GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Kolega się spóźnił z 25 minut do pracy. No zaspał normalnie. Wpada ... włos zmierzwiony ... oczy kaprawe ...

Szefowa na niego spogląda z nieciekawą miną.

- A czemu się spóźniłeś ?? CO ???
- No bo jechałem tramwajem i mnie taka studentka zaczepiła z ankietą ..
- Z jaką ankietą ???
- No to była bardzo ważna ankieta - więc musiałem wysiąść z nią na następnym przystanku, żeby ją spokojnie wypełnić ...
- Ciekawe .. a na jaki temat ?
- "Czy lubisz swojego przełożonego" ... no szefowa sama rozumie .. tyle superlatyw musiałem przekazać, że się spóźniłem ... no co .. ŻLE ZROBIŁEM ???
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

[obrazek]
Link do wypowiedziLink
Daniel D.

Daniel D. Captain Morgan's
Party

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Ja od swojego ucznia usłyszałem, że się spóźnił ponieważ po ulicy łoś biegał...
Link do wypowiedziLink
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Winda jeździła w bok a metro stało w korku :)
Link do wypowiedziLink
Kasia W.

Kasia W. project manager,
ARAM Multimedia

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

a odwrotna sytuacja - zdarzylo sie Wam wzbudzic sensacje wczesniejszym przyjscem do pracy?

ja mam czas pracy nienormowany i zazwyczaj przychodze przed 10.00.
Jak kiedys przyszlam przed 9.00 to kilka osob mnie spytalo czy ja prosto z imprezy :-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Kasia W.:
a odwrotna sytuacja - zdarzylo sie Wam wzbudzic sensacje wczesniejszym przyjscem do pracy?

ja mam czas pracy nienormowany i zazwyczaj przychodze przed 10.00.
Jak kiedys przyszlam przed 9.00 to kilka osob mnie spytalo czy ja prosto z imprezy :-)

Zdarzyło mi się przyjść na 7:30 zamiast 14:00 i to faktycznie było po imprezie :):)
Link do wypowiedziLink
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Hyhyhy
Mnie się zdarzyło przyjść do pracy, bo zapomniałem, że zacząłem urlop :) Na szczęście przypomniałem sobie w autobusie, więc nie naraziłem się na obśmianie :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

O, też tak miałem. Zorientowałem się, gdy zobaczyłem wzrok asystentki redakcji. Szybka wymówka: "Eeee... bo nie wziąłem ważnych dokumentów z komputera...".
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Maciek ... a te ważne dokumenty miałeś na ekranie monitora ?:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Leżały na obudowie stacji, pod biurkiem :)
Link do wypowiedziLink
Kasia W.

Kasia W. project manager,
ARAM Multimedia

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

a przypomnialo mi sie ze szkoly sredniej - kolezanka sie spoznila (dojezdzala z mijscowosci podpoznanskiej do Poznania) i wymowka
- nie mialam pociągu.

:-)
na co nauczyciel - no nie dziwie sie, nikt nie ma pociagu do szkoly
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Pamiętam w liceum kolega żartowniś:

"Autobus się zepsuł i wszyscy musieliśmy pchać go do zajezdni :)))"

Myślelismy, że pękniemy ze śmiechu...
Link do wypowiedziLink
Joanna K.

Joanna K. "Jeżeli sam
uwierzysz we własne
siły inni uwierzą w
ciebie".

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Pamiętam,jak nauczyciel fizyki w liceum spóźnił się na zajęcia i powiedział, że "mamusia szykowała mi strasznie długo śniadanie- dlatego się spóźniłem, przepraszam":)
przypominam, że był to nauczyciel, strasznie śmialiśmy się wszyscy z niego do końca liceum:)))
Link do wypowiedziLink
Ewelina Pękalska

Ewelina Pękalska HR Director, dr
psychologii

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Artur Niedzielski:
Kasia Wcisło:
a odwrotna sytuacja - zdarzylo sie Wam wzbudzic sensacje wczesniejszym przyjscem do pracy?

ja mam czas pracy nienormowany i zazwyczaj przychodze przed 10.00.
Jak kiedys przyszlam przed 9.00 to kilka osob mnie spytalo czy ja prosto z imprezy :-)

Zdarzyło mi się przyjść na 7:30 zamiast 14:00 i to faktycznie było po imprezie :):)

ja bezpośrednio po studiach pracowałam w takim dziwnym wymiarze (jednego dnia 8-12, drugiego 11-15). Któregoś razu cosik mi sie zupełnie poprzestawiało: przyszłam na 11, a wyszłam...o 12.00. Zupełnie nieświadomie, ze wszystkimi grzecznie się pożegnałam, zamknęłam gabinet, i tylko pomysłalam sobie: ale mi dziś dzień zleciał:) Zorientowalam się wieczorem co tak naprawdę zrobiłam.
Link do wypowiedziLink
Marcin Łogin

Marcin Łogin adw.

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

polecam skecz kabaretu moralnego niepokoju - dwóch kolesi kombinuje nad usprawiedliwieniem nieobecności w pracy (wyjazd na ryby)...
... powiedz że zaatakował cię wielki, zmutowany chomik :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Marcin Łogin:
polecam skecz kabaretu moralnego niepokoju - dwóch kolesi kombinuje nad usprawiedliwieniem nieobecności w pracy (wyjazd na ryby)...
... powiedz że zaatakował cię wielki, zmutowany chomik :)
skecz jest rewelacyjny, nazywa się samochód chłodnia :)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz T.

Grzegorz T. SNAFU. Szara
eminencja ;)

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Studia. Ćwiczenia na 17:30. kolega wpada spóźniony...doktor patrzy i czeka no i mówi w końcu zaspałem, lekkie śmiech, a on nas się paatrzy i obużony mówi na prawdę!
Link do wypowiedziLink
Andrzej Kulig

Andrzej Kulig animator, instruktor
rękodzieła, magister
sztuki

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Kolega po wtorku dwa dni nie przychodzi do pracy. Telefonu nie odbiera, nikt nie wie co się z nim dzieje. Na trzeci dzień o 9.30 (zachynaliśmy o 8.00) wchodzi i w drzwiach mówi: "Wiem, wiem... Zaspałem.

Najlepsze jest to że nie pamięta za wiele i był przekonany, że to środa.
Link do wypowiedziLink
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

Andrzej Kulig:
Kolega po wtorku dwa dni nie przychodzi do pracy. Telefonu nie odbiera, nikt nie wie co się z nim dzieje. Na trzeci dzień o 9.30 (zachynaliśmy o 8.00) wchodzi i w drzwiach mówi: "Wiem, wiem... Zaspałem.

Kolezanka opowiadala mi dzis podobna historie z jej pracy. Chlopak nie pojawil sie w poniedzialek w pracy. Dzwonia do niego okolo poludnia, i pytaja czy zamierza pojawic sie w pracy.
A ten: "A po co? Przeciez dzis niedziela!"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Najlepszy bajer na spóźnienie w pracy :)

:)
Mam tryb zadaniowy w pracy i na szczęście mało zajęć dziś... bo zaspałem :( i byłem dopiero o 10.. wchodzę do biura a tam tylko 2 osoby... prowadzącego nie ma i nikt nie wie co się dzieje :)
Wymówki szukać nie musiałem
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj