Anna
G.
W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)
Marek
K.
Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...
Temat: O małżeństwie :)
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba...Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia:
- Tristan i Izolda. Dwa poproszę...
Kowalski jest następny:
- Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa...
Alicja
Sobierajska
pozyskiwanie
funduszy z UE, MOSiR
Temat: O małżeństwie :)
Żona nie poznaje męża, który wrocil z wyprawy do dżungli, jest smutny, nie odzywa sie, patrzy smętnie za okno. Po długich namowach mąż wyznaje, że w dżungli zgwałcił go goryl.- Nie martw sie kochanie, nikt sie nie dowie. Wiemy o tym tylko ty i ja, przecież goryl nie mówi.
- No właśnie, odpowiada mętnym glosem mąż. Nie mowi, nie pisze, nie dzwoni...
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe oraz pożywne śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nasdzięki pracy mojego męża. I rozwieszam je na sznurku na balkonie. Często dzwoni mamusia mojego męża i pyta o zdrowie swojego dziubdziusia. Teściowa jest katoliczką, kobietą pobożną - znalazłyśmy więc wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił mimo przestrzeganego przez nas kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny. Czasami haftuję, czego nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego
kółka różańcowego. Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie
popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją.
Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, po czym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki, zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się wmyśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia(...)"
A teraz pytanie:
Co to, k..., jest ?
To jest fragment z: "Szczęśliwa kobieta. Przygotowanie do życia w rodzinie" - podręcznik zaaprobowany przez MEN i opłacony z naszych podatków. Cena detaliczna 12 zł. I wiecie co? To wcale nie jest żart - MEN naprawdę dokłada do tego.
Piotr
Michalak
15 lat doświadczenia
w reklamie i
budowaniu wizerunku
Temat: O małżeństwie :)
przerażające, jeśli to nie żart
Bartosz
Bełkowski
Rynek Kawy -
właściciel
Temat: O małżeństwie :)
Nie wierzę...to musi być żart...okrutny
Patryk
Evangello
ludzka bomba
energetyczna
Temat: O małżeństwie :)
boli... "pranie mózgu" to chyba najlepsze określenie jakie mogło mi sie nasunąć
Bartłomiej
K.
Koordynator
Projektów UE
Temat: O małżeństwie :)
w jaki sposob kobieta moze pozbyc sie 100 kilogramow zbednego tluszczu?rozwiesc sie :-)))))
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
Pana młodego zaczyna boleć ząb. Idzie do lekarza na wizytę. Lekarz radzi, aby stanął przed lustrem i powtarzał:- "Nie boli mnie ząb, nie boli mnie ząb".
Pan młody robi to, co poradził lekarz. Po paru dniach... No kurcze - nie boli. Wraca z żoną do domu. Żona robi kolację. On idzie do WC... Dość długo go nie ma. Żona idzie sprawdzić, co się dzieje. Patrzy... Mąż stoi przed lustrem i mówi:
- To nie moja żona, to nie moja żona.
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
Zniechęcony bezbarwnym życiem erotycznym mąż mówi w łóżku do żony:- Dlaczego nigdy mi Nie Mówisz kiedy masz orgazm?
Żona, rzucając mu obojętne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cię nigdy wtedy nie ma w domu.
Marek
K.
Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...
Temat: O małżeństwie :)
Mąż z żoną jędzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością:-Kto to był?!
-Moja kochanka - odpowiada mąż.
-Wystarczy! Chcę rozwodu!
-Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz. W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną:
-Kim jest ta dziewczyna obok Karola?
-To jego kochanka - informuje ja mąż.
-Nasza jest sympatyczniejsza.
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
Facet lekko na bani wraca do domu ......Żona od razu, srata-ta- ta, pijak, tylko wódka Ci w głowie itp...
Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy jaka Ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona:
- Zobaczymy, czytaj.
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- Łatwizna! No chociażby dolar i euro.
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać!
- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi nazwy dwóch rzek w Islandii...
Żona:
- .........?.........
- Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, żadnych, kurwa, zainteresowań!... żadnych.
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
Michał P.:no to hadcore:
Budzi się pewnego ranka nieźle skacowany mężczyzna, patrzy obok lezy kobieta cała we krwi, on nie mniej umorusany w czerwonej cieczy, jakby urwane części filmu pokazują mu się obrazy: spotkanie seksowne dziewczyny, rozmowa, alkohol, duużoo, jego mieszkanie i ona, jakaś ciekawa sytuacja i... pustka.
Przerażony myślą, że zabił człowieka idzie do łazienki umyć zakrwawione dłonie...
Spogląda w lustro...twarz cała we krwi ...?!
Nagle zauważa w końciku ust białą niteczkę... przypomina sobie...
"PANIE BOŻE SPRAW ABY TO BYŁA HERBATA EKSPRESOWA"
hihihihihi
-superrr
konto usunięte
Temat: O małżeństwie :)
Wojciech W.:Zniechęcony bezbarwnym życiem erotycznym mąż mówi w łóżku do żony:
- Dlaczego nigdy mi Nie Mówisz kiedy masz orgazm?
Żona, rzucając mu obojętne spojrzenie, odpowiada:
- Bo cię nigdy wtedy nie ma w domu.
super :)))
Anna Setla
S.
Dyrektor, Manager,
Przedsiębiorca
Temat: O małżeństwie :)
Młode małżeństwo póki nie miało dzieci mogło kochać się, kiedy i gdzie chcieli....przyszły na świat dzieci no i zaczął się problem. Żona i mąż ustalili, iż jak będą mieć ochotę na sex to będą mówić, iż "muszą zrobić pranie". Następnego dnia przychodzą mąż do żony i mówi: Kochana żono musimy zrobić pranie, na co żona odpowiada: niestety pralka się zepsuła i cieknie. Następnego dnia znów przychodzi mąż do żony i pyta: Kochanie idziemy robić wielkie pranie? Na co żona: nie kochanie niestety pralka nadal cieknie nie da rady. Po kilku dniach przychodzi żona do męża i pyta: to jak drogi mężu idziemy robić to pranie? Na co mąż: nie trzeba już sobie w rękach przeprałem.Anna Setla edytował(a) ten post dnia 01.12.06 o godzinie 12:15
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Temat: O małżeństwie :)
UWAGA HARDOCORE :_))Znudzone pozyciem małżeństwo szukało urozmaicenia. W końcu mąż wpadła na pomysł:
- Stefa, mam pomysła, kupiłem prezerwatywy smakowe, zgasimy światło, ja nałożę a ty będziesz zgadywać co to za smak, ok?
-Ok.
Zgasło światło, po chwili żona woła:
- Cebulowo-serowy!
-Poczekaj głupia, jeszcze nie założyłem...
Christian
Kroczek
Tony Stark Sprzedaży
i Zarządzania
Relacjami z
Kluczowymi...
Temat: O małżeństwie :)
To byly moje trzydzieste-któres urodziny. Cieszylem sie na nie, ale juz przy snadaniu okazalo sie, ze na darmo. zona przywitala mnie milczeniem, a nalesniki byly przypalone. Pomyslem wiec ze chociaz dzieciaki beda pamietac i choc "sto lat" powiedza. Nic takiego sie nie stalo, bo tuz po skonczeniu sniadania wyszly bez slowa do szkoly.W drodze do pracy czulem sie bardzo samotny i rozgoryczony. Swiat zapomnial...
W biurze spotkalem swoja sliczna sekretarke: Dziweczyna pomogla mi zdjac plaszcz, przyniosla pyszna herbate i szepnela w ucho "wszystkiego najlepszego". To bylo najmilsze, co mnie do tej pory spotkalo tego dnia.
Przed 13:00 znów przyszla. Zapytala czy nie zjadlbtm z nia lunchu. Zgodzilem sie bez chwili namyslu. Po pysznym posilku, zakrapianym winem, podczas drogi powrotnej zapytala mnie, czy powrót do biura to koniecznosc, czy tez nie, bo mieszkala tuz obok, jedna przecznice stad.
Spodobal mi sie ten pomysl. Nalala nam koniak, usiedlismy na sofie, w tle rozbrzmiala relaksacyjna muzyka. "Zaraz wracam... poczekaj tu chwilke" - szepnela mi do ucha po czym zniknela za drzwiami swojej sypialni.
Wrócila w niecala minute pózniej, niosac wieeeelki tort urodzinowy i spiewajac w asyscie mojej zony, tesciowej i dzieciaków "Sto Lat".
A ja siedzialem na tej kurwa, sofie, w samych tylko skarpetkach...
Marek
K.
Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...
Temat: O małżeństwie :)
Żona mówi do męża:- Brałeś dzisiaj prysznic?
- Dlaczego jak coś zginie w tym domu zawsze jest na mnie!
Marek Pawelec Tłumacz
Temat: O małżeństwie :)
Monika K.:"Jestem kobietą szczęśliwą.
[...]
A teraz pytanie:
Co to, k..., jest ?
To jest fragment z: "Szczęśliwa kobieta. Przygotowanie do życia w rodzinie" - podręcznik zaaprobowany przez MEN i opłacony z naszych podatków. Cena detaliczna 12 zł. I wiecie co? To wcale nie jest żart - MEN naprawdę dokłada do tego.
Otóż nie, to tekst napisany kilka lat temu przez moją koleżanke na grupie news pl.rec.hihot. Od tamtej pory krąży po internecie i wypływa co jakiś czas jako rzekomy autentyk...
Mariusz
Z.
ENEVA Telecom Sp. z
o.o.
Temat: O małżeństwie :)
Marek K.:Żona mówi do męża:
- Brałeś dzisiaj prysznic?
- Dlaczego jak coś zginie w tym domu zawsze jest na mnie!
o lol hehehhe :D
Podobne tematy
-
Bezpłatne Porady... » Potrzebuje porady - problem w małżeństwie -
-
Bezpłatne Porady... » Problemy w małżeństwie -nie wiem co robic! -
-
Bezpłatne Porady... » Brak miłości w małżeństwie -
-
Psychoterapia » Spotkanie dla psychoterapeutów nt kwestionariusza badania... -
-
Dyskusja... » Kobieta i mężczyzna w małżeństwie. -
-
Szkolenia Wrocław » "Szczęście w Twoim małżeństwie - Ty masz na to wpływ" -... -
-
BEZ TABU i BEZ CENZURY » seksualna otwartość w... małżeństwie -
-
Kraków » Kłamstwo i Jego Wykrywanie w Biznesie, Polityce i... -
-
Aby mieć udany związek ... » Jak nie zwariować w małżeństwie? -
-
LISTY DO ŚWIATA » Zapraszamy wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany w... -
Następna dyskusja: