Temat: Sobota w pracy :(
Tomasz K.:
Jak masz taki dzień to jak sobie zapełniasz czas ?
jak pracowałem w kieracie, czyli sieciowej agenturze reklamowej, to potrafili nas w sobotę rano z domu wydzwonić, żebyśmy jechali do pracy - jak gdyby nigdy nic. No i kończyła się pracka np. z soboty na niedzielę o 3-4 rano... bez "dziękuję", premii czy choćby dnia wolnego w zamian. No to zostawiałem samochód pod firmą i "wzamian" brałem taksówę do domu - 30km, poza miasto. A co :):):)
No ale wtedy pracy byłop full i nik nie myślał o pierdzeniu w stołek:)
A teraz moja praca to głównie soboty - zaczyna się ok. południa (przygoowanie, sprawdzanie sprzętu itp), potem dojazd na miejsce, ustawianie gratów, granie, zwijanie gratów, powrót do domu, rozładowywanie - i też nie mam czasu na to, żeby się obijać:)
No ale przynajmniej wiem dlaczego i za co to robię:)
I satysfakcja z dobrej imprezy - bezcenna :D:D:D