Karolina C
Dulnik
Ekspertka w
dziedzinie
komunikacji
wewnętrznej,
interpers...
Temat: Tytoń: papierosy, fajka i skręty.
Nie demonizujcie tak tych papierosów - rzucanie ich nie jest wcale takie trudne ;-)Ja po prostu postanowiłam, że "tego a tego" dnia wypalę ostatniego papierosa. Było to z ok. miesięcznym wyprzedzeniem. Dałam więc sobie czas na nastawienie się i "napalenie" ;-) Nadszedł TEN dzień, wypaliłam TEGO papierosa i... nie palę do dziś :-) Wierzcie albo nie - nie ciągnęło mnie, nie ssało, nie chodziłam po ścianach, nie przytyłam! Żadnych gum czy plastrów. Koniec to koniec i koniec!
Czasami mam ochotę na tę całą celebrację i przyjemność, ale nie na samego papierosa :-)
Ale jestem z siebie dumna! :D