Piotr R.

Piotr R. Neo, współwłaściciel

Temat: mesko-zenskie

Ukryte znaczenie męskich zwrotów grzecznościowych:

Mężczyzna mówi: Czy mogę ci pomóc przy obiedzie?

Znaczenie: Dlaczego jeszcze nie ma obiadu na stole?

Mężczyzna mówi: - Mhm, - Tak, kochanie, lub - Oczywiście, kotku.
Znaczy: Absolutnie nic nie znaczy.

Mężczyzna mówi: Zbyt długo musiałbym to wyjaśniać.
Znaczy: Nie mam pojęcia jak to działa.

Mężczyzna mówi: Spóźnimy się!
Znaczy: Teraz mam wymówkę, by prowadzić jak kierowca rajdowy.

Mężczyzna mówi: Odpocznij kochanie, pracujesz zbyt ciężko.
Znaczy: Odkurzacz zagłusza mi telewizor.

Mężczyzna mówi: To ciekawe, kochanie.
Znaczy: Kiedy przestaniesz gadać?

Mężczyzna mówi: To bardzo dobry film.
Znaczy: Jest w nim broń palna, noże, szybkie samochody i piękne kobiety.

Mężczyzna mówi: To typowo kobiece zajęcie.
Znaczy: To brudna, trudna i niewdzięczna praca.

Mężczyzna mówi: Wiesz, że mam kłopoty z pamięcią.
Znaczy: Pamiętam imiona wszystkich bohaterów "Gwiezdnych wojen", znam adresy wszystkich dziewcząt, z którymi się kiedykolwiek całowałem, pamiętam numery rejestracyjne wszystkich samochodów jakie kiedykolwiek miałem, ale nie pamiętałem, że dziś masz urodziny.

Mężczyzna mówi: Myślałem cały dzień o tobie i postanowiłem kupić ci kwiaty.
Znaczy: Dziewczyna, która sprzedawała je za rogiem to niezła laska.

Mężczyzna mówi: Wyglądasz wspaniale.
Znaczy: Boże, nie mierz już kolejnej sukienki. Umieram z głodu!

Mężczyzna mówi: Nie zgubiliśmy się. Doskonale wiem, gdzie jesteśmy.
Znaczy: Już nikt nas żywych nie zobaczy.

Mężczyzna mówi: Dzielimy się domowymi obowiązkami.
Znaczy: Ja bałaganię, ona sprząta.

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Rozmawiają dwie kobiety.
- Mąż mnie bije! Nie rozumiem dlaczego!
- Może nie dbasz o dom? Nie sprzątasz?
- Jak nie? Jeść można z podłogi! Kilka godzin dziennie spędzam na sprzątaniu!
- To może źle gotujesz?
- No coś ty! Robię mu jego ulubione dania. On kocha moją kuchnię! Nawet jego matka tak nie gotuje!
- To może chodzi o dzieci? Odrabiasz z nimi lekcje? Dbasz o nie?
- Nasze dzieci to prymusy. Geniusze! Same szóstki!
- No to ja już nie wiem! Kurwisz się, czy co??
- Eee... myślisz, że o to mu chodzi??
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: mesko-zenskie

Żona do męża:
- Ależ byłam głupia, że wyszłam za ciebie!
- A teraz zmądrzałaś?
- Tak!
- No to powinnaś być mi wdzięczna za to!

konto usunięte

Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: mesko-zenskie

Kochanie. Włóż coś na siebie, a nie w samych gaciach paradujesz ! Goście zaraz przyjdą.
- No i dobrze. Niech widzą jak mnie karmisz. Jaki ja chudy jestem !
- Wiesz co? To gacie też zdejmij. Niech widzą, za co ja Cię muszę karmić !

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

<mama> To szturchnięcie pod żebro to było "Dziękuję żoneczko, wspaniały był obiad"?
<tata> A widzisz jak ty znasz języki obce.

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Żona do męża:
- Dlaczego wróciłeś do domu o 5 rano?!
- A dokąd jeszcze w tym mieście można pójść o piątej rano?!

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Wyobraź sobie kochana, iż kiedy robiłam Jaśkowi loda powiedział mi, że Zośka robi to lepiej!
- No i co?
- No i nic! Przemilczałam to zacisnąwszy zęby!

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Kłótnia w łóżku:
- To ty pierwsza zaczęłaś!
- Tak, bo ty pierwszy skończyłeś!

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie


Obrazek
Tomasz Walkiewicz

Tomasz Walkiewicz Student, Uniwersytet
Szczeciński

Temat: mesko-zenskie

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan.
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką.
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?
- Nie, trochę drogo...
Ewa Majchrzak

Ewa Majchrzak właściciel, Izygo

Temat: mesko-zenskie

--Miałaś orgazm??

--Nie.

--To co mówimy???

--Przepraszam.
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: mesko-zenskie

Mąż miał stary kożuch w szafie. Żona mu truła nad głową, że jak nie chodzi, to niech go wyrzuci. Szczęście chciało, że do domu zapukali cyganie, szukając starych szmat na oddanie. Mąż chwilę pomyślał i oddał im żonę.
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: mesko-zenskie

Jeżeli wnerwia was przyjaciółka waszej żony, możecie załatwić problem raz na zawsze, pytając małżonki:
- A co słychać u tej twojej przyjaciółki, tej z kształtnym biustem i apetycznym tyłeczkiem?
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: mesko-zenskie

- Kochanie, dlaczego masz prawe jądro większe od lewego?
- Bo u mężczyzn bardziej dominująca jest lewa półkula, która odpowiada za prawą stronę ciała.
- Lepiej by było, aby u ciebie dominowała środkowa półkula...
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: mesko-zenskie

W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta a to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to... Facet - jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: mesko-zenskie

Spotyka się chłopak ze swoją dziewczyną.
Chłopak: Cześć.
Dziewczyna: Cześć. Jestem w ciąży.
Chłopak: Cześć.

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie


Obrazek

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

Cytaty z babskiego forum

*****

Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:
Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie
- Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu, ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają, że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...

*****
Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu

*****

Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało

*****

Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.

****
Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.

*****

Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił
ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów.

*****

A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.
Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.

*****

Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.
Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.

*****

Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.
Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.

*****

Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.
Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.
Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.
A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do łózka i do
niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.

*****

E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi.
A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.
I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój.
Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające,
bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.
Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze
egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.

*****

Ja przed każdym pierdem wsuwam sobie palec w okrężnice i sprawdzam czy jest pusto, ostatnio chciałem puścić pierdka a puściłem kupacza.

*****

Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!)
Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.
To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.
Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...

*****

Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).
Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.
Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.

konto usunięte

Temat: mesko-zenskie

moja dziewczyna to skarb! Najchętniej wrzuciłbym ją do skrzyni i zakopał na bezludnej wyspie

Następna dyskusja:

Mesko na polskim rynku cywi...




Wyślij zaproszenie do