konto usunięte

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Proszę podawać "szczyty" :-)

konto usunięte

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

SZCZYT .....

PIJAŃSTWA:
Tak spić ślimaka aby do domu nie trafił

PROFESJONALIZMU:
ginekolog, który wymienił tłoki przez rurę wydechową

SEKSAPILU: : tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę

SIŁY: Dmuchnąć baranowi w dupę tak, żeby mu się rogi wyprostowały

PRECYZJI: Wykastrować komara w bokserskich rękawiczkach

ORGAZMU: Zanik linii papilarnych

SADYZMU: Przestraszyć strusia na betonie

IGNORANCJI: Prezerwatywy robione na drutach

PECHA: Zostać zabitym przez meteoryt ze złota

ROZTARGNIENIA: Założyć hełm na lewą stronę

NIEMOŻLIWOŚCI: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali

LENISTWA: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi

ZŁOŚLIWOŚCI: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać:
- Dokąd się mamusia tak spieszy?!

HAŁASU: Dwa kościotrupy pier***ą się na blaszanym dachu


Wojciech Wojdyło edytował(a) ten post dnia 06.10.06 o godzinie 10:19
Piotr Michalak

Piotr Michalak 15 lat doświadczenia
w reklamie i
budowaniu wizerunku

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

szczyt szczytów: g*** na Mount Evereście

konto usunięte

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Szczyt bezczelności:
Zapytać się powodzianina: "Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?"

Szczyt bezczelności:
Zesrać się pod drzwiami rektora, zadzwonić, poprosić o papier toaletowy i o wpis do indeksu...

Szczyt bezpłodności:
30 lat stosunków z ZSRR.

Szczyt bezrobocia:
Pajęczyna między nogami prostytutki.

Szczyt chamstwa:
Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć, że szorstki.

Szczyt ciemnoty:
Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.

Szczyt cierpliwości:
Puścić pawia przez słomkę.

Szczyt elegancji:
Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.

Szczyt fantazji:
Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę.

Szczyt głupoty:
Kupić portfel za ostatnie pieniądze.

Szczyt grzeczności:
Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą.


Szczyt marzeń Polaków lat 70-tych:
Wdowa po Jaroszewiczu mówi do żony konającego Jabłońskiego, że Gierek zginął, jadąc na pogrzeb Breżniewa.

Szczyt masochizmu:
Zjechać gołą dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.

Szczyt miłości:
Wylizać p***ę do kości...

Szczyt nicości:
Kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi.

Szczyt nieufności:
Wiercić w rurociąg Przyjaźni i patrzyć, w którą stronę ropa płynie.

Szczyt odwagi:
Nadepnąć batmanowi na nogę i powiedzieć, że zaraz dostanie jeszcze w pysk.

Szczyt optymizmu:
Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.

Szczyt ostrożności:
Chodzić po ulicy na rękach, żeby nie dostać dachówką w łeb.

Szczyt patologii ideologicznej:
Członek z ramienia wysunięty na czoło.

Szczyt pecha:
Przepłynąć całe morze i utonąć trzy metry od brzegu.

Szczyt pijaństwa:
Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu świecił.

Szczyt podobieństwa:
Namalować sobie taki portret, przy którym można się golić.

Szczyt pornografii:
Fidel jedzący banana.

Szczyt prostytucji:
Puszczać się na Saharze za garść piasku.

Szczyt rasizmu:
Pić Whisky Black&White w dwóch oddzielnych szklankach.

Szczyt rozczarowania kobiecego:
Kiedy partnerka u swego partnera pod listkiem figowym znajdzie figę.

Szczyt rozrzutności:
Kiedy kobieta na swoje piegi zakłada biustonosz.

Szczyt roztargnienia:
Zgubic się w tłumie i przekazać policji swój rysopis.

Szczyt sadyzmu:
Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu, że to harmonijka ustna i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza.

Szczyt sadyzmu:
Wylać pijakowi całą flaszkę na pieluszkę Pampers.

Szczyt samotności:
Wesz na łysej głowie.

Szczyt siły:
Tak zgiąć złotówkę, żeby się orzełek zesrał.

Szczyt skąpstwa:
Oddawać kondom do wulkanizacji.

Szczyt skąpstwa:
Znaleźć plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.

Szczyt suszy:
Kiedy drzewa chodzą za psami.

Szczyt Szczytów:
Pik Komunizma.

Szczyt szybkości:
Biegać tak dookoła słupa, żeby z przodu była dupa.

Szczyt szybkości:
Wysrać się na dziesiątym piętrze, zejść na dół i zobaczyć własną dupę!

Szczyt szybkości:
Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.

Szczyt techniki:
Żreć trociny i srać deskami.

Szczyt wytrzymałości:
Nalać sobie wody do ust, wsadzić tam jajko, usiąść gołą dupą na gorącej blasze i czekać, aż się jajko ugotuje.

konto usunięte

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

szczyt perswazji:
- wmowic kobiecie, ze miekki jest lepszy bo nie uwiera...

szczyt precyzji:
- zrobic kupe w stringiMichal Sosin edytował(a) ten post dnia 14.05.08 o godzinie 12:46
Paweł Wolny

Paweł Wolny Grad IOSH, kierownik
działu BHP, inżynier
bezpieczeństwa ...

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Szczyty niemożliwości:
Okopać się w wodzie i otworzyć parasol w dupie

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Szczyt zręczności:
wyskoczyć z 13 piętra i zamknąć za sobą okno
Anna Julita Onyśków

Anna Julita Onyśków psychoterapeuta
dzieci i dorosłych,
Specjalistka
ds.traum...

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Szczyt odwagi: uciąć sobie drzemką w samolocie obok Araba czytającego Koran
Anna Julita Onyśków

Anna Julita Onyśków psychoterapeuta
dzieci i dorosłych,
Specjalistka
ds.traum...

Temat: A może zna ktoś jakieś ciekawe "szczyty"

Szczyt dyplomacji: powiedzieć w taki sposób "spi....j"*,aby druga strona poczuła narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą



Wyślij zaproszenie do