Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

arvind, masz brązowe oczy..?:>

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

a z tym przytulaniem to w krakowie coraz lepiej:

http://krakufel.org/2006/10/darmowe-przytulanie-free-h...




Karolina P. edytował(a) ten post dnia 23.10.06 o godzinie 00:53

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

w Wawie tez...:P kolega metafor nie trawi czy jak?:)
Basia K.

Basia K. dziennikarstwo,
kreacja, walka z
ograniczeniami
technicznymi

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

arv, z ulubioną telenowela mam problem bo nawet za Magdą M nie nadążam, a ubrań koleżanek nie zauważam, prędzej kolczyki.
a Ty piszesz bo nie śpisz! to proste.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

Arvind J.:czizys...moje drogie Panie, wyłączcie telewizor, spalcie swoje gazetki, przytulcie sie do jakiegos faceta i przestancie na chwile myslec o tym co kto komu powiedzial w Waszej ulubionej telenoweli, ktora kolezanka co miala dzis na sobie i czemu ja teraz do Was piszę :)

chillout..


do jakiegos? w sensie: wszystko jedno do jakiego, czyli bylejakiego? ee... to ja poczekam na konkretnego.(tv nie wlaczam, wiec i wylaczac nie bede, tym sposobem nie mam ulubionej telenoweli... kurcze czuje sie plytka w tym spoleczenstwie)

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

wy tu gadu gadu. a pan Marcin znalazł pracę.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

o! to gratuluje!
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

i ja i ja i ja :)
gratulacje :)

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

he he nie tak szybko...

bo w telemarketingu
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

telemarketing dobra sprawa na poczatrek right ? :)

a ze troche to trwalo to inna sprawa...

anyway, congratz :)

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

eee tam, co to za praca siedzieć cały dzień przy telefonie, męczyć ludzi i robić z siebie głupka za 700 zeta/miesiąc??

to ja już wole hamburgery robić
Agnieszka Z.

Agnieszka Z. events manager

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

mam takie telemarketingowe doswiadczenie z Irlandii, niecierpiałam tej pracy, więc każdemu, kto ją musi wykonywać serdecznie współczuję i pozdrawiam ciepło życząc szybkiej zmiany na lepsze:)
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

ale moze kolega akurat nie dostal propozycji pracy przy robieniu hamburgerow... na dobry poczatek telemarketing. poza tym wspieramy go, wspierajmy, a nie wybrzydzamy. moze Marcin lubi gadac przez telefon??

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

ja też lubiłem i lubię gadać przez telefon, ale pół roku pracy w telemarketingu to był koszmar z ulicy wiązów
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

Tomasz K.:eee tam, co to za praca siedzieć cały dzień przy telefonie, męczyć ludzi i robić z siebie głupka za 700 zeta/miesiąc??

to ja już wole hamburgery robić


.... przeginasz troszke :/ nie wiem co masz na myśli o robieniu z siebie głupka, telemarketing to dobre pole do sprawdzenia swoich soft skills jak i nabrania doswiadczenia w negocjowaniu z ludzmi i nauki jak sprzedac cos czego ktos wcale nie koniecznie potrzebuje...


ach no i nie regulowany czas pracy :P


Arvind Juneja edytował(a) ten post dnia 31.10.06 o godzinie 18:15

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

Arv, nikt nie przegina. To jest robienie z siebie głupka, szczególnie, gdy masz stylebook z wypisanymi zwrotami, których powinieneś używać. No i rozmawiasz z ludźmi którzy mają Cię w dupie i traktują jak półmózgiego natręta, a nie partnera do rozmowy.

Edit: ćwiczysz więc głównie trzymanie nerwów na wodzy a nie zdolności negocjacyjne.


Maciek G. edytował(a) ten post dnia 31.10.06 o godzinie 18:24
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

heh ok, moja siostra pracowała przez jakiś czas i jakoś nie narzekała na takie rzeczy, paru innych znajomych mam którzy poszli do tm zeyb sie sprawzdic i zostali bo sprawialo im to niezla frajde (mieli niesamowite osiagi, praktycznie kazdego byli w stanie namowic, moze teraz jest wiekszy luz w "doborze zwrotów")...

Maciej moze to to ze spedziles tam pół roku było dla Ciebie za duzo ? :) nie kazda praca jest dla wszystkich...

to tak jakby powiedziec ze praca na stacji gazowej jest bez sensu, stoisz jak ten palec, pytasz za ile zatankować, masz jeden automat do tankkowania, wpuszczasz gaz, bierzesz kase i czekasz na nastepnego... pada deszcz, snieg wieje zimno.. nikogo to nie obchodzi ze marzniesz, samochod podjezdza masz byc...

i co ze tego ze potem taki koles co ma jeden "pojemnik" zarabia potem 50 tysięcy miesięcznie ( pomyślabyłbyś ? podkreślam słowo "ma" )...

o co mi chodzi ? Chodzi mi o to że musiałeś z siebie robić głupka nie znaczy ze ktos inny tez bedzie musial...
proste...
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

wow ale poplatalem swoja wypowiedź..
sorry...
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

Marcin, ratuj! napisz nam z łaski swojej, czy Ty w pracy robisz z siebie glupka i czy to Ci sprawia frajde?

(ew. nie robisz z siebie glupka i sprawia Ci to frajde, badz nie robisz z siebie glupka, a mimo to nie lubisz tej roboty... no, nie, ze nie lubisz, to sie nie przyznasz...dobra, juz chyba wiem, czemu sie nie odzywasz...hehe)

konto usunięte

Temat: Wstawać i praaaaaa cować i mieć.

tak się trochę bezczelnie wtrące:)
Pracowałem i w telemarketingu (czasopisma finansowe), i robiłem hamburgery siedząc na "cpn-ie".
Z tego pierwszego pamiętam tylko "pip":) to jest najczęstszy dźwięk jaki słyszałem.
Na stacji praca polega prawie na tym samym. Oprócz tego co klient sam chciał kupić musiałem mu wciskać 10 innych produktów. Jednak tu miałem kontakt z tymi ludźmi, musieli ze mną rozmawiać i nie mogli po prostu rzucić słuchawki.

Tak jak w tele wytrzymałem 2 tygodnie, bez większych efektów, tak na stacji przesiedziałem 3 miesiące i na odchodne dostałem od klientów (głównie "nocnych Marków" Polsatu) prezent pożegnalny:)
Aż się łezka w oczku kręci:)


Mieczysław R. edytował(a) ten post dnia 31.10.06 o godzinie 20:51

Następna dyskusja:

Mieć czy być..




Wyślij zaproszenie do