Katarzyna Dąbkowska

Katarzyna Dąbkowska pedagog oraz
pracownik
administracji
biurowej, Levi
Staruss

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Zupelnie przypadkiem w rece niewidomego trafila tarka do warzyw,po dluzszej "obserwacji"zniecierpliwiony oznajmia
-"takich pierdol to ja w zyciu nie czytalem..."
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Dobry debiut Kasiu! :)

A wiedziałaś, że niewidomi lubią na śniadanie bułki z makiem? Co bułka to inna historyjka! :))

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

- Halo?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- Tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- Ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka.
- Nieprawda, mam i jest teraz z mamusia w sypialni.
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- Dobrze tatusiu
- Idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- Już zrobiłam
- I co się stało?
- Mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek?
- On tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hmm, basen mówisz, a czy to numer 555-67-89?

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Murzyn dowiedział się że w jednej z klinik przerabiają ludzi na rośliny. Postanowił sie też zamienić na roślinę .Następnego dnia poszedł do kliniki i pyta :
- Panie Doktorze czy to prawda że przerabiacie ludzi na rośliny
- Tak przerabiamy - odpowiedział lekarz
- Czy długo trzeba czekać na taki zabieg zapytał
- Nie niech pan przyjdzie jutro.
Następnego dnia po zabiegu murzyn wybudził się ze śpiączki i patrzy; nogi czarne , ręce czarne patrzy do spodni a tam nic nie ma
pyta lekarza : Przecież miałem być rośliną ? lekarz na to : Jest Pan
-Jak to jestem ?
-No tak
-Jaką rośliną ?
- No CZARNY BEZ

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Żona chciała zwrócić na siebie uwagę męża, który jej nie zauważał. Kupiła nową sukienkę, mąż nie zauważył. Poszła do fryzjera i całkowicie zmieniła fryzurę. On nie zauważył.
Wkurzyła się i założyła maskę gazową. Pomyślała, że w ten sposób da mu do myślenia, że chciałaby trochę zainteresowania z jego strony. Mąż przychodzi i się jej przygląda. Ona się ucieszyła, że się udało, że on się spyta czemu nosi tą maskę, zaczną wreszcie rozmawiać, ona mu powie o swoich uczuciach, że potrzebuje żeby on jej okazywał zainteresowanie, on jej wtedy powie, że bardzo ją kocha, i że nie chciał jej ranić i pójdzie po kwiaty, i że będzie kochany i taki jak na początku jak się poznali...

On przerwał jej marzenia mówiąc:
Co ty Zośka, brwi zgoliłaś?
Grzegorz K.

Grzegorz K. Niezależny Ekspert w
dziedzinie
elektroenergetyki

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Sztuka Romeo i Julia w teatrze.
Julia umiera.
Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali:
- Pierdol póki ciepła!!
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa
złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty
sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów, oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było, więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i zasnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów.
Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a
podjechały cztery czarne mercedesy w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami.
Pomyśleli, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił
szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa. Na ganek wychodzi zapuszczony, śmierdzący facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon studolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma.
Sołtys: - Nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacer, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, a na koniec z przyjemnością zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą zszokowani na szefa.
Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę łańcuchom i mówi: - To nie moje.
Daniel G.

Daniel G. Spacjalista ds
Kluczowych Klientów
/ lecznictwo
szpitalne

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:"dupa".
"Co powiedziałe tatusiu?"pyta Jasio. "Aaaa... powiedziałem.... dudu" odpowiada ojciec. "tatusiu, a co to jest dudu" pyta ciekawski bachor. "Aaa, wiesz synku dudu to takie zwierzątko"
"Tato, a jak on wygląda?"
"A, ma takie rączki i nóżki...."
"Tatusiu, a cojedzą dudusie?"
"Mmm. Jedzą warzywa owoce..."
"A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
"Noo, tak"
"To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
"Tak"
"A jak się nazywają dzieci dudusia?"
"Eee...dudusiątka."
"A jak wyglądają dudusiątka?"
"Też mają rączki i nóżki... tak samo jak dorosłe"
"A co jedzą dudusiątka?"
"Eeee..... mleczko piją..."
"Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
"DUPA! POWIEDZIAŁEM DUPA!"

Diabeł założył się z Polakiem, Ruskiem i Niemcem, który lepiej wytresuje psa.
Po roku czasu przychodzi do Ruska. Rusek, chudziutki, z wystającymi żebrami, a pies spasiony, ze ledwo może się ruszać. Rusek wyciąga kiełbasę, daje psu, a ten zaczyna służyć.
Potem poszedł do Niemca. Niemiec ledwie trzyma się na nogach, a pies jak beka, łapy ma prawie w poziomie. Niemiec daje mu kiełbasę - pies zaczyna tańczyć.
Wreszcie przyszedł diabeł do Polaka. Ten zapasiony, ledwie mieści się w fotelu, a psa prawie nie widać. Polak wyciąga kiełbasę, "pewnie też da psu" myśli diabeł, a on sam zaczyna zjadać. Na to pies odzywa się ludzkim głosem:
- Józek no nie bądź taki , Daj gryza....

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Kobiety w ramach równouprawnienia mogą robić wszystko...
.
.
.
.
.
.
.
.
byle byłoby smaczne ;)))

ps. nie jestem szowinistą ;)
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Rozmawiają dwaj koledzy z pracy:
- Franek, dlaczego szef jest na ciebie zły od tygodnia?
- Tydzień temu była impreza zakładowa i szef wzniósł toast "Niech żyją pracownicy!", a ja zapytałem "Tak? A z czego?"

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Krzysztof Dobosz:
Kobiety w ramach równouprawnienia mogą robić wszystko...
.
.
.
.
.
.
.
.
byle byłoby smaczne ;)))

ps. nie jestem szowinistą ;)


70 rzeczy, które musi umieć kobieta ??

69 i gotować ;-)

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

wchodzi facet do samolotu, a tam nie wolno pływać, a on dalej drzewo rąbie. Jaki z tego morał ? Nie wkładaj roweru !Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 24.05.08 o godzinie 21:15
Bartłomiej Ćwikliński

Bartłomiej Ćwikliński stróż innowacyjnego

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Brunetka do blondynki : Robiłam test ciążowy
Blondynka : I co trudne były pytania ?
Stanisław Zych

Stanisław Zych Konsultant ERP LN
(Baan), S&T

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasiu jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją, dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasie ze szkoły.
Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i opowiada podobną historię jak poprzednia nauczycielka Jasia - o znerwicowanych kolegach i koleżankach o połamanych meblach w szkole itp. Nauczycielka zasugerowała przeniesienie Jasia do innej szkoły.
Ojciec podumał podumał i wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów (że Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia). Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają jezuici ojca Jasia na wywiadówkę. Ojciec przygotowany na najgorsze przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasiu nie mieli. Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp.
Ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał więc postanowił Jasia zapytać co spowodowało, że nagle stał się zupełnie innym dzieciem.
Jaś mu mówi:
- ojciec, bo tam jest tak: wchodzisz do szkoły a tam na korytarzu człowiek na krzyżu, idziesz na stołówkę - wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu. Ojciec, tam się z ludzmi nie pierdolą.
Stanisław Zych

Stanisław Zych Konsultant ERP LN
(Baan), S&T

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Kiedy ostatnio w Afganistanie pies widział kość?
- Jak miał złamanie otwarte.
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Wychodzi se gościu przed dom patrzy, a na podwórku jego sąsiada same gwizdy tenisa. Agassi, Williams itd.
Podchodzi do niego i pyta:
- Skąd ty ich wziąłeś?
- A złowiłem złotą rybkę
- A pożyczysz mi ją?
- Ok ale tylko na jedną noc.
Gościu cały podjarany bierze rybkę i siuuu do domu.
Przed snem mówi do niej:
- Chce mieć kupę złota, dobrze rybko ??
- Dobrze - odpowiada rybka.
Rano gościu się budzi wstaje z łóżka i stwierdza że w jego domu jest od h*ja ... błota.
Idzie do sąsiada i mówi: - Ta twoja rybka jest jakaś głucha! Chciałem mieć kupę złota a dała mi kupę błota!
- A ty myślałeś, że ja chciałem mieć wielki tenis ??
Agata Kulas

Agata Kulas Asystent ds.
zaopatrzenia i
sprzedaży

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Para w restauracji.
- Rączka mnie boli - mowi ona.
- daj to pocaluje.
"Cmok"
- przestalo?
- aha, ale teraz czolko mnie boli
- daj to pocaluje. "Cmok"
- przestalo?
- aha, ale teraz usteczka mnie bola...
W tym momencie dziadek po drugiej stronie
- przepraszam bardzo,ze przeszkadzam, ale leczy moze pan tez prostatę?
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Gospodarz kupil nowego koguta, ktory zaraz na podworku chcial zrobic porzadek i pokazac staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponowal:
- OK, odejde jezeli wygrasz ze mna wyscigi naokolo studni, 50 okrazen.
- Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekl mlody.
- Dobra, ale wiesz co ja znam teren, daje ci pol okrazenia forow.
Mlody kogut pewien zwyciestwa zaraz sie rzucil do biegu i tak sie gonia, ale odleglosc pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakas reka chwyta mlodego koguta za szyje, na pieniek odrabuje glowe i slychac:
- k**** to juz czwarty pedal w tym miesiacu.
Witek F.

Witek F. Sr Vendor Account
Manager

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Nie puszczone bąki uchodza do glowy i stad biora sie posr... pomysly ;)
Marta B.

Marta B. szukam pracy

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Siedzą dwa gołębie na drzewie

-jeden grucha, drugi jabłko

Następna dyskusja:

Jaki jest chlop




Wyślij zaproszenie do