Tomasz Adam
Kwiatkowski
Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...
Temat: mesko-zenskie
Pewna niemiecka damulka z nowobogackich sfer, bawiła w salonie fryzjerskim. Jedna z wychodzących z zakładu klientek rzuciła do niej złośliwie:- Co, Frau Kuckelke, podobno mężuś nie jeździ już na dziwki do Baden-Baden?
Frau Kuckelke udała, że nie dosłyszała tej uwagi, ale będąc już w domu wzięła męża do raportu:
- Emilu, czy to prawda, że korzystałeś w przeszłości z usług prostytutek w Baden-Baden?
- Ach gołąbeczko, turkaweczko...no wiesz jak to jest...w pewnych sferach należy to do dobrego tonu... no wiesz... Baden-Baden, drogie dziwki po udanych geszeftach... - pan Kuckelke wije się jak piskorz.
- Emilu, a czy ty dalej korzystasz z usług tych dziwek, bo doszły mnie słuchy, że zaprzestałeś...
- Ekhm... gołąbeczko, turkaweczko... zaprzestałem, a jakże, zaprzestałem... a przynajmniej tego... bardzo rzadko, bardzo rzadko... tylko po udanych interesach... tylko wtedy.
Na to Frau Kuckelke z ulgą w głosie:
- Ach, to mnie uspokoiłeś Emilu, bo już się zaczęłam bać, że nas na to już nie stać...