Temat: Krótkie, ale treściwe...
Autentyczny wykład prof. Miodka:
Kiedy się człowiek potknie albo skaleczy woła "o kurwa!". To cudowne, lapidarne słowo wyraża jakże wiele uczuć począwszy od zdenerwowania, rozczarowania poprzez zdziwienie, fascynację, a na radości i satysfakcji kończąc. Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem opowiada np.: "Idę sobie stary przez ulicę, patrzę, a tam taka dupa,że o kuuurrrwa." Kurwa może również występować w charakterze interpunktora czyli zwykłego przecinka, np.:
"Przychodzę kurwa do niego, patrzę kurwa a tam jego żona, no i się kurwa wkurwiłem no nie?". Czasem kurwa, zastępuje tytuł naukowy lub służbowy, gdy nie wiemy, jak się zwrócić do jakiejś osoby płci żeńskiej ("chodź tu kurwo jedna!"), używamy kurwy do charakteryzowania osób ("brzydka, kurwa nie jest" "o kurwa, takiej kurwie na pewno nie pożyczę"), czy jako przerwy na zastanowienie ("czekaj, czy ja, kurwa lubię poziomki?"). Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się i mówimy do siebie: "bardzo mnie irytują nierówności tego chodnika, które znienacka narażają mnie na upadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy." Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste "O kurwa!", które wyczerpuje sprawę. ....Pomyślmy o ile piękniej wyglądałaby prognoza pogody wygłoszona w następujący sposób: "Na zachodzie zachmurzenie będzie kurwa umiarkowane, wiatr raczej kurwa silny. Temperatura maksymalnie ok. 2 st. Celsjusza, a więc kurewsko zimno kurwa będzie. Ogólnie, to kurwa jesień idzie.
Bożena Szubska edytował(a) ten post dnia 18.11.10 o godzinie 22:11