Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Michał Ł.:
Dołączam się do grupy. Nie pracuję od września, szukam i szukam- niby nawet w Warszawie i żadnej poważnej propozycji.
Nie chcę tutaj politykować ale sami w wyborach wybieramy ludzi, którzy zgotowali nam taki los we własnym kraju.
Minimalna pensja od stycznia br. 1317 PLN brutto!
Czyli do ręki chyba z osiem stówek! hahaha gdyby to nie było tragiczne byłoby nawet śmieszne ale i o taką pracę nie jest łatwo.

Już raz ktoś z góry udowadniał, ze jest w stanie przeżyć za 500 zł miesięcznie. Więc 800 to strasznie dużo!!!.....
A tak serio, ciekawe ilu chetnych byłoby do okrągłego cyrku na Wiejskiej przy kolejnych wyborach, gdyby im zamiast słonych diet zaproponować najnizszą krajową......Wszak za to co robią więcej się nie należy...

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

A w TV trwa teraz serial pt. komisja hazardowa. Politycy pracują za duże pieniądze ale im wciąż mało więc powstają afery, które potem też za nasze pieniądze sami wyjaśniają latami otrzymując oczywiście dodatkowo stosowne diety.

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Polecam wycieczke do Londynu, tutaj sporo pracy w logistyce z tego co wiem...

Justyna Bartkowiak:
Od połowy roku jestem na bezrobociu. Chodzę na rozmowy, wysyłam aplikacje i nie wiem o co chodzi. Posiadam kilkuletnie doświadczenie. W czym jest problem. Nie wysyłam papierów tam, gdzie nie spełniam wymogów. Dzisiaj dzwoniłam Do PUPy w Poznaniu i od dzisiaj nie mogą udzielać szczegółowych informacji jeżeli jestem zatrudniona w innym Urzędzie Pracy. Coraz częściej myślę o wyjeździe i częściej wydaje mi się że ten kraj jest chory...Justyna Bartkowiak edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 12:05

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Adam Palczewski:
Polecam wycieczke do Londynu, tutaj sporo pracy w logistyce z tego co wiem...

Justyna Bartkowiak:
Od połowy roku jestem na bezrobociu. Chodzę na rozmowy, wysyłam aplikacje i nie wiem o co chodzi. Posiadam kilkuletnie doświadczenie. W czym jest problem. Nie wysyłam papierów tam, gdzie nie spełniam wymogów. Dzisiaj dzwoniłam Do PUPy w Poznaniu i od dzisiaj nie mogą udzielać szczegółowych informacji jeżeli jestem zatrudniona w innym Urzędzie Pracy. Coraz częściej myślę o wyjeździe i częściej wydaje mi się że ten kraj jest chory...Justyna Bartkowiak edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 12:05

Ale pewnie z biegłym angielskim... A u mnie to tak średnio z językiem obcym...

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Witam

Ja napiszę coś optymistycznego, co może was podniesie na duchu ;) Skończyłem politechnikę, w mediach i gazetach piali i piszą brak inżynierów z mojej branży a ja po skończeniu studiów rok szukałem pracy, ale się UDAŁO ;) Pracuje w zawodzie. CV wysłałem tony, byłem na wielu rozmowach. Rok nic i przypadkiem się dostałem. Więc głowa do góry tak fatalnie nie jest ;)

Ze swojego doświadczenia mogę dopowiedzieć, że jeśli już trochę szukacie pracy i nic się nie pojawia, to dobrze coś ze sobą zrobić by nie zwariować. np Szkolenia, studia - z funduszy strukturalnych UE, za free a wiedzę (papierek) się zdobywa, człowiek nie szaleje a w CV nie ma takiej dziury, że nic się nie robi ;)

Idę wysłać CV i zagram w totka, może coś się trafi ;) Szanse podobne ;)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Justyna Bartkowiak:
Myślę o wyjeździe tylko gdzie?przez jaką firmę?tysiąc pytań na minutę :) ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma :) Warto było by spróbować a z kimś zawsze raźniej :)))

Z tego co widzę to Asiu z Twoim doświadczeniem żebyś nie mogła pracy znaleźć, to ja naprawdę nie rozumiem tego rynku pracy...

Justynko, oby do wiosny ja jestem w stanie zaryzykowac-znam klimaty na obczyznie i nie przeraza mnie sprobowac znowu...wracalam z Irlandii dwa razy samochodem, wiec trase mam opanowana do UK blizej :) Mam poprostu juz dosc tego ponizania ludzi w PL...nie jestem slepa i nie potrafie na to patrzec jak "ludzie zebraja o prace" jak stawia sie przed nimi coraz to nowe wymagania i daje "zlote" rady, zeby "wywalic" (dla DOBRA SPRAWY )z cv pozycje np. kelnerki itp...
Tak, bardzo chcialabym mieszkac w swojej ojczyznie, ale nie mam szans na to...coraz bardziej to do mnie dociera...same klody pod nogami.Glupie wynajecie mieszkania Krakow, Warszawa itp...wszystko wiaze sie z kasa, ktorej nie mozesz zarobic!
Dobrze, ze mam jeszcze Rodzicow, ktorzy mi pomagaja! A co z tymi, ktorzy nie maja takiego "luksusu", a znam takich...nie maja samochodu, zlotowki przy duszy na bilet na autobus...nie maja zasilku...nic i zero perspektyw!
Poznalam wspanialych ludzi na wyspie, wspanialych POLAKOW...tworzylismy RODZINE...kryzys namieszal nam troche...ludzie zaczeli myslec o powrocie...ja niestety tez...
...kocham Irlandie i zawsze juz bedzie czescia mnie...
nie boje sie nowych wyzwan...jest mi przykro, ze nie jest nimi moja ojczyzna...chyba juz nie...zbyt duzo widze...a nie potrafie siedziec cicho i udawac, ze jest pieknie i fajnie!!!Joanna Pieta edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 17:17

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Joanna Pieta:

Justyna Bartkowiak:
Myślę o wyjeździe tylko gdzie?przez jaką firmę?tysiąc pytań na minutę :) ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma :) Warto było by spróbować a z kimś zawsze raźniej :)))

Z tego co widzę to Asiu z Twoim doświadczeniem żebyś nie mogła pracy znaleźć, to ja naprawdę nie rozumiem tego rynku pracy...

Justynko, oby do wiosny ja jestem w stanie zaryzykowac-znam klimaty na obczyznie i nie przeraza mnie sprobowac znowu...wracalam z Irlandii dwa razy samochodem, wiec trase mam opanowana do UK blizej :) Mam poprostu juz dosc tego ponizania ludzi w PL...nie jestem slepa i nie potrafie na to patrzec jak "ludzie zebraja o prace" jak stawia sie przed nimi coraz to nowe wymagania i daje "zlote" rady, zeby "wywalic" (dla DOBRA SPRAWY )z cv pozycje np. kelnerki itp...
Tak, bardzo chcialabym mieszkac w swojej ojczyznie, ale nie mam szans na to...coraz bardziej to do mnie dociera...same klody pod nogami.Glupie wynajecie mieszkania Krakow, Warszawa itp...wszystko wiaze sie z kasa, ktorej nie mozesz zarobic!
Dobrze, ze mam jeszcze Rodzicow, ktorzy mi pomagaja! A co z tymi, ktorzy nie maja takiego "luksusu", a znam takich...nie maja samochodu, zlotowki przy duszy na bilet na autobus...nie maja zasilku...nic i zero perspektyw!
Poznalam wspanialych ludzi na wyspie, wspanialych POLAKOW...tworzylismy RODZINE...kryzys namieszal nam troche...ludzie zaczeli myslec o powrocie...ja niestety tez...
...kocham Irlandie i zawsze juz bede czescia niej...
nie boje sie nowych wyzwan...jest mi przykro, ze nie jest nimi moja ojczyzna...chyba juz nie...zbyt duzo widze...a nie potrafie siedziec cicho i udawac, ze jest pieknie i fajnie!!!Joanna Pieta edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 17:16

Jedynym mankamentem u mnie jest język - uczyłam się, ale nie mam praktyki.

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Jedynym mankamentem u mnie jest język - uczyłam się, ale nie mam praktyki.

Jesli masz jakiekolwiek pojecie i podstawy to juz jest dobrze, wiem bo mialam tak samo ;) na rozmowe w sprawie pracy wzielam sobie "tlumacza", moj szef jednak zaprosil mnie do stolika sama i bardzo wyraznie, powoli, powtarzajac kwestie rozmawial i o dziwo wszystko rozumialam ;) odpowiadajac na zadawane pytania.
Kolejnym milym zaskoczeniem byly tez jego slowa, ze wszystkiego sie naucze i dam sobie rade :) i nie zaczne od zmywaka, bo wyladuje na kelnerce ;) No i mnie tak tym zmotywowal, ze "fruwalam" :)
Nie zapomne tego nigdy, pierwszy raz od PRACODAWCY uslyszalam slowa pochwaly!!!
To byla dla mnie fajna lekcja zycia, ze jak ktos w Ciebie wierzy Ty tez zaczynasz :) i dajesz z siebie wiele, widzac szanse...ze warto probowac.

Stracilam ta wiare w Polsce, po powrocie - chociaz nadal probuje...wiem, ze albo zaakceptuje te realia albo wybiore sie znowu w podroz w nieznane ;)...czekam na wiosne, mysle zeby pojsc na kurs masazu od podstaw :)...moze sie przyda...;)
No i czytam "Alchemika", zeby uwierzyc znowu w marzenia :)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Joanna Pieta:

Jedynym mankamentem u mnie jest język - uczyłam się, ale nie mam praktyki.

Jesli masz jakiekolwiek pojecie i podstawy to juz jest dobrze, wiem bo mialam tak samo ;) na rozmowe w sprawie pracy wzielam sobie "tlumacza", moj szef jednak zaprosil mnie do stolika sama i bardzo wyraznie, powoli, powtarzajac kwestie rozmawial i o dziwo wszystko rozumialam ;) odpowiadajac na zadawane pytania.
Kolejnym milym zaskoczeniem byly tez jego slowa, ze wszystkiego sie naucze i dam sobie rade :) i nie zaczne od zmywaka, bo wyladuje na kelnerce ;) No i mnie tak tym zmotywowal, ze "fruwalam" :)
Nie zapomne tego nigdy, pierwszy raz od PRACODAWCY uslyszalam slowa pochwaly!!!
To byla dla mnie fajna lekcja zycia, ze jak ktos w Ciebie wierzy Ty tez zaczynasz :) i dajesz z siebie wiele, widzac szanse...ze warto probowac.

Stracilam ta wiare w Polsce, po powrocie - chociaz nadal probuje...wiem, ze albo zaakceptuje te realia albo wybiore sie znowu w podroz w nieznane ;)...czekam na wiosne, mysle zeby pojsc na kurs masazu od podstaw :)...moze sie przyda...;)
No i czytam "Alchemika", zeby uwierzyc znowu w marzenia :)

Dzięki wielkie :))) Podniosłaś mnie na duchu i faktycznie tak jak mówisz o podniesieniu na duchu to tak jest. Miałam tak w mojej poprzedniej pracy... To do miłego :)))

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Dzięki wielkie :))) Podniosłaś mnie na duchu i faktycznie tak jak mówisz o podniesieniu na duchu to tak jest. Miałam tak w mojej poprzedniej pracy... To do miłego :)))

Nie ma sprawy :))) Do milego :)))

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Po "Alchemiku" polecam "11 minut" :)

Joanna Pieta:
No i czytam "Alchemika", zeby uwierzyc znowu w marzenia :)Darek J. edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 21:21

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Darek J.:
Po "Alchemiku" POLECAM "11 minut" :)

Joanna Pieta:
No i czytam "Alchemika", zeby uwierzyc znowu w marzenia :)

...ale sie wstrzeliles :) no jeszcze nie czytalam :)

Dzieki..."za znak" ;)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Jak dla mnie chyba najlepsza książka jaką kiedykowliwek czytałem, przebiła nawet "Imię róży" :)

Joanna Pieta:
...ale sie wstrzeliles :) no jeszcze nie czytalam :)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Darek J.:
Jak dla mnie chyba najlepsza książka jaką kiedykowliwek czytałem, przebiła nawet "Imię róży" :)

Joanna Pieta:
...ale sie wstrzeliles :) no jeszcze nie czytalam :)

ok przekonales mnie ;) jutro sobie kupie, bo niewiele mi zostalo jeszcze z Alchemika :)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

No wiesz, Tobie niekoniecznie musi się podobać... :)

Joanna Pieta:
ok przekonales mnie ;) jutro sobie kupie, bo niewiele mi zostalo > jeszcze z Alchemika :)

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Darek J.:
No wiesz, Tobie niekoniecznie musi się podobać... :)

Joanna Pieta:
ok przekonales mnie ;) jutro sobie kupie, bo niewiele mi zostalo > jeszcze z Alchemika :)

...wiem, ze nie, ale zacheta jest mila :) a to sie tez liczy i sklania do dzialania :)

Gdyby np. moj pracodawca na rozmowie zaskoczyl mnie jakims zyciowym pytaniem tez byloby fajnie ;) pozdrawiam

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Głowa do góry! Ja już wariowałam, wykształcenie było, doświadczenie też jakieś, a nawet nie dostawałam zaproszeń na rozmowy (te poniżej moich kwalifikacji też)!

Zdecydowałam się na pracę jako telemarketerka, choć nie czułam się dobrze, bo ambicje miałam większe, ale cóż... akurat po 3 dniach szkolenia "na słuchawki" dostałam nową pracę... przypadkiem.

A pracodawcy w Polsce różni - wiele razy moje ideały legły w gruzach. Inni mi powtarzali, że to kwestia czasu, że znajdę sobie miejsce. Naprawdę przestawałam już wierzyć... Moja samoocena spadła bardzo.

Poza tym Łukasz ma dużo racji, trzeba znaleźć sobie zajęcie. Ja dorabiałam na swoim hobby (które najpierw było środkiem do uzyskania jakichś pieniędzy). Robiłam biżuterię, makijaże kobietom, wystarczało na bułkę i bilet, ale na mieszkanie nie. Może szukajcie jakichś dodatkowych zleceń? Coś napisać, pomóc rozliczyć PIT, co kto umie.

Trzymam kciuki bardzo. Każde działanie przynosi efekty, więc nie poddajcie się!

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

To ja się dopiszę - bo szukam pracy od...stycznia 2008, czyli minęły mi właśnie 2 lata. Obecnie pracuję, ale stanowisko bardzo stresujące, zarobki 1200 na rękę, żadnych dodatków, niepłatne nadgodziny. Ponieważ sfera mentalna każdego człowieka ma kres (moja już chyba przeszła tą magiczną granicę) muszę zmienić pracę.

Zazdroszczę tym, którzy byli na rozmowach, jakichkolwiek. Ja w ciągu dwóch lat miałem 4 rozmowy - 2 w Lublinie (czyli u siebie), 1 w Warszawie, 1 w Krakowie. A wymagań nie mam dużych - w Lublinie 1400-1500 zł na rękę byłoby ok (obecnie to nawet za 1000 się zgodzę, byleby gdzie indziej niż teraz), w Warszawie i Krakowie tak 2000-2200 na rękę.

Ciekawostką jest fakt, że ostatnio zostałem odrzucony na kasjera w Tesco z powodu "niespełnienia profilu zawodowego na podane stanowisko". Kiedy powiedziałem to koledze on parsknął śmiechem, a potem zapytał "a czego tam wymagali? doktoratu z higieny żywienia?" :)

Od razu dodam, że może to trochę wina miasta, w którym mieszkam. Bo od listopada do teraz miałem 2 rozmowy - chodzi o te poza Lublinem.

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

Ja też szukam pracy, od lipca 2009, wysyłam CV i nic... Albo słyszę, że zbyt wysokie kwalifikacje... Albo płaca jest tak śmiesznie niska, że nawet nie opłacałoby mi się auta z garażu wyciągać... I dlaczego? Mamy ciekawe czasy, w których każdy pracodawca usprawiedliwia się, jakże modnym w ostatnich miesiącach, słowem KRYZYS.
Głupieję już w domu, a łatwo nie jest, bo mój mąż też stracił pracę, tydzień przede mną. Pracowaliśmy w jednej firmie, wiadomo, małżeństwa nie są mile widziane... Bez komentarza, nic tylko wyjechać...

Temat: SZUKAM PRACY OD PÓŁ ROKU !!!

"Ciekawostką jest fakt, że ostatnio zostałem odrzucony na kasjera w Tesco z powodu "niespełnienia profilu zawodowego na podane stanowisko". Kiedy powiedziałem to koledze on parsknął śmiechem, a potem zapytał "a czego tam wymagali? doktoratu z higieny żywienia?"

Ja szukam pracy od stycznia 2009 i to samo mam, nawet w KFC mnie nie przyjęli, choć składanie aplikacji po studiach tam, było dla mnie już poniżeniem. Również byłem na kilku rozmowach, w ogłoszeniach napisane było: manager, konsultant a za każdym razem praca polegała na zwykłej akwizycji. Podczas jednej z rozmów, powiedziałem "pracodawcy", że w akwizycji pracować nie będę, to jeszcze mnie poprawił z wielkim oburzeniem, że jest to stanowisko konsultanta i był wielce obrażony na to co mówię.