Katarzyna
Wylon
Menedżer Personalny
Regionu / HR
Business Partner
Temat: Napisz swoją historię
Skoro Histmag to historia; skoro historia to najlepiej zacząć od swojej :) pamiętacie kiedy, w jakich okolicznościach po raz pierwszy zetknęliście się z Histmagiem? Jakie było Wasze pierwsze wrażenie? Czy przejdzie ono do historii? sprawdźmy :)Ja właściwie najpierw poznałam Michała Świgonia, a dopiero potem HM. To był koniec 2005, zaczynałam dopiero pisać do magazynu studentow UŚ "Suplement", do numeru grudniowego mialam przygotować raport na temat Wolontriatu. Dowiedziałam się (nie pamiętam skąd), że jest sobie taki Michał, który działa w Ruchu Ludzi Dobrej Woli, więc postanowiłam przeprowadzić z nim wywiad.
Po niedługim czasie zobaczyłam na forum studentów wydziału na którym oboje studiowaliśmy (i jeszcze parę innych znajomych) zapowiedź nowego numeru Histmaga. Postanowiłam sprawdzić co to takiego, zarejestrowałam się na histmagowe forum i doznałam pozytywnego szoku :) stylizacja na średniowieczne księstwo, użytkownicy z rangami chłopów pańszczyźnianych lub baronów (w zależności od ilości postów), naprawdę łał. Zaczęłam się tam udzielać i juz miałam zasilić szeregi redakcji HM, kiedy rozstaliśmy się na prawie półtora roku (zostałam naczelną Suplementu i na fora interentowe dla przyjemności zwyczajnie brakło czasu).
Rozstalam się z HM, ale nie z ludźmi go tworzącymi :) przemykalismy po tych samych korytarzach Wydziału Nauk Społecznych UŚ, chodzliśmy na te same imprezy, mieliśmy wspólnych znajomych, pracowaliśmy przy tych samych projektach.
Miesiąc temu obroniłam się, skończyłam studia, naczelną Suplementu został ktoś inny i zaczęłam sie nudzić :P Przypadkiem przeglądając forum studentów wydzialu natknełam sie na kolejną zapowiedź nowego numeru i stwierdziłam że sprawdze co u HM słychać. Weszłam na strone, zakładkę "poszukujemy" i przeczytałam, że szukają PR-owców :) odezwałam się do Duke'a na gg i zaoferowałam się ;) stwierdził że musi przemysleć sprawę z działem, poczekałam i jakoś po paru dniach zostałam przyjęta do działu marketingu i promocji :)
a potem był zlot u Kamila, poznanie członków redakcji z Warszawy, Szczecina, Wrocławia i Krakowa, i wielu innych miejsc, a także spotkanie dwójki byłych naczelnych Suplementu (czyli Marcina Badory i mnie :)) w szeregach Histmaga :)
o kalamburach filmowych i tym co Duke znalazł w swoim łóżku po jednej nocy już nie będę pisać :P
teraz czas na Wasz ekshibicjonizm :>