Juliusz
R.
Prezes Zarządu,
Spółka Inżynierów
PROGOS Sp. z o.o.
Temat: Nie widzę żadnego odsyłacza "Nowy dowcip", nie mam czasu...
Przed Ecikiem w kościele siedzi wielko Oma i naroz wszyscy wstają, a tej Omie wlazła kiecka do dupy i sie zaczepiła między pośladkami.Więc Ecik, chłop dobroduszny, nachylił się do niej i jej ta kiecka spomiędzy pośladków wyciągnął. Na to Oma sie odwraco, a Ecik myśloł że mu chce podziękować i sie tak fajnie do niej uśmiecho. A łona mu trzask bez pysk! - aż sie rozległo na cały kościół.
Za pora niedzieli Ecik zaś siedzi za tą Omą i jak Oma wstała to zaś jej sie ta kiecka zaczepiła między pośladkami. Ale Ecik już tym razem nic nie reaguje ino stoi i rzyko (rzyko - modli się), ale stojący koło niego Francik nachylo się do Omy i jej ta kiecka wyciągo. Na to Ecik do Francika: Chopie, coś Ty zrobił, łona tego bardzo nie lubi ! A Oma odwraco sie, widzi dwóch i pyto: Ftóry to? A Ecik niewiele myśląc szybko sie nachylił i jej ta kiecka z powrotym ręką do dupy wcisnął i odpowiado: Żodyn! (żodyn - żaden - czyli nikt).Juliusz R. edytował(a) ten post dnia 28.04.09 o godzinie 23:29