h. Jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr.
i. Jak mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży.
j. Jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu.
k. Jak się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego.
l. Jak gadają między sobą, a nie przełożyli ani jednej cegły, pogratulować im i dać ich do zarządu.
m. Jak się obłożyli cegłami w taki sposób, żeby nie było ich widać ani słychać - dać ich na listy wyborcze do parlamentu.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Kilka zasad przetrwania w biurze:

Zasady biurokratyczne:

1. Nie myśl ! A jeżeli już pomyślałeś to.......
2. Nie mów ! Ale jeżeli już powiedziałeś to.........
3. Nie pisz ! Jeżeli już napisałeś to.........
4. Nie podpisuj ! A jak podpisałeś, no to się potem nie dziw.

Prawo Tertila:
Sprawa raz odłożona dalej odkłada się sama.

Prawo Clyde'a:
Im dłużej zwlekasz z tym co masz do zrobienia, tym większa szansa, że ktoś cię wyręczy.

Zasada Larsona:
Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiązków.

Reguła Achesona:
Raport ma służyć nie informowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.

Prawo Niesa:
Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest wprost proporcjonalna do jego wielkości.

Prawo Phillipa:
Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze.

Reguły komisyjne:
Nigdy nie zjawiaj się na czas, bo będziesz musiał zaczynać. Nie odzywaj się do połowy posiedzenia, a zyskasz opinię człowieka inteligentnego. Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Kiedy masz wątpliwości zaproponuj powołanie podkomisji. Pierwszy wystąp z wnioskiem o przełożenie obrad - Zyskasz popularność, gdyż wszyscy na to czekają.

Prawo Woltrskiego:
Praca w zespole polega na tym, że przez połowę czasu trzeba tłumaczyć innym, że są w błędzie.

Prawo Owena:
Jeśli jesteś dobry, to cała robota zwali się na ciebie.
Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego.

Pułapka:
Żaden szef nie będzie trzymał pracownika, który ma zawsze rację.
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

- Co to jest: czterech w pokoju, a jeden pracuje?
- Trzech urzędników pije kawę, a wentylator pracuje.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Na ulicy stoi żebrak. Zatrzymuje się przed nim elegancko ubrany przechodzień i mówi:
- Cześć Rysiek! Chciałem ci pogratulować. Wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)


Obrazek
Andrzej O.

Andrzej O. Haters gonna hate,
ainters gonna aint

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Przychodzi facet do sklepu i pyta:

- Ma Pani rękawiczki męskie?
- A jakie? Skórkowe czy wełniane?
- Skórkowe.
- To proszę przejść obok.

Facet przeszedł. Pyta:

- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe?
- A jaki kolor?
- Czarne
- Aaaaaa... czarne... To na stoisku obok.

Facet znów przeszedł obok i pyta:
- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe i czarne?
- A ocieplane czy nie?
- No tak lekko ocieplane.
- Oj, to proszę Pana na stoisko obok, do koleżanki.

Facet przeszedł obok trochę wnerwiony. Pyta:

- Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe, czarne i lekko ocieplane?
- A gładkie czy z wzorkiem?
- Pani! Ja chcę rękawiczki kupić! Co mnie tak ciągle odsyłacie gdzie indziej?!
- Proszę się nie denerwować, my to robimy dla klienta, żeby kupił to co chce.

W tym momencie otwierają się z hukiem drzwi i włazi facet niosący w rękach miskę klozetową wraz z wiszącymi kawałkami płytek z posadzki i wrzeszczy:

- Taki mam kibel, takie kafelki, taki dywanik! Sprzedajcie mi do cholery papier toaletowy!!!
Michał Kornecki

Michał Kornecki Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Zapraszam do grupy do której ostatnio dołączyłem. Dużo ciekawych pomysłów na nudę w pracy. Fun to podstawa:) http://www.goldenline.pl/grupa/strefa-razenia-dowcipem...

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

- Dzień dobry, chciałbym rozmawiać z szefem
- To nie możliwe, nie ma szefa, wyjechał
- Jak to nie ma, przed chwilą widziałem go w oknie!
- On pana też....

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Dwóch malców siedzi w piaskownicy i dyskutuje:
- Mój tata jest najszybszy na świecie!
- A wcale że nie!
- A wcale że tak! Jest urzędnikiem. Pracuje codziennie do piątej, a w domu jest piętnaście po czwartej.

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny.
- O co chodzi? - przyczepił się szef - Nie masz poczucia humoru?
- Ja nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna - Odchodzę w ten piątek.

***

Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy...
- Jak to w trzy oczy? Chyba "w cztery oczy"?
- Nie, tylko w trzy, bo na to, co zaproponuję jedno oko trzeba będzie
przymknąć...

***

Konferencja, temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska", referent wygłasza:
- Pierwsze miejsce, jeśli chodzi o zdrady małżeńskie, zajmują lekarze... te nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd.
- Drugie miejsce... to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany, otoczenie...
- No a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo: uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
Z sali odzywa się facet:
- Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!!!
Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
- No i właśnie przez takich złamasów jak ty mamy trzecie miejsce!!!

***

Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor-sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powiedzieć, ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Prosze pani! Jeżeli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję sie zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce?
- Słucham?
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu.

***

Szef do pracownika
- Mam dla ciebie zadanie.
- Słucham?
- Wejdź na stronę praca.pl
- Wszedłem.
- No to zacznij teraz szukać sobie nowej pracy...
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Biuro. Dziesiąta wieczór. Dwóch księgowych szykuje sprawozdanie roczne. Jeden zagaduje drugiego:
- Ile miesięcy ma rok?
- Hę? Co?
- Miesięcy w roku?
- E...e..e.. dziesięć bez VAT.

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentów.
- Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowę i wrzuca do kosza.
Drugą część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy.
Oniemiały asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria!
- Prooooszę paaaaana... - przerywa szef. - Czy chce pan pracować z ludźmi, którzy mają pecha?
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

edit - post wykasowany, taki kawał juz byłMarcin H. edytował(a) ten post dnia 13.06.10 o godzinie 21:47
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Kierownik: Kowalski, czy lubi pan spocone dziewczyny?
Kowalski: No, nie bardzo...
Kierownik: A ciepla wodke?
Kowalski: Tez nie.
Kierownik: To po jaka cholere chce pan urlop w lipcu?

Pyta się szef pracownika:
- Masz wolny czas?
- Tak.
- Oj niedobrze, niedobrze.Marcin H. edytował(a) ten post dnia 13.06.10 o godzinie 21:50
Krzysztof S.

Krzysztof S. Manager, Trener
Biznesu, Team
Leader.

Temat: poprosze o dowcipy o pracy :)

Trzy fazy otyłości męskiej:
a) nie widać, jak wisi;
b) nie widać, jak stoi;
c) nie widać kto ciągnie.

- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej!

Adam i Ewa spacerują po raju
- Adam, kochasz mnie?
- A kogo mam kochać...



Wyślij zaproszenie do