Adam
B.
Stań się lepszym
człowiekiem. Być
może Bóg chciał abyś
po...
Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)
KAWAŁY KTÓRE DOSTAŁEM E-MEILEM OD PRZYJACIÓŁ>> Siedzi facet przy barze, patrzy a dwa krzeselka dalej siedzi samotna
>> kobieta
>> - Jaka piekna, warto byloby ja poznac - mysli facet
>> - Jak tu zagadac madrze, zeby zle nie wypasc i jej nie sploszyc?
>> Juz sie zbiera zeby podejsc i zagadac, lecz ona nagle wstaje i wychodzi
>> do
>> toalety
>> - Nic to, wielka szkoda taka piekna kobieta i juz po znajomosci. Lecz po
>> paru minutach ona wraca i siada na swoim miejscu.
>> - Teraz, to jednak jest przeznaczenie jestesmy dla siebie stworzeni, ta
>> znajomosc jest nam pisana.
>> - Tylko zebym powiedzial cos madrego!
>> Podchodzi do niej i zagaduje...
>> - Sralas ? :-/
>>
>>
>> - Kochany, co ci dac na pamiatke, zebys mnie zapamietal zawsze?
>> - Dupy, kochana.
>>
>>
>> Dresiarz potraca idaca staruszke, kobieta odwraca sie i mówi:
>> -A moze jakies magiczne slowo mlody czlowieku?
>> Dresiarz na to:
>> -Hokus pokus stara kurwo!
>>
>>
>> Wyglada dzdzownica z ziemi, a tu obok druga.
>> - Dzien dobry!
>> - Co dzien dobry !? Wlasnej dupy nie poznajesz ?!
>>
>>
>> *Dwóch gejów zabawia sie w najlepsze...
>> Jeden mowi: TINKY WINKY, bylem dzis u lekarza i badalem sie na
>> HIFa....
>> - no co ty dopiero teraz mi to mówisz ?
>> - zartowałem, ale lubie jak w trakcie dupe zaciskarz ...
>>*
>>
>> - Dlaczego ziec zakopal tesciowa i zostawil dupe na wierzchu?
>> - Zeby miec stojak na rower.
>>
>>
>> Jaki dylemat ma pajak wiszacy nad wiadrem z woda???
>> - Jak by sie tu spuscic, zeby nie wpasc.
>>
>>
>> Pinokio do Gepetta:
>> -Gepetto kocham Cie
>> -No i co z tego?
>> -No jak to co!? Wywiercilbys dziure w dupie!
>>
>>
>> Wchodzi gosc do burdelu i tak niepozornie:
>> - przepraszam, czy to jest agencja taka towarzyska, gdzie mozna za oplata
>> skorzystac z uslug jakiejs milej pani...??
>> - prawiczek ?? - na to burdelmama
>> - noo no tak
>> - prosze pana, pan pójdzie najpierw do lasu na dziuplach pocwiczyc i
>> czasu
>> prosze nam tu nie marnowac
>> - dobrze, przepraszam
>> Po roku gosc przychodzi, z kopa drzwi otwiera, wylamal z zawiasów.
>> Cygaro,
>> kowbojki, ostrogi, kamizelka skórzana, okularki przeciwsloneczne i mówi:
>> - to jest burdel ??
>> - oczywiscie, prosze szanownego pana - burdelmama
>> - dawac mnie tu dziwke...
>> - jak szanowny pan sobie zyczy, do wyboru, do koloru
>> - mozesz byc i ty stara rumpo
>> - jak pan szanowny sobie zyczy
>> - wszystkie mnie tu w szeregu, ale juz !!
>> Ponadbiegaly panienki
>> - odwrócic sie !!
>> Odwrócily
>> - wszystkie kucac !!
>> Ukucnely
>> - gacie w dól !!
>> Pozdejmowaly. I kazdej kopa w dupe zasadzil
>> - alaa alaaa, za co ?? Za co ??
>> - sprawdzam czy szerszeniów nie ma !!
>>
>>
>> Tatko rano wybieral sie do pracy. W lazience mamcia go dopadla,
>> gdyz chcialo jej sie bardzo seksu. Wiec zaczeli uprawiac milosc. W
>> pozycji
>> 'na pieska'. Nagle w drzwiach stanal Jasio. 'Kurde, musze wybrnac z tej
>> niezrecznej sytuacji' - pomyslal tatko.
>> A ty, niedobra! Ty... ! - ryknal tatko i zaczal walic mamcie w dupe.
>> Nie bedziesz juz Jasia wiecej bila... A masz... !
>> A Jasio krzyczy:
>> Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, zeby mnie nie drapal!
>>
>>
>> Pewien facet byl juz u kresu swojego zycia. Lezal w lózku i zostalo mu
>> najwyzej pare godzin do smierci. Nagle poczul zapach swoich ulubionych
>> ciasteczek. Zwleka sie z lózka, jakos doczolguje sie do drzwi, potem
>> spada
>> po schodach na parter i czolga sie do kuchni. Juz jest w kuchni, juz jest
>> coraz blizej stolu, na którym jego zona uklada ciasteczka, juz prawie ma
>> jedno w reku, gdy nagle zona uderza go mocno walkiem w ta reke i mówi:
>> - Zostaw, to na stype!!
>>
>>
>> Przychodzi gosc do turystycznego biura podrózy:
>> - Chcialbym odpoczac.
>> - Slonce, woda,powietrze swieze. 500 zlotych dzien.
>> - Nie, drogo, cos tanszego.
>> - Zlote piaski. Klasowe rozrywki. 150 zlotych dniówka.
>> - Drogo...
>> - No, to moze jezioro Sniardwy. Te samo powietrze, woda, i tylko u nas.
>> 30
>> zlotych.
>> - Drogo...
>> - Pieszy spacer z elementami seksu. Bezplatnie!
>> - Pasuje
>> - Idz Pan w pizdu!
>>
>.
Przychodzi góralka do matki i mówi:
- Mamuś poradz mi jak chłopa wyrwać jaki on ma być -Córko przede
syćkim to ma być łoscędny,troche psygłupi i nierusany...
Za pare dni córka wpada do domu i krzyczy do matki:
- Mamuś mam chłopa idealnego mój ci on bedzie...
- Byłam z nim w Hotelu na trasie..
- i co-pyta matka..
- no i jak weszli my do pokoju to stały dwa łóżka on mówi złączymy
oba co by z dwóch nie korzystać -No to łoscędny-mówi matka-a psygłupi
trocheś
- Mamuś psygłupi bo poduszke zamiast pod głowe pod tyłek mi podłożył...
- A nierusany??-pyta matka
- Mamuś na pewno ci nierusany bo jesce folijke miał na siusiaku!!!
W każdym kraju mężczyzna bez konta, żony i prawa jazdy jest zerem
A w Polsce - Premierem
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich
podstawowek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal: Co to jest tragedia? Czy ktos
moglby podac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:
- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i
zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w
ktorym zgineliby wszyscy pasażerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka
strata. Czy ktos ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić....
Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier
zostal trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to bylaby
tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego
uwazasz, ze to była by tragedia? Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie
bylby to wypadek.
Młody pracownik i stary idą razem do pracy. Młody - stosy kserówek, teka
wypchana ksiazkami, prezentacjami.Stary idzie na luzaka, tylko reklamówka
z jabłkiem i kanapka...
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
POZDRAWIAM
Miłego dnia ;)