Temat: o co chodzi w tych rekrutacjach
Hej,
Twoje życzenia już się spełniły. W branżach: budowlana, IT.
W księgowości i finansach już niedługo.
Odnośnie Waszych uwag.
Adin.
Rzeczywiście jest tak czasem, że Kandydat oczekuje więcej niż pracodawca oferuje, bywa. Nic z tym się nie da zrobić.
Z faktu, że Chief Accountnat/Accountant dept Manager może zarobić poza Wawą do 15 brutto nie wynika, że nie ma ofert za 7.
Dwa.
Jeżeli firma źle (niepoważnie/lekceważąco/i in.) Cię traktuje, to nie idź do niej choćby i 20 dawała.
Tri.
Co do konsultantów w działce rekrutacji dla firm.
Wersja kandydatów:
- konsultant nie zna specyfiki stanowiska
- nie udziela informacji zwrotnej lub w ogóle się nie kontaktuje
Wersja konsultantów:
- Klient (czyt. pracodawca) sam nie jest pewien kogo poszukuje, nie potrafi spracyzować oczekiwań
- Klient: "dobremu kandydatowi to ja 15,000 mogę dać, ale tylko dobremu". Oczywiście dobry oznacza cokolwiek, co tam sobie Klient wymyśli.
- Klient nie potrafi powiedzieć czemu dana osoba mu się "nie podoba", zdarza się, że po prostu nie chce.
...
Tę czarną wizję wspominam tylko z jednego powodu. To nie konsultant ma za kandydata podjąć decyzję o zmianie pracy. On nie będzie pracował na tym stanowisku. Jeżeli Kandydat podejmuje decyzję na tak, czyli zmienia pracę, to podejmuje ją dla siebie, za siebie i na własną odpowiedzialność. Rolą konsultantów jest kontakt stron, rzetelna informacja, odpowiedzialne podejście do ważnych życiowo decyzji Kandydatów.
Tak dla lepszej perspektywy. Oczywiście powyższa wersja jest pesymistyczna. Większość procesów da się "ustawić" (dowiedzieć, przygotować, zorganizować) bezkolizyjnie. Czyli z zyskiem dla wszystkich stron lub przynajmniej z jasną informacją dla wszystkich zainteresowanych.
Dla osób szukających pracy.
Pomyślcie jak było dwa,trzy lata temu. Następnie spróbujcie wyobrazić sobie jak to będzie wyglądać za następne 2/3 lata. Zmiany postępują i z punktu pracownika są zdecydowanie dobre. A będzie jeszcze lepiej.
Łatwiej jest zmienić pracę na dobrą. Trudniej dobrą posiadając zmienić :)
Przydługo, ale się normalnie wciągłem. Eh praca.
Słońca, wiatru i roboty, która cieszy. pzdr