Małgorzata H. www.strefa-zmiany.pl
Temat: Zakaz palenia w pubach i dyskotekach. Jestem ZA!
Piotr S.:
Oczywiście że to nie jest rozwiązanie. Wystarczy zebrać znaczącą grupkę osób (konsumentów) o tych samych potrzebach i wywrzeć nacisk na dostawców usług (właścicieli klubów). I albo się Państwu uda skłonić kogoś do uruchomienia lokalu bezdymnego, albo zrobienia salki bezdymnej, albo do ustalenia np. we wtorki wieczoru bezdymnego - albo nie.
A jak nie - to zawsze można uruchomić własny klub dla bezdymnych.
Czy ktoś już przetestował te warianty, czy Panowie odruchowo zaczynacie od propagowania przymusu państwowego?
Panie Piotrze, popieram Pana od A do Z! To rynek dyktuje warunki, jeśli będzie popyt na lokale bezdymne, to takie będą. Są wtorki dla studentów i środy tylko dla kobiet, to mogą być i bezdymne czwartki. Ba, jest popyt nawet dla kawiarnie tylko dla kobiet, są puby dla szachistów i dla wegetarian. Dlaczego jest tak mało lokali dla niepalących ? Może dlatego, że wiele osób nawet niepalących na codzień w pubie zapala jednego czy dwa.. Jeśli bedzie zapotrzebowanie, będą i lokale.
Idąc tropem zdrowego trybu życia - może wprowadzimy prohibicję ?
Co do Irlandii, Panowie, spędziłam tam kilka lat przed zakazem, teraz odwiedzam znajomych i widzę różnicę, klientów jest zdecydowanie mniej.