konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Dorota S.:
Marzenna M.:
to jest to !!
... i nie znam większego Szczęścia !! :)
A masz swój sposób na dawanie szczęścia innym?

To jest spontaniczne, wystarczy, ze mam Radość w sobie, a sposoby... znajduja się same :)

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

... i nauczyłam się generować Radość w sobie :) to podstawa :)
Kasia S.

Kasia S. siła słów

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Marzenna M.:
... i nauczyłam się generować Radość w sobie :) to podstawa :)


zgadzam się Z Tobą :-) Jeżeli człowiek nauczy się tego, wykształci w sobie takie umiejętności, wtedy wiele spraw czy sytuacji nabiera zupełnie innego wymiaru :-)

każdy ma własną definicję szczęścia, w zależności od tego czego oczekuje od życia, jak żyje, co lubi, co mu sprawia radość i wywołuje uśmiech na twarzy... najważniejsze to jednak, nie dać się zwariować i we wszystkim szukać pozytywów, pozytwnie się nakręcać, bo tylko takie podejście ma sens :-) przynajmniej dla mnie ;-)

miłego dnia!!!
Kamila Klaman - Sikora

Kamila Klaman - Sikora Psycholog/ Trener/
Coach/ Job Coach

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Kilka lat wstecz pisałam esej na temat " Czy szczęście to prawdziwa przyjemność, czy może przyjemność to prawdziwe szczęście?"...i szczerze powiedziawszy o przyjemność łatwiej, ale szybko ulatuje...za to szczęście jest wielowymiarowe...ale tak ciężko się dochodzi do tego stanu. Obecnie w moim życiu jest sporo szczęścia, które odnajduje w sobie i swoim bliskim otoczeniu. Kocham ludzi, więc może to właśnie pomaga:)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Kamila K.:
Kilka lat wstecz pisałam esej na temat " Czy szczęście to prawdziwa przyjemność, czy może przyjemność to prawdziwe szczęście?"...i szczerze powiedziawszy o przyjemność łatwiej, ale szybko ulatuje...za to szczęście jest wielowymiarowe...ale tak ciężko się dochodzi do tego stanu. Obecnie w moim życiu jest sporo szczęścia, które odnajduje w sobie i swoim bliskim otoczeniu. Kocham ludzi, więc może to właśnie pomaga:)
Tak, tez uważam, że przyjemność to jeszcze nie szczęście, mnie osobiscie na ogół znacznie więcej potrzeba by byc szczęsliwym.Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 26.04.07 o godzinie 12:34
Dorota G.

Dorota G. Ciągle w drodze...
Dziękuję za wszelkie
propozycje współp...

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Kamila K.:
Kilka lat wstecz pisałam esej na temat " Czy szczęście to prawdziwa przyjemność, czy może przyjemność to prawdziwe szczęście?"...i szczerze powiedziawszy o przyjemność łatwiej, ale szybko ulatuje...za to szczęście jest wielowymiarowe...ale tak ciężko się dochodzi do tego stanu. Obecnie w moim życiu jest sporo szczęścia, które odnajduje w sobie i swoim bliskim otoczeniu. Kocham ludzi, więc może to właśnie pomaga:)


Dla mnie również przyjemność i szczęście to dwa różne "stany", niemniej uważam, że szczęśliwym się "bywa", nie jest to stan permanentny. Od szczęścia odróżniłabym jeszcze euforię, w którą często wpadamy i mylimy ją ze szczęściem. Wiele lat temu postanowiłam sobie, tak własnie było, postanowiłam sobie, że będę szczęśliwa i... udało się się. Budzę się rano i odczuwam szczęście, że jeszcze TU JESTEM! Inne "szczęścia", to pochodne:) Rzeczywiście MIŁOŚĆ, nie tylko do ludzi, zwiększa szanse na "bycie" szczęśliwym, jak i nie koncentrowanie się na tym, na co nie mam wpływu:)

Pozdrawiam:)

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Dorota G.:

Budzę się rano i odczuwam szczęście, że jeszcze TU
JESTEM! Inne "szczęścia", to pochodne:) Rzeczywiście MIŁOŚĆ, nie tylko do ludzi, zwiększa szanse na "bycie" szczęśliwym, jak i nie koncentrowanie się na tym, na co nie mam wpływu:)

Pozdrawiam:)

dokładnie tak własnie jest :)

ja również pozdrawiam !! :)
Dorota G.

Dorota G. Ciągle w drodze...
Dziękuję za wszelkie
propozycje współp...

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Marzenna M.:
Dorota G.:

Budzę się rano i odczuwam szczęście, że jeszcze TU
JESTEM! Inne "szczęścia", to pochodne:) Rzeczywiście MIŁOŚĆ, nie tylko do ludzi, zwiększa szanse na "bycie" szczęśliwym, jak i nie koncentrowanie się na tym, na co nie mam wpływu:)

Pozdrawiam:)

dokładnie tak własnie jest :)

ja również pozdrawiam !! :)

Cieszę się, że nie jestem osamotniona:):):)

ciepło pozdrawiam:)
Anna Pakulska

Anna Pakulska Szkolenia, doradztwo
personalne

Temat: Co to jest szczęście?...;)

A ja widzę to nieco inaczej - szczęśliwa jestem, radosna bywam. Bycie szczęśliwą to mój program na życie, a radość to stan, który zależy od wielu zmiennych. Ale zawsze byłam pokręcona :-)
Anka

>

Dla mnie również przyjemność i szczęście to dwa różne "stany", niemniej uważam, że szczęśliwym się "bywa", nie jest to stan permanentny. Od szczęścia odróżniłabym jeszcze euforię, w którą często wpadamy i mylimy ją ze szczęściem. Wiele lat temu postanowiłam sobie, tak własnie było, postanowiłam sobie, że będę szczęśliwa i... udało się się. Budzę się rano i odczuwam szczęście, że jeszcze TU JESTEM! Inne "szczęścia", to pochodne:) Rzeczywiście MIŁOŚĆ, nie tylko do ludzi, zwiększa szanse na "bycie" szczęśliwym, jak i nie koncentrowanie się na tym, na co nie mam wpływu:)

Pozdrawiam:)
Janina T.

Janina T. Nowe możliwości

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Szczęście to bycie w zgodzie ze sobą, z własnym wnętrzem. Promieniowanie radością życia. Wówczas uśmiechają sie do ciebie wszystkie dzieci, nawet te maleńkie, z wózków. Zdarza się to również i dorosłym. Dzieci do trzech lat, niektórzy twierdza, że do pieciu, widzą świat inaczej. Widzą, czują energie i lgną do tych ciepłych, spokojnych. Na przeciwne reagują płaczem, wrzaskiem. Czy ktoś z was zwrócił na to uwagę?
Pozdrowienia
Nina

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Marzenna M.:
... i nauczyłam się generować Radość w sobie :) to podstawa :)
dokładnie, chyba o to chodzi
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Marzenna M.:
Dorota G.:

Budzę się rano i odczuwam szczęście, że jeszcze TU
JESTEM! Inne "szczęścia", to pochodne:) Rzeczywiście MIŁOŚĆ, nie tylko do ludzi, zwiększa szanse na "bycie" szczęśliwym, jak i nie koncentrowanie się na tym, na co nie mam wpływu:)

Pozdrawiam:)

dokładnie tak własnie jest :)

ja również pozdrawiam !! :)
A ja cżęsto wole sie nad czyms napracowac, żeby stwierdzic, żę jednak mam na cos wpływ...to daje poczucie sprawczosci i siły, które wg mnie jest potrzebne do tego by nadawac życiu sens- a więc być szczęsliwym. Nie wystarcza mi do tego radosny nastrój...choc rzecz jasna życie składa sie z chwil- miłych bądź niemiłych.

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Podłączając się do rozmowy nt. szczęścia i częściowo podsumowując wątek, myślę że kluczową sprawą jest tu nastawienie, percepcja szczęścia jako czegoś więcej niż tylko euforii, przyjemności itp.
Szczęście to nie tylko uśmiech na twarzy, nie tylko zadowolenie z życia, miłość do ludzi, przyjaciół, partnera... myślę, że jest to byt niejako zaagregowanych czynników, dla każdego człowieka innych, aczkolwiek pewnie doszukać by się można pewnych stałych dla ogółu "pewników szczęścia".
Zgodzę się z jedną z moich Przedmówczyń, że szczęście można czerpać z dawania innym szczęścia i miłości. Myślę, że takie postępowanie związane jest również z przenoszeniem dobrej energii; emitujemy ją do innych ludzi z pewnego rodzaju "genetyczną pewnością" że zostanie ona do nas zwrócona i co ciekawe, tego zwrotu nie oczekujemy jak sępy od obdarowanego, ale on się dokonuje już w momencie obdarowywania niczym przepływ Michalya C.
Myślę, że właśnie w tym miejscu należy doszukiwać się źródła czerpania szczęścia.Nie jest to bynajmniej sprzężenie zwrotne, gdzie szczęście dawane innym w przyszłości wróci do nas. To uczucie, ten stan umysłu jakim jest niwątpliwie szczęście dzieje się przy każdej możliwej okazji, w której możemy dać szczęście innym, nawet pod postacią niewinnego idelikatnego uśmiechu do osoby przechodzącej drugą stroną jezdni.
Swój punkt widzenia na temat szczęścia , które jest moim zdaniem tożsame z prawdziwą wartością człowieka i jego człowieczeństwa, mogę podsumować słowami osoby niesamowicie ważnej dla każdego myślę na tym świecie, J.P.II:
"Człowiek jest wielki nie przez to co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to czym dzieli się z innymi".
Uczynić świat szczęśliwym to obdarowywanie szczęściem innych. Czyż życie nie byłoby piękniejsze...

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Szczescie to stan swiadmosci wynikajacy z podswiadomosci czyli glebokie poczucie zgodnosci z samym soba, poczucie urzeczywistnienia siebie... To subiektywny stan zalezny od tego jak to szczescie postrzegamy.. Dla jednego czlowieka beda to pieniadze, dla innego robienie w zyciu tego co na prawde lubi, dla jeszcze innego bycie w posiadaniu czegs..(co nie koniecznie musi byc zwiazane z pieniedzmi)

Zapraszam do grup "The Secret" oraz "Potega podswiadomosci" tam na pewno znajdziecie odpowiedzi na takie pytania :)Tomek Olszewski edytował(a) ten post dnia 05.08.07 o godzinie 19:01

Temat: Co to jest szczęście?...;)

A ja zapraszam na kurs Mahamudry (więcej: http://diamentowadroga.buddyzm.pl )gdzie Mistrz przekazuje przygotowanemu uczniowi Wielką Radość, nie do opisania.

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

nawiązując do tytułu...
dla pijaka...butelka piwa na kaca

konto usunięte

Temat: Co to jest szczęście?...;)

...pijakowi mało do szczęscia potrzeba...)))

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Marzenna M.:
Dorota Szczygieł:
Marzenna M.:
to jest to !!
... i nie znam większego Szczęścia !! :)
A masz swój sposób na dawanie szczęścia innym?

To jest spontaniczne, wystarczy, ze mam Radość w sobie, a sposoby... znajduja się same :)
gorzej, gdy zauwazasz ,że jestes wykożystywana w tym dawaniu szczescia

Temat: Co to jest szczęście?...;)

szczęście to stan umysłu...
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Co to jest szczęście?...;)

Wioletta P.:
...pijakowi mało do szczęscia potrzeba...)))
może wywołam burzę ale według mnie kazdy nałóg jest przymusem więc gdzie tu szczęście?



Wyślij zaproszenie do