Temat: Idą dwa koty...
Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anestezjolog.
- Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypiał, ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy leczy się pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych?
Pacjent na to:
- Na kasę chorych.
Na to anestezjolog:
- Aaaaa... kotki dwa...
Pies goni trzy koty (czarnego, pręgowanego i rudego). Czarny kot drapie boleśnie psa w nos. Ale to nic nie pomaga. Pręgowany kot skacze na psa i zadaje mu kilka kocich ciosów w tyłek. Nagle widzą drzewo i natychmiast na nie wskakują oprócz rudego. Czarny i pręgowany kot krzyczą do rudego:
-Szybko, wskakuj! Bo cie pies zje!
-Ja się nie boje. Przecież go nie drapałam.
Sylwia Nowak edytował(a) ten post dnia 19.01.09 o godzinie 14:39