Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: O INFORMATYKACH

Charakterystyka komputerowca
- nie patrzy, lecz skanuje,
- nie słucha, lecz sampluje,
- nie myśli, lecz kompiluje,
- nie rozwiązuje problemów, lecz debbuguje,
- nie ogląda telewizji, lecz digitalizuje obraz,
- nie przypomina sobie, lecz odświeża cache,
- nie chodzi za potrzebą, lecz opróżnia kosz,
- nie leczy się, lecz odpala MkS_Vira,
- nie traci pamięci, lecz ją formatuje,
- nie chodzi, lecz się scrolluje,
- nie maluje, lecz tworzy fraktale,
- nie pakuje się, lecz kompresuje,
- nie sprząta pokoju, lecz go defragmentuje,
- nie zamawia pizzy, lecz ją downloaduje.
Milena K.

Milena K. HR: rekrutacja,
szkolenia, employer
branding

Temat: O INFORMATYKACH

- Dlaczego zostałeś informatykiem?
- Zawsze lubiłem polary i koszule w kratę...

Temat: O INFORMATYKACH


Obrazek
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: O INFORMATYKACH

Otrzymałeś właśnie albańskiego wirusa. Ponieważ my w Albanii nie jesteśmy zbyt rozwinięci technologicznie, nasz wirus jest wirusem manualnym. Oznacza to, iż prosimy abyś skasował wszystkie pliki na HDD - ale wcześniej rozesłał ten tekst do wszystkich swoich znajomych Dzięki za współpracę i polecamy się na przyszłość. Albańscy hackerzy.
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: O INFORMATYKACH


Obrazek
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: O INFORMATYKACH

Gra (tzw. rosyjska ruletka) dla prawdziwie hardcore'owych sysadminów:

root@server:/# [ $[ $RANDOM % 6 ] == 0 ] && rm -rf / || echo "You live"
Katarzyna L.

Katarzyna L. specjalista
pielęgniarstwa
anestezjologicznego
i intensyw...

Temat: O INFORMATYKACH

Obok siebie w autobusie stoją dwie osoby: Ona i On. Ona spojrzała, na niego, on na nią.
- Informatyk (pomyślała studentka)
- Studentka (pomyślał bezdomny)
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

konto usunięte

Temat: O INFORMATYKACH

Nie wiem czy już było:

Hej mam na imię.. no właśnie może zostaniemy przy ksywie jestem po prostu MEGA-haxior mieszkam w wiosce liczącej ok. 300 osób, w tym tylko dwie mają kompy w domach. Jedną z nich jest mój najlepszy kumpel, który zna się na tych sprawach jak nikt inny... on jest najlepszą osobom obcykaną w środowisku komputerowym jaką znam, druga osoba jest tez koleś z mojej klasy ale nie bardzo go lubię kompletna lama. Często przebywając z moim kumplem chakerem stwierdziłem, też chcę nim zostać. Postanowiłem zacząć od zaraz i tak oto spisałem wszystko w moim dzienniku.

Poniedziałek 2 stycznia 2005

Poszedłem do sklepu kupić komputer, powiedzieli, że przywiozą za kilka godzin- nie mogę się już doczekać. Nareszcie jest. Włączyłem go patrzę i myślę o #!@$a co to za napisy na czarnym tle się pojawiają (jakieś tam przygotowanie obsługi strony kodowej czy jakoś tak) hmm co zrobić nie zastanawiając się włączyłem jeszcze raz (dobrze, że kumpel mi pokazał gdzie jest reset) i znów to samo to ja znów restart. Stwierdziłem, że sprzedali mi jakieś gówno dosłownie roz%#$#ny komp. Dzwonie do kumpla on mi mówi, że jak te napisy się wyświetlają to musze czekać..ok. Włączam jeszcze raz.. i rzeczywiście działa pokazuje mi się okno windowsa aż chce się płakać. Chyba pół godziny patrzyłem na ekran, w końcu zrobiła się północ trzeba iść spać jutro do szkoły.

Wtorek 3 stycznia 2005

Wracam z budy trzeba referat napisać myślę.......mam pomysł jako jedyny napiszę i wydrukuję na kompie. Włączam notatnik i przepisuje całą pracę. Zrobiła się północ czas nyny.

Środa 4 stycznia 2005

Oddaje pracę pani lekko zdziwiona (wiedziałem, że ją mile zaskoczę). Dowiedziałem się, że jest coś takiego jak Paint. Włączam kompa patrze sprawdzam jest...zaczynam rysować nawet mi wychodzi ...jakiś ludek i domek myślę ....zajebiście mam profesjonalny program graficzny czuję się już jak grafik-chaker. Rysowałem cały wieczór i wyszło 200 obrazków chciałem je wrzucić na tapetę robię wytnij wklej a tu gówno $!$% wyłączam idę spać.

Czwartek 5 stycznia 2005

Z referatu dostaję pałę. Pani mi mówi, że prac nie pisze się w całości dużymi literami i stosuje się akapity itp. Hmm widocznie wlączyłem przez przypadek KAPSLOK. Ona się pyta czy nie wiem gdzie są te funkcje w Wordzie. Co to %%@$a jest Word. Zdezorientowany pojechałem po szkole pytać się o funkcje do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. A oni minie z$%$@li %@#%e...Zapytałem się kumpla co to Word teraz już wiem, że to coś większego niż notatnik. Idę spać nie mogę się doczekać jutro będę miał internet.

Piątek 6 stycznia 2005

Mam internet mogę chakować. Pytam się w serwisie czy wszystko podłączyli potwierdzają. Ale ja nadal nie mogę włączyć internetu a oni na dodatek wciskają mi kit, że ja mam na pewno program do internetu Internet Explorer.. %$$#ńcy %$#$%oleni lamerzy mówię im, że nie to oni swoje. Wreszcie poprosiłem o pomoc kumpla on wiedział co i jak. Oczywiście mam program o nazwie E (lamerzy z tepsy). U@$$#@miam patrze otwiera się ...jest super wszystko chodzi tak jak sobie wyobrażałem. Otwieram WP i myśle jak się do nich włamać, jednak wcześniej postanowiłem rozgryźć przyciski w E. Najpierw "Odśwież" ...hmm.. wącham obudowe kompa nic nie śmierdzi %@$#!ole nie odświeżam... "Start" hmm nie klikam bo mi się komputer zrestartuje a na to szkoda czasu musze jeszcze dziś WP zchaczyć...."Drukuj" po cholerę mam drukować internet...

Sobota 7 stycznia 2005

Jeszcze nie zchaczyłem WP pytam się kumpla co musze robić a on, że musze dużo czytać, szukać na gógle i nauczyć się programować. Myśle czytać mi się nie chce szukać też nie w końcu to zajmuje dużo czasu.. postanowiłem programować. Tylko co i jak. Dowiedziałem się od niego coś o językach spisałem ich nazwy i poszedłem do biblioteki.
Pytam się o książki o Cxx - nie mają takich
Pytam się o coś o Pascalu - pani mi daje biografie fizyka (nie wiedziałem, że on też zajmował się kompami) - biorę
Pytam się o coś o Pytonie - a ta mi daje atlas zwierząt... myślę i stwierdzam, że kumplowi się coś pomyliło ... głupi lamer - rezygnuję z książki
Patrzę na spis języków na kartce hmm BHP myśle eee to już miałem w podstawówce na technice "szkolenie BHP" nie wiedziałem, że to jest język - rezygnuję z książki już ten język umiem
Następna to Jawa - dostaje od pani sennik nie wiem co ma to wspólnego z programowaniem ale biorę....pomyślę w domu
Wróciłem do domu programować będę później najpierw zchacze tą cholerną WP.
Odpalam program E a tu "program wykonał nieprawidłową operację proszę skontaktować się z producentem" ...jestem zdesperowany nie mam ich adresu, dzwonię do kumpla on mi mówi, że błąd wystąpił...O NIEEEEE!!!!!!! Mam wirusa ....rozpłakałem się i usnąłem...

Niedziela 8 stycznia 2005

Okazało się, że to nie wirus... postanowiłem trochę poczytać zanim zchacze WP.. poznałem kilka haseł i pojęć, które postanowiłem dodać na końcu dziennika jako taki mini FAK.
Ogólnie idzie mi dobrze jestem chakerem od kilku dni i umiem obsługiwać specjalistyczne programy jak Paint, przeglądarkę E oraz notatnik czyli edycjusz tekstowy czas na Worda. Włączyłem go i o mało oczy z orbit mi nie wyskoczyły nie mogę się połapać wszędzie jakieś ikony, strzałki, linie, litery A, ale co tam raz się, żyje..........zacząłem się uczyć.
Przez cały wieczór wpisywałem w Wordzie swoje imię i nazwisko .. pogrubiałem, podkreślałem zmieniałem kolory. Już umiem obsługiwac profesjonalny edycjusz tekstowy. Jestem z siebie dumny..

Poniedziałek 9 stycznia 2005

Dowiedziałem się, że aby zchaczyć WP musze mieć program Linóks (nie jestem pewnien czy to się tak pisze) szukam w internecie nie ma czegoś takiego kumpel znów mnie w $@$#a zrobił... [...] lamer. A co tam zacznę chakować w windowsie. A więc klikam "otoczenie sieciowe" potem "komp02" a tu nagle komunikat "połączenie nie może zostać zrealizowane".. hmm myślę skorzystam z socjo techniki poszedłem do goscia i mu mówie, że chce się do niego włamać ale mi się wyświetla jakiś komunikat.... a koleś mnie opieprzył. Do [...] jest ta socjotechnika a Kewin Mitnik pisał, że na niej się opierał (w końcu był najlepszym na świecie japońskim chakerem). #!%#@ole socjotechnike moja wiedza o kompach mi starczy.

Wtorek 10 stycznia 2005

Kumpel pożyczył mi linóksa. Wkładam płyte i gówno windows się włącza...[...] lamer nie zna się na płytach i pożycza innym..Dowiedziałem się, że musz zbutować napęd SIDIROM i mam to zrobić w bjosie. A ja tłumacze temu !%%!##owi że nie posiadam takiego programu jak bjos. Pokazał mi u siebie w domu gdzie to jest. Teraz już wiem co i jak. Więc w domu wchodzę do bjosa i szukam ikony z jakmiś butem lub trzewiczkiem..nie ma nic.. w!!$!iłem się ci ludzi na niczym się nie znają..

Środa 11 stycznia 2005

Wale linóksa windows jest [...]. Ściągnąłem sobie wirusa żeby wysyłać tym wszystkim lamerom. Tylko najpierw muszę konto pocztowe założyć. Udało się (co tam nie ma się co chwalić każdy szanujący chaker to musi umieć) więc pora wysyłać włączyłem program pocztowy ale jest po angielsku a co tam ja chaker sobie poradzę a wieć wpisuje tam gdzie from: mój mail tam gdzie to: mój mail poniżej mail dupka, który dostanie wirusika oczywiście robaka dodałem do załączników jako Pamela Anderson XXX. Wysłałem myśle, że to chodzi szybciej niż poczta polska więc jutro powinno dojść zobaczy czy w szkole będzie się żalił.

Czwartek 12 stycznia 2005

Cholera w szkole nic nie mówił ee co tam pewnie się wstydził. Sprawdzam poczte o kurde dostałem pierwsza w życiu wiadomość mejlową i to od kolesia, któremu wysłałem wirusa. Otwarłem załącznik z Pamelą Anderson (moja ulubiona aktorka) myślę sobie nowe zdjęcie klikam 2 razy ......czarny ekran się zrobił... komp mi zgasł. Na początku myślałem, że zdjęcie jest czarne ale kumpel mi powiedział, że komp siadł L. Daje go do serwisu....

Piątek 13 stycznia 2005

Odbieram kompa za jakiś tam format ojciec zapłacił 150 zł. Sprawdzam czy wszystko jest jest Paint, E, i Word na szczęscie..Kolega powiedział mi, że mogę gadać przez neta za pomocą Gadu Gadu...Zainstalowałem go sam ... pierwszy program w życiu sam zainstalowałem (jeszcze miesiąc posiedze przed kompem i będę lepszy niż jakiś tam Mitnik). Program jest [...] a WP zchacze później

Sobota 14 stycznia 2005

Dowiedziałem się, że mogę ogladać filmy na kompie więc kumpel mi nagrał kilka..I mówi mi, że musze mieć jakieś kodeki żeby je oglądać. Sprawdzam w słowniku co to jest kodek (koder/dekoder) ...myślę mam zajebiście wieczorem zapodam sobie film. Więc podłączyłem dekoder polsatu do listwy zapuszczam film i gówno...w$$!!iłem się..i połamałem wszystkie płyty. Ze złości nie chacze WP ale gadam z kumplem przez gadu gadu....

Niedziela 15 stycznia 2005

Udało mi się ustawić obrazki w Paincie na tapetę.. już ich mam ponad 7000 i przeraża mnie miejsce na dysku bo zostało mi tylko 20 mb (czy czegoś tam a to podobno mało. I znów jest z siebie dumny udało mi się zainstalować winampa jest fajny wygląda jak wieża stereo.. tylko, że szkoda, że nie mam czego na nim słuchać bo podobno potrzebne są do tego jakieś emeptrujki..Ale cóż niedługo dojdę do tego i będę wiedział co i jak....

A tu mój własny mini FAK słowniczek pojęć komputerowych

Adres IP - Adres Internetowy Pawłowic (to miejscowość w której mieszkam)
Brama DNS - Brama Do Naszego Serwera
Chaker - osoba mająca szeroką wiedzę komputerową czyli ja
AGP - Automatyczny Graficzny Procesor (to jest procek na karcie graficznej)
TCP - Transmisyjne Centrum Pawłowic (chyba główny nasz serwer)
Linóks -program komputerowy trochę inny niż windows i gorszy niż windows. Jest też nieznany i trudno dostępny
Internet - program, w którym znajdują się wszystkie strony internetowe świata

Temat: O INFORMATYKACH

Rozmawia dwóch informatyków:
- Wiesz, wczoraj moja babcia miała urodziny.
- Tak? A ile skończyła lat?
- 64.
- No proszę, taka ładna okrągła rocznica.

Temat: O INFORMATYKACH

- Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon? - Myszko..

Temat: O INFORMATYKACH

Wydział informatyki, profesor do studentów:
- Nasz wydział nie tylko uczy, ale tez ratuje wiele istnień ludzkich.
- ????
- Przyjmując takich idiotów jak wy, zamknął wam drogę na medycynę.

Temat: O INFORMATYKACH

- Jakie są idealne wymiary kobiety informatyka?

- 1024 x 768.

Temat: O INFORMATYKACH

Czym różni się programista od polityka? - Programiście płacą pieniądze tylko za programy, które dają jakiś efekt.

Temat: O INFORMATYKACH

DEFINICJA POSIADACZA KOMPUTERA: Stworzenie męskie któremu nie robi różnicy to że poświęca nie kończące się godziny zajęciu z którego nie ma żadnej praktycznej korzyści a przy którym traci wszelki kontakt z rzeczywistością i nie ma już w ogóle czasu dla otoczenia, rodziny, przyjaciół.

Temat: O INFORMATYKACH

Prezes do administratora systemu:
- A ta kawa na klawiaturze to może też sprawka wirusa, hę?!

Temat: O INFORMATYKACH

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: O INFORMATYKACH

Porzekadło informatyków:
Nie ma brzydkich kobiet są tylko złe karty graficzne

konto usunięte

Temat: O INFORMATYKACH

Ogłoszenie:
"Duża firma informatyczna oferuje pracę dla doświadczonych hackerów. CV oraz list motywacyjny prosimy umieszczać na stronie http://microsoft.com".
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: O INFORMATYKACH

Przysłowia informatyczne:
1. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie.
2. Jeden Celeron kompa nie czyni.
3. Nie wywołuj przerwań z BIOSu.
4. Mądry Polak po errorze.
5. Jak trwoga to do serwisu.
6. Nie wszystko dioda, co się świeci.
7. Gdzie dysków sześć, tam dużo formatowania.
8. Komu w drogę, temu laptop.
9. Na twardzielu dioda gore.
10. Co dwie kopie to nie jedna.
11. Nie taki deamon straszny jak go killują.
12. Tam gdzie deamon mówi shutdown.
13. Z próżnego i recover nie odzyska.
14. Tapetka z RAMu, Windows hej!
15. Nie resetuj drugiemu, co tobie niemiło.
16. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi.
17. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi.
18. Nie chwal systemu przed pierwszym padem.
19. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała.

Następna dyskusja:

Dowcipy o informatykach




Wyślij zaproszenie do