konto usunięte

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Witam,zastanawia mnie dlaczego praktycznie żadna firma nie jest skłonna do poinformowania kandydata,który jednak nie przeszedł selekcji-co w ich oczach było warte zainteresowania,co należy poprawić.To jest cenne dla nas osób,które szukamy,chcemy zmian,planujemy rozwój.

konto usunięte

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Ten wątek przewija się cały czas, na LinkedIn czy również tu w różnych grupach na GL...

Były różne tłumaczenia typu że rekruter ma dużo pracy, że zapomniał i inne takie historyjki...

Myślę że to wynika po prostu ze zwykłego braku szacunku dla drugiej strony, rekruter uważa że poświęcił wystarczająco dużo czasu - to co jeszcze się ma męczyć a co taka osoba co przyjechała na rozmowę to czasu nie traciła i nie ponosiła pewnych kosztów...

No cóż, mamy to co mamy - sporo firm w PL traktuje pracowników jako zło konieczne, jesteś potrzebny no to zabiegają o Ciebie a jak już jesteś nie potrzebny to lecisz i nawet Ci łaskawie referencji nie wystawią... o którą prosisz oficjalnie - niby nic - dostałem ciekawą ofertę z UK i poprosili o referencje... ale ci Angole dziwni... nie wiedzą że Polska to tylko geograficznie leży w Europie że tu daleko do normalności...

Myślę że to wina ogólnie samego rynku pracy, teoretycznie nadal to jest rynek pracodawcy - ale spokojnie ponad 2 mln rodaków już wyjechało, a myślę że to nie jeszcze koniec - U Niemców są braki na stanowiskach produkcyjnych a nasza stara gwardia się również wykruszy i pójdzie na zasłużone emerytury... no to mentalność Firm będzie musiała się zmienić... no to trzeba jednak czasu, niestety...

Kurcze, no nie wiem dlaczego to jest taki problem w tym kraju, żeby wysłać jakiś feedback... ostatnio byłem na rozmowie w sprawie pracy w muzeum (pomijam fakt co spawacz robił w muzeum ;) - nie istotne) po kilku dniach dostałem maila z formułką że przykro nam ale wybraliśmy innych kandydatów itp... - bez imiennego oznaczenia - pewnie wysyłane do większej ilości osób... miłe co nie...? nawet w takim kontekście... Niestety wyjątek od reguły...

konto usunięte

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

W ogóle bez sensu-dwie osoby rekrutują-jedna przez telefon te same pytanie zadaje a druga powtarza to na spotkaniu,nie wiem może chcieli zobaczyć jak na żywo wyglądam w garniturze, a do tego zadają pytania, a w CV wyraźnie brzmi odpowiedź,więc w tym wypadku bardzo duża firma z branży HR nie popisała się.Osoba z rekrutacji powinna przeczytać CV wcześniej a nie po łebkach.Co do kosztów to brałem dzień w olny w pracy i teraz nadgodzin trochę muszę dosztukować bo żyjemy w takim świecie gdzie trzeba wiele pokazywać, a zainteresowanych to faktycznie mało interesuje.Tylko w rekrutacji wewnątrz firmy dostawałem treściwe odpowiedzi co jest okej a co warto uzupełnić.Jedna firma z finansjery oddzwoniła jak napisałem, że chciałbym wiedzieć co jak ocenili.
Jan Chlanda

Jan Chlanda ....a po nocy
przychodzi
dzień...:-)

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Adam , bo to jest tak , że w HR pracują za karę...
To nie jest ich pasja, myślę oczywiście o osobach rekrutujących....
Na spotkaniu muszą odwalić ciężką pracę w postaci papierów na których piszą co chcą, tak tak piszą co chcą bo kandydat do pracy nawet nie wie co też rekruter napisał , bo nie podpisujecie się pod tymi zeznaniami...:)
Rozmowy kwalifikacyjne traktują jako pracę i codzienne obowiązki , zapewne marnie płatną pracę.
Nie są rozliczani z wartościowych kandydatów a jedynie oceną pracy są stosy nikomu nie potrzebnych papierów. Tak więc tworzą dokumenty bo za ilość tych papierów być może zależy premia...:)
Ja czasami przypominam się o odpowiedź po rozmowie z HR-owcem.....
Zdarza się , że ktoś odpowie......ale większość udaje , że nie otrzymała zapytania z mojej strony.

A referencje...????
Dałem namiary na Panią Dyrektor z którą współpracowałem w banku i która dzięki mojej sprzedaży i moim klientom otrzymała awans......
Rekruter powiedział mi po wszystkim , abym nigdy już nie prosił ową Dyrektorkę o referencje bo do żadnej pracy mnie nie przyjmą.
Kiedyś spotkałem Dyrektorkę w miejscu publicznym w markecie, szła z mężem i dziećmi, i zablefowałem , że słyszałem jej rozmowę z HR-owcem i........Pani uciekła .....chowając się kiblu dla Pań.....:)
Zemściła się na mnie bo skończyłem współpracę z nią i jej pozycja znacznie się obniżyła w banku, nie wiadomo co też opowiadała wszystkim wkoło na temat swojego sukcesu w sprzedaży....

To takie nasze Polskie standardy.

konto usunięte

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Tomasz, zacznijmy od tego czy rekruterzy w ogóle czytają CV, no bo u mnie to przeważnie niby jakaś rozmowa trwa, to tylko nerwowe spojrzenia w te kartki papieru - i pytanie o to co jest w życiorysie zawarte - no wiadomo jeśli jakąś naszą wydrukowaną CV rekruter jednak posiada... no nie zawsze - ja akurat mam kilka w zapasie...

Widzisz Jan, to nie chodzi o to czy się lubi pracę czy też nie, bo od tego nie zależy ale standardów jakie obowiązują, jeśli by były - to wiadomo ludzie musieli by się dostosować...

Spójrz w inną stronę, przejdź się do jakiegoś Lidla, Biedronki i innego takiego molocha spożywczego i pomyśl: zapierdzielasz na rozładunku towaru, no to trochę jednak waży (te paleciaki są chyba do 1,5 Tony - była nagłośniona sprawa z Biedronką), nagle dzwonek na kasę, lecisz - siadasz : no wiadomo Dzień Dobry i uśmieszek, bierzesz towar okazuje się że cena na kasie jest zakodowana inna niż na półce, klient sapie nad tobą, za te 15 groszy na serku... kolejka zaczyna się niecierpliwić... jeden burak z drugim krzyczy do Ciebie, co się tak guzdrzesz, Sukces nabiłeś cenę już odpowiednią, Klient obsłużony, klnąc pod nosem odchodzi a ty na pożegnanie mówisz Do widzenia, zapraszamy ponownie i to z uśmiechem... No ale ty tak musisz bo takie są standardy... to nie jest wina samego pracownika ale poziomu samych agencji zatrudnienia... które są jakie są...

A co referencji... miałem myśli na piśmie, numerów na telefon już nie podaję - akurat pewnie miałem podobnie, rozmowa o pracę we Francji w Agencji we Wrocławiu, no nie miałem 30 dni składkowych w ZUS - no pan zadowolony, papierki OK, wszystko cacy - angielski ujdzie, no ale wypalił z tekstem o referencjach i ja głupi podałem nr ostatniego kierownika no i po robocie było...

Wiadomo, człowiek nie pomyśli czasem... ale ten mój kierownik to taka mała menda była, strasznie wredny - na porządku dziennym było poniżanie pracowników, dużo starszych ode mnie i od niego w wieku 55-64+ te jego teksty i inne akcje... no cóż - zawód który wykonuję nie jest normalny w PL... Kiedyś kumpel strasznie, wnerwiony chodzi - ja się go pytam o co chodzi - ten do mnie nie udawaj... Pytam innego kumpla co go zdenerwowało, no przecież cię kierownik na odprawie zwalniał... Ja się zaśmiałem - tyle razy, co mnie on zwalniał a te jego zaczepki ignorowałem - to nie mógł mnie ugryźć, premii i tak nie miałem, bo to dla kapusi - przy...sów była, a do mojej profesjonalnej pracy nie mógł mieć zastrzeżeń... To w końcu przestał się do mnie odzywać, po za formalnymi Dzień Dobry / Do widzenia...

No fakt w końcu mi umowy zlecania nie przedłużyli ale odgórnie kierownictwo nakazało zwolnić po dwie osoby, mi umowa się kończyła a reszta wiek u nie których już ochronny + plus stałe umowy o pracę, czyli koszta... pomimo że ze spawaczy jednak najlepiej spawałem no to wybór był oczywisty, chociaż chciał kogo innego wywalić... ale ekonomika...

No to mi numerek odwalił prze telefon - ale w końcu i jego się pozbyli z tego zakładu...

konto usunięte

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Coś widzę, że rekruterzy z jakiegoś powodu unikają uczestnictwa w tej dyskusji.Wnikać nie będę dlaczego, ale mówiąc kulturalnie jest to brak szacunku dla nas kandydatów.Co kosztuje taka miła rzecz jak napisanie 3-4zdania warto poprawić to to i to a spoko było to.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Informacja zwrotna po rekrutacji.....

Bo "niektórzy" rekruterzy omówili już ten problem do znudzenia na innych grupach gl.
Dla mnie moja praca jest pasją choć rekrutuje gł spawaczy i rzeźników.
Nie zawsze odpowiadam na cv a dlaczego? Bo nie jestem w stanie przewidzieć zapotrzebowania klienta, które jest zmienne. Dlatego z góry mówię - prosze sie odzywać np za 3 tygodnie byc moze wtedy udziele więcej informacji lub bedzie nowe zapotrzebowanie.
Takze kochani aplikujacy - to nie jest brak szacunku tylko zmienność sytuacji,za którą nie odpowiadamy.

Następna dyskusja:

informacja zwrotna po rekru...




Wyślij zaproszenie do