konto usunięte

Temat: Wcielanie

Czy POLACY lubia sie wcielac w rozne osobistosci?
bo ja bardzo lubie sie wcielac:)))
a Wy jak bardzo lubicie sie WCIELAC:?)
Dariusz Dąbrowski

Dariusz Dąbrowski Szukasz inwestora?
Zadzwoń.

Temat: Wcielanie

kiedys wcielano do wojska. była nawet taka piosenka "i wcielono mnie jak cielę ..." :)

konto usunięte

Temat: Wcielanie

wcielać się a po co? Ja bardzo lubię swoje "ja". Nie mam potrzeby udawania kogoś kim nie jestem.

konto usunięte

Temat: Wcielanie

Dariusz D.:
kiedys wcielano do wojska. była nawet taka piosenka "i wcielono mnie jak cielę ..." :)
i jak w tym wojsku to ciele wysluzylo:?))))
robilo jak wol cy jak byk:))

konto usunięte

Temat: Wcielanie

Izabela - Eva M.:
wcielać się a po co? Ja bardzo lubię swoje "ja". Nie mam potrzeby udawania kogoś kim nie jestem.
ciekawe czy ludzie wchodza tu pod innymi nazwiskami?
czy tylko pod wlasnymi i swoimi:)))))

konto usunięte

Temat: Wcielanie

bardziej od nazwiska interesuje mnie treść i forma wypowiedzi uczestników GL. niektórym ... no cóż .... choćby nawet na nazwisko było "Przenajmądrzejszy" ... nic nie pomoże.Izabela - Eva M. edytował(a) ten post dnia 12.04.07 o godzinie 00:03
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Wcielanie

PODHALE M.:
Czy POLACY lubia sie wcielac w rozne osobistosci?
Oczywsicie. Szczegolnie w kogos kim nigdy nie byli i nie beda.
a Wy jak bardzo lubicie sie WCIELAC:?)
Nie lubie. Nie mam takiej potrzeby.

konto usunięte

Temat: Wcielanie

Zauważcie Państwo, że z tym 'wcielaniem" czyli po normalnemu podszywaniem się pod istniejące albo nieistniejące osoby to jest ciekawy proces. Jak już się komuś uda stworzyć wirtualną postać to PRAWIE zawsze (poza przypadkami stworzenia takiej postaci w bardzo praktycznym celu) zachodzą dwa zjawiska:

1. Stworzona postać zaczyna mieć te same problemy w kontaktach z innymi co jej oryginał-twórca. Człowiek przeważnie nie jest w stanie wyjść poza siebie i nawet przez najgrubszą maskę osobowość zaczyna przesiąkać - i to paradoksalnie właśnie te aspekty, które maska miała najbardziej zakrywać.

2. Równolegle twórca postaci zaczyna odczuwać dyskomfort. Bo przecież stworzył(a) taką wspaniałą postać, okazał się takim genialnym manipulatorem. Do tego stopnia genialnym, że nikt tego nie zauważył! I wtedy zaczyna prowokować, robić aluzje, dążyć do sytuacji w której bedzie mógł zostać zdemaskowany i roześmiać się wszystkim w nos - patrzcie, tak długo dawaliście się nabierać; podziwiajcie mój geniusz!

Mechanizm jako taki dość dawno jest znany, na przykład w zachowaniach seryjnych morderców. Cieszy mnie, że na GL mozna go obserwować w znacznie mniej groźnej formie...



Wyślij zaproszenie do