Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Bartek:
***Tzn, że każdy z tych Bogów jest prawdziwy? a może raczej to ci ludzie maja takie właściwości ;-)?***

Agnieszka:
Jeśli człowiek może mieć takie właściwości, to nie ma co mieszać w to czynnika Bożego. Ale gdybyś mi na życzenie uspokoił burzę, to spytałabym się, co jest grane ;)


Przypomniała mi sie historia, dlaczego tybetańczycy nie zostali chrześcijanami:
Misjonarze przybyli do Tybetańczyków i zaczeli opowiadać o Jezusie. O tym jak chodził po wodzie i leczył chorych
- o to wielki bodhisattva, wspaniale!
- Tzn, że nam wierzycie?
- Oczywiście że tak!
- czyli jesteście chrześcijanami?
- Nie, jogin który mieszka dwa domy dlaej, potrafi to samo...

i tak to wyglada :-) kto pozna troche historie hinduizmu, buddyzmu czy taoizmu to nagle odkryje, ze tam ludzie robia cuda ale nie w imie Boga. dla nich to kwestia techniki. słynne sa pojedynki joginów na tzw. siddhi, czyli moce magiczne. ba, nawet naukowcy z Uniwerku Stanford badali w Rumteku joginów topiących śnieg i suszących na mrozie ręczniki za pomoca tzw. wewnetrzego zaru. oni sobie robili z tego zabawe, a w europie sie czcci maryjke na szybie... subtelna roznica :-)

Karino - skoro boga uwazasz za twor subiektywnego umsylu, to nie jest to tworca i stworzyciel rodem z katolicyzmu ale rodzaj dajmona czy whatever :-)


bartłomiej kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 13.10.06 o godzinie 13:06
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Wiara, Bóg, moralność

ja nigdy Boga katolickiego nie akceptowałam i nie umiałam go poznać...cały czas próbuje wyjasnic że mój Bóg nie ma z tamtym nic wspólnego :)
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Wiara, Bóg, moralność

to trzeba bylo tak od razu :-) ale moze nie ma sensu nazywac tego bogiem w takim wypadku?
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Dlaczego nie?kto zabrania?tj Bóg...tj wiara w coś...nienamacalne...wiara w miłośc, dobroć, przeznaczenie,szczęście, w siebie...itp itd...dla mnie to znak równości...Ja nie umiałabym juz powiedzieć "nie wierze w Boga" bo byłaby to nieprawda..tak mówiłam przez wiele wiele lat..wiem że wierzę...może inaczej niz wszyscy, może to żadna religia, żaden znany Bóg, ale wiem że wierze, może nie umem tego wyjaśnic, pokazać, może nie jest to do końca zrozumiałe ale jest...
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Wiara, Bóg, moralność

No cóz, widać wiara nie tyle oślepia, o ile każe widzieć rzeczy, których nie ma. Bo:

Jeżeli mamy rozmawiać dalej to proszę bez takich.
a) gdzie ja niby napisałem cokolwiek o rozumie? o dyktacie rozumu? nie przypominam sobie.

A czym jest logika na której ciągle opierasz zasadność swoich przekonań? Logika to przecież rozumowanie/myślenie logiczne (opieranie się na rozumie). Jeżeli wg. ciebie wszystko co logiczne jest prawdziwe to również - prosty sylogizm - wszystko co zgodne z rozumem również.
b) gdzie ja niby założyłem jakąkolwiek refutację, czy prozelityzm? poza tym ten post nie był skierowany do ciebie, więc czemu tu go cytujesz?
Cytuję go dlatego, że również biorę udział w tej romowie. A prozelityzm i refutację odniosłem do cytowanego fragmętu. Uznałem, że skoro to napisałeś (o przejmowaniu przekonań strony "pokonanej") to uznajesz siebie za tego, który ma rację z całą konsekwencją. Pozatym ton twoich wypowiedzi również nasuną mi taki wniosek. Jeżeli się myliłem to mój błąd.
c) ateizm? sceptycyzm? nie lubie ateistów z tego samego powodu, z jakiego nie lubie teistów oni ciągle gadaja o Bogu...

W takim razie jak się określisz skoro sam mówisz że:
ja po prostu nie uznaję istnienia Boga, a przynajmniej nie jako ostatecznej zasady

No to wierzysz albo nie wierzysz (tak czy inaczej), nie ma stanu pośredniego. Jeżeli nie wierzysz jesteś ateuszem.
A co do reszty...

Już zabierałem się za odpowiedź na twoje róniasto logiczne pogadanki, ale stwierdziłęm, że to nie ma sensu, zwłaszcza jak przeczytałem co piszesz dalej. Uznajmy, że po prostu nie ma między nami zgody w tym temacie i nie ma co sobie racji udowadniać. Proszę tylko o jedno: nie obrażanie innych bo to technika rodem z Schopenhauerowskiej Erystki: kończą się argumenty zaczyna się dyskredytacja i aluzje. A żeby uprzedzić twój logiczny następny krok, to chodzi mi o to:
a w europie sie czcci maryjke na szybie... subtelna roznica :-)

Trywializując: każdy czci to co jemu odpowiada - co do tego się zgodziliśmy - więc nie obrażajmy innych.


Marcin Bacia edytował(a) ten post dnia 13.10.06 o godzinie 13:37
Marcin Bacia

Marcin Bacia ...-BraveMind-...

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Nielogiczne ponieważ nieprawdziwe.
Matematyk czyni założenie, że teza jest prawdziwa/fałszywa a nastepnie przeprowadza dowód.
Matematyka to nauka ścisła, albo się wie, albo się nie wie.

Tutaj chodziło mi (w zasadzie św.Augustynowi - bo to nie moja myśl) o ukazanie faktu, że wiara nie jest tak nielogiczna. Chodzi tutaj o mechanikę działania, najpierw wiara/założenie potem dowód. Tak samo jest z Bogiem. Najpierw wierzysz/zakładasz istnienie (bądź nie) a potem szukasz dowodów.

Można by się też spierać co wg Ciebie znaczy "założyć" ale to chyba nie jest celowe.
Poza tym "błogosławieni ci co nie widzieli, a uwierzyli" :)


Marcin Bacia edytował(a) ten post dnia 13.10.06 o godzinie 13:58
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Wiara, Bóg, moralność

No wiesz jeśli dla ciebie kilka plam na szybie wymaga szacunku i czczenia to faktycznie nie mamy o czym rozmawiac.
Co do mojego ateizmu - jest stan pośredni - slyszales o deizmie? dla mnie nie ma znaczenia czy bog jest, bo nawet jesli - nie ma nic do gadania. nie jest ostateczna natura rzeczywistosci. i nie musze byc tu sceptykiem, bo zebym byl sceptykiem, to argumenty na rzecz istnienia boga musialyby byc logiczne i sensowne. a takich nie spotkalem.
Nie uznaje siebie za jakiegokolwiek zwyciezce, bo to jest zwykle forum internetowe i nie biore tych rzeczy osobiscie. po prostu rozmowa jak rozmowa, ja nie jestem zadnym mistrzem, a pisalem o pojedynku mistrzow. po prostu przytoczylem ten przyklad, bo wydawal mi dosc odpowiedni, zeby uciac pare zbednych dywagacji.
owszem, uwazam, ze prawda powinan byc logiczna. ale nie, ze logika musi byc prawdziwa. przyklad: skoro 21.09.2006 r. na poznan spadla bomba atomowa, to jesli wszyscy mieszkancy byli na miejscu, wiekszosc z nich musiala zginac. logicznie wszystko jest ok, jest to prawdziwe. ale nie jest prawdziwe, bo 21.09. nie spadla zadna bomba atomowa na poznan.
jak juz pisalem nie mam zamiaru nikogo obrazac i jesli ktos sie poczul urazony - jasne, ja moge przeprosci. ale moze po prostu nie nalezy brac tych rzeczy zbyt osobiscie? w koncu to tylko zwykle forum.
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Tak to niby zwykle forum ale jesli czlowiek jest powazny i powaznie podchodzi do wszytskiego to rowniez powaznie podejdzie do takiej dyskusji prawda?

niewazne czy jest to ateizm, deizm czy inne wymyslone tylko przez ludzi stany wiary czy niewiary...
mi podobalo sie zawsze to co mowil Sartre :)poczytajcie, cos w tym jest...a jednoczesnie jesli chodzi o Boga to jest cos w tym wszytskim niewytlumaczalnego i niezrozumialego i mysle ze nasza dyskusja niemiala by konca..

konto usunięte

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Karina Barbara K.:Tak to niby zwykle forum ale jesli czlowiek jest powazny i powaznie podchodzi do wszytskiego to rowniez powaznie podejdzie do takiej dyskusji prawda?

niewazne czy jest to ateizm, deizm czy inne wymyslone tylko przez ludzi stany wiary czy niewiary...
mi podobalo sie zawsze to co mowil Sartre :)poczytajcie, cos w tym jest...a jednoczesnie jesli chodzi o Boga to jest cos w tym wszytskim niewytlumaczalnego i niezrozumialego i mysle ze nasza dyskusja niemiala by konca..



mówisz cały czas że wierzysz..a powołujesz się na Sartr'a
przecież to był czołowy przedstawicielem egzystencjalizmu ateistycznego...
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Poważne podchodzenie do sprawy nie polega na braniu rzeczy osobiscie i obrazaniu sie. czy to znaczy, ze ten, co nie bierze wszystkiego osobiscie jest niepowazny? to chyba zbyt radykalny wniosek.
jesli bog jest niepoznawalny, to tak jak mowilem - NIGDY go nie poznanmy wiec po co sie tym zajmowac? czekac na laske? a jesli jest poznawalny - to jakim narzedziem? jesli jest nia laska boga na ktora sobie trzeba zasluzyc, to mnie to po prostu nie interesuje. jesli ktos boga potrzebuje i jest mu z nim dobrze i ta wiara mu pomaga - niech bedzie ze swoim bogiem i wiara szczesliwy. chyba nikt nie potrzebuje dowodu spolecznego uznania slusznosci tego, co robi?
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Wiara, Bóg, moralność



mówisz cały czas że wierzysz..a powołujesz się na Sartr'a
przecież to był czołowy przedstawicielem egzystencjalizmu ateistycznego...


Tak, zgadza się...Tylko mam prawo rozumiec to co on mowi po swojemu i tak wlasnie sobie przeinaczylam jego ateizm w wiare.On wierzyl w czlowieka, w siłę swojej wiary w samego siebie - to jest dla mnie wiara w Boga...bo jest to jakas wiara prawda? a w ateizmie nie powinno byc mowy o wierze jakiejkolwiek, to ze sam siebie nazwał ateista czy my nazywamy go ateistą to tylko nazwa, słowo...nic więcej.

konto usunięte

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Karina Barbara K.:

mówisz cały czas że wierzysz..a powołujesz się na Sartr'a
przecież to był czołowy przedstawicielem egzystencjalizmu ateistycznego...


Karina:
Tak, zgadza się...Tylko mam prawo rozumiec to co on mowi po swojemu i tak wlasnie sobie przeinaczylam jego ateizm w wiare.

Agnieszka:
to tylko woja dowolna interpretacja
Sartr'e uważał bowiem że boga nie ma...i człowiek jest zdany tylko na siebie

Karina:
On wierzyl w czlowieka, w siłę swojej wiary w samego siebie - to jest dla mnie wiara w Boga..

Agnieszka:
na prawdę nie rozumiem jak możesz tak dwie różne rzeczy utożsamiać ze sobą???wiara w człowieka, w to,że jesteśmy sami, ból egzystencjalizmu ..to na pewno nie jest wiara w Boga (na Boga!);)

Karina:
.bo jest to jakas wiara prawda? a w ateizmie nie powinno byc mowy o wierze jakiejkolwiek, to ze sam siebie nazwał ateista czy my nazywamy go ateistą to tylko nazwa, słowo...nic więcej.

Agnieszka
skoro ktoś wypowiada słowa to kryją one jakieś znaczenia-prawda?
nie można ot tak sobie przeinaczać





Agnieszka K. edytował(a) ten post dnia 13.10.06 o godzinie 14:26

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Anna K.:Ja wierzyłam do grudnia....ale kiedy zabrał mi najcudowniejszą Mame na świecie zawahałam sie....teraz nie wierze w nic :(


Też miałem kryzys wiary gdy Mama odeszła.
Ale już wróciłem i wierze dalej.Warto...........
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Wiara, Bóg, moralność

By the way - przypomniała mi się rwelacyjna piosenka Sary McLahlan "Dear God". Dość kontrowersyjny tekst, bardzo mocny a piosenka jest rewelacyjna. polecam...

Hope you got the letter and
I pray you can make it better down here.
I don't mean a big reduction in the price of beer
But all the people that you made in your image,
See them starving on their feet
'Cause they don't get enough to eat
From God
I can't believe in you.

Dear God,
Sorry to disturb you, but
I feel that I should be heard loud and clear.
We all need a big reduction in the amount of tears
And all the people that you made in your image,
See them fighting in the street
'Cause they can't make opinions meet

About God,
I can't believe in you.

Did you make disease, and the diamond blue?
Did you make mankind after we made you?
And the devil too?!

Dear God,
Don't know if you noticed, but...
Your name is on a lot of quotes in this book,
Us crazy humans wrote it, you should take a look,
And all the people that you made in your image,
Still believing that junk is true
Well I know it ain't, and so do you

Dear God,
I can't believe in...
I don't believe in...

I won't believe in heaven and hell.
No saints, no sinners, no devil as well.
No pearly gates, no thorny crown.
You're always letting us humans down.
The wars you bring, the babes you drown.
Those lost at sea and never found,
And it's the same the whole world 'round.
The hurt I see helps to compound
That Father, Son and Holy Ghost
Is just somebody's unholy hoax
And if you're up there you'd perceive
That my heart's here upon my sleeve.
If there's one thing I don't believe in.....

It's you.....
Dear God.

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Tomasz S.:


Jestem agnostykiem.


Witaj w klubie :)
Leszek Wojciech Kuliński

Leszek Wojciech Kuliński Customer Service
Supervisor,
Polkomtel S.A.

Temat: Wiara, Bóg, moralność

KLUB AGNOSTYKOW CIEKAWE.........BRAK WIARY W REALNA MOŻLIWOŚĆ POZNANIA RZECZYWISTOŚCI...rzeczywistości jakiej postawic by mozna pytanie. Dla mnie to troche smutne i zionie pustką

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Czytam tę dyskusję - temat ciekawy, widać dobry, bo ilość postów, która pojawiłą się od zaledwie dwóch dni zwraca uwagę.

Ale chciałem - po przeczytaniu - zauważyć jedną rzecz:

Styl wypowiedzi, jaki się pojawia wśród niektórych wypowiedzi jest hmm.. może inaczej... nie służy dobrej rozmowie.
Dobra dyskusja służy lepszemu poznaniu różnych punktów widzenia przez wszytkie strony - IMO.
Pojawiają się jednak złośliwości do członków dyskusji.
Mam również wrażenie, że część z dyskutujących traktuje tę debatę w kategorii wygrana-przegrana.

Fajnie by było, gdyby takie elementy nie występowały. I - myślę - służyło by to wszytkim :)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Jestem zwolennikiem patrzenia na sprawy wiary z punktu widzenia całego gatunku - sprawa wtedy się znacznie upraszcza. Osobiście myślę, że skłonność ludzkości do ulegania rozmaitym wierzeniom jest niestety skutkiem ubocznym posiadania inteligencji...
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Agnieszka K.:
Karina Barbara K.:

mówisz cały czas że wierzysz..a powołujesz się na Sartr'a
przecież to był czołowy przedstawicielem egzystencjalizmu ateistycznego...


Agnieszka:
to tylko woja dowolna interpretacja
Sartr'e uważał bowiem że boga nie ma...i człowiek jest zdany tylko na siebie


Agnieszka:
na prawdę nie rozumiem jak możesz tak dwie różne rzeczy utożsamiać ze sobą???wiara w człowieka, w to,że jesteśmy sami, ból egzystencjalizmu ..to na pewno nie jest wiara w Boga (na Boga!);)

Agnieszka
skoro ktoś wypowiada słowa to kryją one jakieś znaczenia-prawda?
nie można ot tak sobie przeinaczać


Mozna sobie interpretować dowolnie...on tez szukał podobnie jak ja. Ty widzisz w tym co on mówił słowa a ja może widze ukryte dno :p
Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: Wiara, Bóg, moralność

Tegoroczny szósty już Dzień Papieski obchodzony jest pod hasłem "Jan Paweł II - sługa miłosierdzia".

Właśnie dzisiaj skończyłam czytać książkę Williama H. Shannona pt: Milcząca lampa. Opowieść o Thomasie Mertonie.


Książka Shannona jest najnowszą biografią słynnego mistyka, intelektualisty i mnicha, będącą próbą przybliżenia duchowej drogi, która doprowadziła go do odnalezienia własnej tożsamości w murach opactwa Gethsemani.

Mocno przemówiła do mnie piękna modlitwa ułożona przez ojca Thomasa:

Panie Boże, nie mam pojęcia, dokąd podążam. Nie widzę drogi przed sobą. Nie mogę wiedzieć na pewno, gdzie ona się skończy. Ani także nie znam rzeczywiście siebie i fakt, że sądzę, iż spełniam Twoją wolę, nie znaczy, że tak jest rzeczywiście. Ale wierzę, że pragnienie podobania się Tobie istotnie Ci się podoba. I mam nadzieję, że pragnienie to kryje się we wszystkim, co czynię. Ufam także, że nigdy nie zrobię czegoś, co byłoby niezgodne z tym pragnieniem. Wiem również, że skoro tak postępuję, Ty poprowadzisz mnie właściwą drogą, chociaż mogę nic o tym nie wiedzieć. Dlatego zawsze będę Ci ufał, nawet choćby mi się czasem wydawało, że jestem zagubiony i w cieniu śmierci. Nie będę się bał, bo Ty zawsze jesteś ze mną i wśród niebezpieczeństw świata nigdy nie zostawisz mnie samego...


Warto przeczytać i zobaczyć, jak Merton potrafił scalić wszystkie...



Wyślij zaproszenie do