Temat: Kim był Andrej Szeptycki?
Z Szeptyckim była dziwna historia...On generalnie zawsze utożsamiał się (oficjalnie) z aktualną władzą na ziemiach Zachodniej Ukrainy
List pasterski "Do Duchowieństwa" z 1 września 1939 r.:
"Nie pozwólcie nakłonić się do żadnych aktów sprzeciwu bądź nieposłuszeństwa wobec władzy, zachowajcie równowagę i spokój, jedność i zgodę, we wszystkim kierujcie się rozumem umocnionym przez wiarę."
17 września natomiast zalecił duchowieństwu współpracę z Sowietami (mimo że nieoficjalnie wyrażał się negatywnie o systemach totalitarnych ZSRR i Rzeszy)
W dniu wkroczenia Wehrmachtu do Lwowa witał żołnierzy potępiając Armię Czerwoną.
Po ponownym zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną prawdopodobnie on lub ktoś z jego otoczenia dziękował Stalinowi za wyzwolenie spod jarzma niemieckiego.
Z drugiej strony jednak pomagał Żydom w czasie Holocaustu i dbał o swoich wiernych prowadząc działalność duszpasterską nawet wśród ochotników SS Galizien (nie potępiając ich jednak) próbując zapobiec demoralizacji młodzieży.
Tak więc jego bardzo dobrą opinię mogła zburzyć któraś z prezentowanych oficjalnie postaw. Wedle starej zasady, że dobrą opinię łatwo zburzyć, trudno odobudować.