Marek
K.
Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...
Temat: Cytaty...
... z arkuszy ocen pracownika:Od mojego ostatniego raportu pracownik osiągnął dno, a potem zaczął kopać głębiej.
Pracuje dobrze pod stałym nadzorem i zapędzony w kozi róg jak szczur w pułapce.
Ustala niskie standardy personalne, a potem wciąż ich nie może osiągnąć.
Ten pracownik powinien zajść daleko; im szybciej zacznie, tym lepiej.
Ma sześciopaka, tylko brak mu rączki, żeby je trzymać razem.
Wielki ignorant - 144 razy gorszy od zwykłego ignoranta.
Czasem chciałbym z nim pojechać na polowanie.
Za dużo pracował przy kleju.
Wnosi dużo radości, kiedy wychodzi z pokoju.
Kiedy jego IQ osiąga 50, może sprzedawać.
Jeśli dwoje ludzi rozmawia i jedno z nich jest znudzone, to on jest tym drugim.
Pamięć fotograficzna, ale z obiektywem pobrudzonym klejem.
Pierwszy kandydat do naturalnej selekcji negatywnej.
Podarował nauce swój mózg zanim go zaczął używać.
Szlabany opuszczone, światła się świecą, ale pociąg nie nadjeżdża.
Ma dwa mózgi, jeden się zgubił, a drugi poszedł go szukać.
Jeśli mu dasz grosz za myślenie, dostaniesz jeszcze resztę.
Jeśli staniesz wystarczająco blisko niego, usłyszysz ocean.
Niektórzy piją ze źródła wiedzy; on tylko wypłukał gardło.
Zabiera mu dwie godziny żeby obejrzeć "60 minut".
Zatrudniając go pozbawiliśmy jakąś wioskę lokalnego głupka.
Ma wszystkie pożądane cechu, które jednak nie trzymają się kupy.
Nie pozwoliłbym temu pracownikowi nawet oddychać.
Z tego pracownika już nic nie będzie.
Ta młoda dama sprawia wrażenie dokładnej. I tylko sprawia wrażenie.
Jest płytszy niż kałuża na parkingu.
Dużo czasu zabiera mu nie dojście do żadnych wniosków.
Kłóciłby się nawet ze słupem ogłoszeniowym.
Jeżeli byłby jeszcze trochę głupszy, musiałby być podlewany dwa razy w tygodniu.
Trudno uwierzyć, że kiedyś pokonał tysiące innych plemników.