Temat: SYSTEM MARKETINGOWY-FINANSOWY Do OCENY
Ireneusz Sadowski:
Ten post miał być oceną Systemu Marketingowo-Finansowego a nie rozmową na temat sprzedaży na Allegro.
Przed spozyciem sprawdzam z czym mam do czynienia. Stad moje uwagi. Jak widac system nie do konca jest sprawny.
Ja nie kieruję uwagi na 'uwalnianie srodkow obrotowych' bo nie sprzedaję na Allegro.
Wspomnial Pan o tym wlasnie, wiec swoja i moja uwage skierowal tamze tlumaczac ludzi sprzedajacych, ze uwalniaja srodki, ktore im sie zamrozily.
Pobiezna analiza aukcji daje inne wnioski.
System działa bardzo dobrze - to sprzedawcy na Allegro nie rozumieją systemu
Fajne.
Sprzedawcy na Allegro psuja sens sieci. Lamia umowe, zanizaja cene, sprzedaja bez gwarancji(?), w koncu tez nie wiadomo co sprzedaja bo sa poza kontrola fabryki, aczkolwiek pisza, ze produkt jest oryginalny ze wszystkimi sankcjami.
Panska firma ma problem i o tym caly czas mowie.
Sprzedaż próbek traktuje się jak materiały reklamowe i nie są liczone do obrotu w skali miesiąca.
W tym momencie nie interesuje mnie co jest wliczane do obrotu.
Pan nie zauwaza, ze ludzie tam wystawiaja po 500 i 1000 sztuk tych 'materialow reklamowych'? Firma nie wie komu (sprze)daje 500 czy 1000 sztuk probek?
Co trzeba zrobic, aby dostac 1000 probek?
Z trzeciej strony, probki, jak zgaduje, sluzyc maja testom na spotkaniach w celu przekonania ewentualnego klienta... a tu sie tym handluje w ilosciach hurtowych.
Trudno jest mi wyobrazic sobie, ze firma nie wie komu daje kilkaset probek.
Z innej strony patrzac, skoro calkiem dobrze sie te probki sprzedaja, to moze sensowne jest rozwazenie handlu malymi opakowaniami.
"Gdy do tego dolozyc widoczne takie same tresci, zdjecia, opisy na aukcji jak na stronie kolagenu naturalnego, to mam wrazenie, ze ktos rozmyslnie toleruje takie handlowanie na aukcjach"
Jaki jest problem ze skopiowaniem treści ze strony www przez nieuczciwego sprzedawcę na Allegro skoro sprzedaje poniżej oficjalnego cennika zawartego w umowie dystrybucyjnej?
Dla niego zaden, ale dla Pana firmy juz powazny.
Informacje na Pana stronach chronione sa przez 'copyright' (C), wiec nie mozna sobie dowolnie i kazdemu nimi dysponowac.
Jesli firma nie pozwala, to mozna mowic o kradziezy, wiec firma ma narzedzia do nacisku na wlascicieli aukcji do interwencji przeciw nieuczciwym sprzedawcom.
Brak reakcji firmy oznacza przyzwolenie na taka dzialalnosc, co ponownie zle swiadzcy o firmie.
Proszę mi powiedzieć jaki jest sens sprzedaży na Allegro tylko i wyłącznie w celu uwolnienia środków obrotowych po zaniżonych cenach kiedy można :
Skoro tam to ludzie sprzedaja, to znaczy, ze sens widza i mozna zalozyc, ze im sie to oplaca.
Widac tam uzytkownika Colvita wystawiajacego do sprzedazy po 100 sztuk produktu....
Widac sprzedawce probek: Warszawskie Centrum Kolagenu i podany adres.
Mozna zobaczyc adresy sklepow sprzedajacych Panskie produkty...
Mysle, ze to Panska firma powinna gleboko zastanowic sie nad tym dlaczego tak jest.
Ja tylko zauwazam i probuje sie z Panem podzielic swoimi przemysleniami. Jak dla mnie to istnieje calkiem sprawny drugi obieg handlu Panskimi produktami. Jesli idzie to w dziesiatki, setki sztuk to znaczy, ze jakis starajacy sie menadzer nie sprzeda tych dziesiatek, setek sztuk i bedzie mial problem ze sprzedaza w cenach detalicznych.
Com chcial, tom rzekl. To wszystko.
---
pozdr.czes;-)