Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: o biznesmenach

pewien młody japiszon (yuppie) podążał ulicą w swoim garniaku od Bossa, z teczka od Gucciego, gdy nagle mijająć olbrzymie drzewo, dostrzegł na nim kartke z napisem :CLIMB TO SUKCESS!
Instykt korporacyjny odezwał sie w nim z potworną siłą... postanowił się wspiąć. Rozpoczął swoja wspianczkę, na wysokości około 150 m nad ziemią był ogromny konar z tabliczką : TAKE REST OR CLIMB TO SUKCESS. Spojrzał w stronę konara, a tam na nim w pozycji półleżącej pięknie zbudowana i roznegliżowana blondynka uśmiechała sie zachecająco. Zawachał się. Jednak sukces jest pierwszy! Ruszył dalej.. na wysokości 300 metrów nad ziemią był ogromny konar z tabliczką : TAKE REST OR CLIMB TO SUKCESS. Spojrzał w stronę konara, a tam na nim w pozycji półleżącej znajdowały sie dwie pięknie zbudowane i roznegliżowane dziewczyny.. blondynka i brunetka... postanowił jednak, mimo wielkiej pokusy, tak jak poprzednio... kolejne 150 metrów nad ziemią znowu tabliczka TAKE REST OR CLIMB TO SUKCESS. Tym razem były już trzy dziewczyny, blondynka, brunetka i mulatka.. pokusa ogromna.. lecz wpojona korporacyjna dyscyplina korporacyjna kazała mu się wspinać dalej.. był już bardzo wysoko, miasteczko w dole było maleńkie... widział już wierzchołek drzewa, nagroda była blisko, kiedy nagle pojawił się wielki, nagi usmiechnięty murzyn z ogromnym członkiem... wyciągnał ku naszemu biznesmenowi dłoń i z uśmiechem rzekł:
Hi, I'm Cess....

konto usunięte

Temat: o biznesmenach

fuuuujjjjj
Anna G.

Anna G. W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)

Temat: o biznesmenach

Spotyka się dwóch biznesmenów:
- Słuchaj, zauważyłem, że w twojej firmie wszyscy przychodzą do pracy bardzo wcześnie. Jak ty to robisz?
- Prosty trick! Mam dwudziestu pracowników i piętnaście miejsc parkingowych...
Paweł P.

Paweł P. pracownik fizyczny

Temat: o biznesmenach

Giełda. Pokój z mnóstwem komputerów i stadem ganiających się ludzi w czerwonych szelkach. Z każdej strony słychać okrzyki:
- Podnieś do dwóch! Kupuj! Kupuj wszystko!
- Opuść dziesięć i sprzedawaj!
- Cztery w dół! Puszczaj!
Jeden makler zamyślony patrzy w okno i nagle mówi melancholijnie:
- Śnieg spadł...
Chwila ciszy. Zaskoczenie na sali, nagle jeden z maklerów krzyczy do zamyślonego kolegi:
- To sprzedawaj, sprzedawaj!
Paweł P.

Paweł P. pracownik fizyczny

Temat: o biznesmenach

Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać że jest wkurzona jego wizytą. – Spadaj pan – i trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają sie lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor, pokazując w dół, mówi: – Może pani najpierw kotka zabierze….Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.08.15 o godzinie 05:02



Wyślij zaproszenie do