Temat: bajka dla kobiet :)
Bajka o królewnie rozpuszczalskiej
Był sobie król, który miał piękną córkę. Wszystko, czego dziewczyna dotykała,
rozpuszczało się. Bez względu na to, co to było ? metal, drewno,plastyk.
Wszystko się rozpuszczało. Z tego powodu mężczyźni obawiali się, że nikt nie
będzie miał możliwości jej poślubić... Któregoś dnia czarodziej rzekł do króla:
?Jeśli znajdzie się coś, co nie rozpuści się po dotknięciu przez twoją córkę,
jej przypadłość będzie wyleczona. Król był uszczęśliwiony. Następnego dnia
zorganizował turniej. Mężczyzna, który przyniesie królewnie coś, co nie rozpuści
się w jej dłoniach, będzie mógł ją poślubić i tym samym odziedziczy w
przyszłości całe królestwo. Stawiło się trzech młodych książąt. Pierwszy z nich
przyniósł ogromny diament, przekonany iż diament jest najtwardszy i z pewnością
nie rozpuści się po dotknięciu przez królewnę. Ale jak tylko dziewczyna dotknęła
diamentu,rozpłynął się natychmiast. Książę odszedł zasmucony. Drugi z książąt
przyniósł ze sobą wielką i ciężką sztabę złota i... niestety, sytuacja
przebiegła tak samo. Trzeci z książąt rzekł do królewny:
- Wsuń rękę do mojej kieszeni i poczuj to.
Królewna uczyniła, jak jej kazał i zaczerwieniła się... Hurrraaaa!!!
To coś nie rozpuściło się w jej dłoni! Król był uszczęśliwiony! A książę
poślubił królewnę i żyli długo i szczęśliwie.
Pozostaje tylko pytanie: Czym było to coś, co nie rozpuściło się w dłoniach
królewny?
Wiem, o czym myślicie:)
To musi być coś twardego!!! :)
Coś bardzo ciekawego!
Czy wiesz co to było? Sprawdź, czy Twoje przypuszczenia
są trafne! :)
.
Odpowiedź jest poniżej!!!.
.
Odpowiedź:
Czekolada M&M. Rozpuszcza się w ustach, a nie w dłoni!