Temat: Teściowa!!! - czy zawsze to musi być ZARAZA???
Dorota D.:
Piotr B.:
nie zapomnij że ta sama reguła obowiązuje przy wychowywaniu córki:)
no tak tutaj upominasz się o dobro swojej płci :)
niekoniecznie - o dobro małżeństwa i ich rodziców, czyli dziadków:) oraz ogólne - społeczeństwa:) o równowagę myśli, ponieważ nie tylko jest tak, że:
ale kobiety niestety bardziej "rozpuszczają" synów, bo to chłopak i jemu wolno,
jeśli mają w swej mentalności rozpuszczanie - robią to i wobec synów i córek:) a tylko w części rodzin jest tak, że są "córeczki tatusiów" i "synkowie mamuś";)
przyjmujemy ogólną zasadę: Dzieci wychowujemy nie dla siebie lecz dla innych ludzi i dla ich osobistego szczęścia...
...oj jaka ja mądra jestem, cikawe jak mi wyjdzie w życiu ;)...
tia... życzę więc tej mądrości prawdziwej - praktycznej:) każdej i każdemu z nas:)
tym bardziej, że ja w swoim życiu powtarzałem: teściowej nie winię - jest chora psychicznie, ale teściu - to kretyn skończony... też są teściowie - ZARAZY:)