konto usunięte
Robert
Puszczyk
bezrobotny filozof
kawiarniany
konto usunięte
Robert P.:Albo twierdzi, że przed wojną było 15% Żydów, że nie było przed wojną antysemityzmu. Bardzo słabą wiedzę ma ten pan o swoim narodzie, bardzo słabą.
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
[...]
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Robert P.:proszę wymienić choć jednego dobrowolnego esesmana z Polski, bo ja nie znam.
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
" Polska była jedynym z siedemnastu krajów, które naziści zajęli, republik, monarchii, który nie dostarczył ani jednego essesmana, ani dobrowolnie, choćby jednego żołnierza do Wehrmachtu. Wszystkie inne kraje dostarczyły."
??
Żadnego? Dobrowolnie? WTF dafaq.
Robert
Puszczyk
bezrobotny filozof
kawiarniany
Arkadiusz Piotr Z.:>
proszę wymienić choć jednego dobrowolnego esesmana z Polski, bo ja nie znam.
Robert P.:W SS sluzyli tez Zydzi ! I czego to dowodzi ? A to byly oddzialy ochotnicze!
Arkadiusz Piotr Z.:>proszę wymienić choć jednego dobrowolnego esesmana z Polski, bo ja nie znam.
No tak. Przecież dziesiątki tysięcy nie służyły wcale w Wehrmachcie - logiczne że w SS też się żaden nie mógł znaleźć.
Będziemy udawać że wszyscy wcieleni przemocą czy może jednak nie będziemy się ośmieszać?
Robert
Puszczyk
bezrobotny filozof
kawiarniany
Andrzej T.:
W SS sluzyli tez Zydzi ! I czego to dowodzi ?
Rafał Salwin inne
Arkadiusz Piotr Z.:Zgadza się, zwłaszcza w przypadku Ślązaków, pod koniec wojny do Waffen SS zaciągano żołnierzy z poboru. To komisja rekrutacyjna decydowała ten do wehrmahtu ten do waffen ss a ten do luftwaffe. Pod koniec wojny nawet SS było zmuszone uzupełniać swoje szeregi poborowymi jakie obowiazywały na początku wojny. Tak więc Ślązak posiadający obywatelstwo niemieckie lub gdy podpisał volks listę (zależy który stopień) mógł trafić do rdzennie niemieckiej jednostki Waffen SS.
Robert P.:proszę wymienić choć jednego dobrowolnego esesmana z Polski, bo ja nie znam.
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
" Polska była jedynym z siedemnastu krajów, które naziści zajęli, republik, monarchii, który nie dostarczył ani jednego essesmana, ani dobrowolnie, choćby jednego żołnierza do Wehrmachtu. Wszystkie inne kraje dostarczyły."
??
Żadnego? Dobrowolnie? WTF dafaq.
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Arkadiusz Piotr Z. sticky business
Robert P.:po cóż zatem wysuwać argumenty za niczym? przypomnę, że o pański post chodzi. klepnął Pan bzdurę i brnie Pan w kolejną.
Andrzej T.:
W SS sluzyli tez Zydzi ! I czego to dowodzi ?
No właśnie niczego...
konto usunięte
Robert P.:
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
" Polska była jedynym z siedemnastu krajów, które naziści zajęli, republik, monarchii, który nie dostarczył ani jednego essesmana, ani dobrowolnie, choćby jednego żołnierza do Wehrmachtu. Wszystkie inne kraje dostarczyły."
??
Żadnego? Dobrowolnie?
WTF dafaq.
Rafał Salwin inne
Arkadiusz Piotr Z.:nie wiedząc??
Panowie piszą wszystko, co wiedzą jednocześnie nie wiedząc, co piszą.
a wystarczyło, przed wysłaniem posta doczytać i pomyśleć, wszak nie o kwestię wcieleń i poborów na ziemiach okupowanych chodzi.
konto usunięte
Tomasz K.:
Robert P.:Albo twierdzi, że przed wojną było 15% Żydów, że nie było przed wojną antysemityzmu. Bardzo słabą wiedzę ma ten pan o swoim narodzie, bardzo słabą.
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
[...]
Poza tym ta rozmowa została przeprowadzona co najmniej 14 lat temu, więc niezbyt uzasadnione jest zastosowanie przez p. Szczurowskiego czasu teraźniejszego, cyt. "robi coś w tym kierunku". Jak już, to robił, choć można polemizować, czy zbyt udanie.
konto usunięte
Robert P.:
Arkadiusz Piotr Z.:>proszę wymienić choć jednego dobrowolnego esesmana z Polski, bo ja nie znam.
No tak. Przecież dziesiątki tysięcy nie służyły wcale w Wehrmachcie - logiczne że w SS też się żaden nie mógł znaleźć.
Będziemy udawać że wszyscy wcieleni przemocą czy może jednak nie będziemy się ośmieszać?
konto usunięte
Rafał Salwin inne
Piotr S.:Piotrze psychologu nie ma więcej p
Tomasz K.:
Robert P.:Albo twierdzi, że przed wojną było 15% Żydów, że nie było przed wojną antysemityzmu. Bardzo słabą wiedzę ma ten pan o swoim narodzie, bardzo słabą.
Zaraz, jak można serio traktować kogoś kto w drugim zdaniu rzuca:
[...]
Znowu kontekst jest jednoznaczny ale tym razem Pan Tomasz ma problem ze zrozumieniem albo udaje, że nie rozumie. Chodzi przecież o polski antysemityzm w wydaniu znanym Żydom i kształtowanej przez nich znacznej części opinii światowej. Antysemityzm w Polsce międzywojennej był ale i tak bardzo łagodny jeśli porównać go z antysemityzmem w innych krajach europejskich, a szczególnie jeśli wziąć pod uwagę liczbę Żydów w Polsce, która była o wiele większa niż gdzie indziej. Uprzedzam w tym miejscu wypowiedzi z gatunku "a mnie nie obchodzi co było gdzie indziej, ważne co było u nas". Tego typu wypowiedzi mają charakter moralizatorski, nie mający nic wspólnego z rzetelnym podejściem badawczym. Zjawiska psychospołeczne (a mówimy tu o takich i to w sytuacjach ekstremalnych) można oceniać jedynie w kategoriach względnych (porównawczych) - w kategoriach bezwzględnych oceniają tylko święci i dyletanci. Czy ktoś z dyskutantów jest może święty?:) Fakty historyczne (nie mylić "faktami historycznymi" i propagandą) wskazują, że Polacy na przestrzeni wieków byli najbardziej tolerancyjnym i gościnnym narodem wobec Żydów. Biorąc pod uwagę liczbę Żydów w Polsce na przestrzeni wieków, a także postawę wielu z nich wobec Polaków, to przejawy polskiego antysemityzmu są wręcz śmieszne i niepoważne - takie właśnie typowe nasze bo niestety nic nie umiemy przyzwoicie zrobić oprócz honorowych zachowań w skrajnych sytuacjach, które później i tak nie są doceniane. Trochę rzecz strywializuję i przejaskrawię, ale gdyby to Polakom przyszło do głowy zrobić holocaust to część Żydów by wypuścili bo byłoby im ich szkoda, część by uciekła bo by nie dopilnowali, a polscy strażnicy po pijaku sami by wleźli do komór gazowych.
Poza tym ta rozmowa została przeprowadzona co najmniej 14 lat temu, więc niezbyt uzasadnione jest zastosowanie przez p. Szczurowskiego czasu teraźniejszego, cyt. "robi coś w tym kierunku". Jak już, to robił, choć można polemizować, czy zbyt udanie.
Słuszna uwaga Panie Tomaszu, rozmowa jest sprzed wielu lat więc użyty przeze mnie czas teraźniejszy niezbyt trafny. Jednocześnie pozwoli Pan, że nie zachowam się jak małostkowy gnojek i będę nadal używał wobec Pana formy grzecznościowej.
konto usunięte
Piotr S.:
Ależ jak najbardziej nie ośmieszajmy się. Swoje twierdzenia popierajmy przykładami i źródłami. A zatem dalej czekamy (sądzę, że nie tylko ja) na przykłady Polaków ochotniczo wstępujących do SS.
konto usunięte
Michał M.:
Piotr S.:
Ależ jak najbardziej nie ośmieszajmy się. Swoje twierdzenia popierajmy przykładami i źródłami. A zatem dalej czekamy (sądzę, że nie tylko ja) na przykłady Polaków ochotniczo wstępujących do SS.
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=84&t=126256
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polnische_Wehrmacht_%2819...
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=9681
http://pl.wikipedia.org/wiki/Goralische_Waffen_SS_Legion
Tylko to o niczym nie swiadczy.
konto usunięte
Piotr S.:
pokazuje, że mamy polski oddział Wehrmachtu, a nie SS. Na siłę
można byłoby podciągnąć pod polskie SS cały ten goralenvolkowy cyrk kanalii Krzeptowskiego tylko, że to się zakończyło zupełną klapą, aż się Niemcy na niego wkurzyli.
konto usunięte
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
