Temat: Zbliża się wiosna
Zmiana czasu zimowego na letni to dla mnie komfort. Czekam na tą chwilę, by wskoczyć w dresa i spenetrować jogging'owo zielone tereny najpiękniejszej części Łodzi. Dzieje się to zawsze po godz. 16:00, a w czasie zimowym jest już wtedy zawsze ciemno. Wprawdzie uskuteczniam jogging także po zachodzie słońca, lecz po zmroku bliskość przyrody nie jest tak widoczna, często po prostu mi się nie chce.
W letnim czasie można połączyć pożyteczne z przyjemnym i zamiast spotkać się ze znajomymi w zatłoczonym pubie można wybrać się na jogging zabierając np. zgrzewkę do lasu. Przebiegliśmy po parę, siadamy na trawie, otwieramy piwo, rozmawiamy, ptaszki śpiewają. Po dokonaniu konsumpcji powrót do domów, znowu parę km.
P.S.
Naturalnie, jeśli ktoś wskoczył na górala, to w drodze powrotnej prowadzi rower - tak przynajmniej zgodnie twierdzą moi znajomi!