Krzysztof
K.
Wypadek to bardzo
dziwna rzecz, nigdy
go nie ma, dopóki
s...
Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)
a ja wrzucę stary ale może dawno nie czytanyWrócił facet z safari po dwóch tygodniach, żona radośnie go wita w drzwiach ale facet nie jest tak rozentuzjazmowany, wchodzi smutny, rozpakowuje się i bez słowa zasiada w fotelu, żona nie chcą go irytować zrobiła kolację i sama się położyła. Na drugi dzień sytuacja nie zmienia się, facet siedzi w fotelu, nie odzywa się i ma strasznie smutny wyraz twarzy. Mija kolejnych kilka dni a depresja faceta się pogłębia. Po tygodniu żona nie wytrzymuje, podchodzi do męża i czule, najdelikatniej jak może pyta się co się stało, czemu jest taki przygnębiony. Z początku gość nie chce mówić ale po namowach żony i przekonaniach że przecież są małżeństwem i powinni sobie wszystko mówić zwierza się:
- wiesz jak byłem na safari to zaczaiłem się w krzakach na grubego zwierza, siedziałem tam dobre parę godzin aż tu nagle zaatakował mnie goryl i zgwałcił kilka razy
żona współczująco: kochanie nie martw się, nikomu nie powiem, przecież tylko my wiemy i ten goryl a goryl nie powie nikomu bo przecież goryl nie mówi
- no właśnie o to chodzi, nie mówi, nie pisze, nie dzwoni...Krzysztof K. edytował(a) ten post dnia 02.10.08 o godzinie 09:17