Temat: Koszty grafik do sklepu

Mam pytanie do Was, ile kosztuje współpraca z grafikiem w ramach tworzenia jakichś grafik promocyjnych do sklepu internetowego? Oczywiście w jakimś odniesieniu, na sztukę, na nieograniczoną ilość czy jakie tam warunki macie. Mój grafik od jakiegoś czasu chyba nieco przesadza w kwestii prostych grafik, żadnego kombinowania, raczej coś z grafik stockowych za które sama płacę plus napis z możliwością kliknięcia w niego (to chyba jakoś się modyfikuje ale nie zajmuję się tym bo się nie znam), jakieś inne drobne zmiany ewentualnie. Ceny znacząco wzrosly, gdzie warunki takie same jak wczesniej. To normalna tendencja, coś zdrożało, o czymś nie wiem?Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.02.18 o godzinie 22:06
Dominik K.

Dominik K. designer & developer

Temat: Koszty grafik do sklepu

Tworzenie grafik, masowej ilości do obsługi np. sklepu to ciężki i mało wdzięczny kawałek chleba. Retoryka zleceniodawcy na zasadzie "to nic skomplikowanego, niewielkie zmiany", czyli osoby najprawdopodobniej nie znającej materii oraz procesu tej pracy, działa z reguły na wykonawcę w odwrotnym kierunku. Praca potrafi się bardziej komplikować wraz narastającymi poprawkami i wymaganiami zleceniodawcy w kwestii zmian, których zleceniodawca nie jest w stanie oszacować i ocenić obiektywnie, a także klient nie posiada takiego "horyzontu zdarzeń" następstw zmian w projekcie i tego ile pracy to pochłonie.
W tej sytuacji każdy chce się jakoś zabezpieczyć i maksymalnie utrzymać rentowność swojej pracy. Dlatego częstą taktyką, nie tylko samotnie działających grafików, ale też agencji, firm, jest utrzymanie zróżnicowanych cen dla poszczególnych klientów w raz z doświadczeniem współpracy i zbudowanych relacji z poszczególnymi klientami. Wbrew pozorom nie ma tu cennika, a jeśli już to jest bardzo orientacyjny, coś w rodzaju filtra dolnego pułapu "cena od...". Trudno tu mówić o regularnych cenach, każdy sobie ustala sobie ceny indywidualne, z reguły działa zasada płacenia za poświęcony czas spędzonym nad projektem - przelicznik godzinowy. Niektórzy mają tę "roboczogodzinę" droższą , inni tańszą. Ktoś kto stosuje "demokratyczne" ceny to albo ma tylko przyjemnych klientów (i jest jednorożcem) lub tylko dorabia, a na co dzień pracuje na etacie ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.02.18 o godzinie 01:36



Wyślij zaproszenie do