Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Słów kilka o... dziwieniu się

Zauważyłem, że jako naród jesteśmy bezkonkurencyjni w dziwieniu się. Nikt nie potrafi się dziwić tak naiwnie jak Polak. Wystarczy poczytać nagłówki komentarzy do tekstów w serwisach internetowych lub głosy na forach różnorakich. Kilka cytatów z dnia dzisiejszego: "Boże, w jakim kraju my żyjemy!", "Rząd już pogięło kompletnie", "Minister sprawiedliwości właśnie ujawnił owbowiazującą wykładnię prawa i sprawiedliwości", "Uwaga, wraca stalinizm!" etc, etc, etc.

Gdyby porządny fachowiec o duszy biznesmena spojrzał na to, co się w Polsce dzieje, już dawno zauważyłby, w jakim kraju żyjemy, już dawno oceniłby, czy i w jakim stopniu pogięło rząd, biznesowo wykorzystałby (wcześniej niż konkurencja!) obowiązującą interpretację prawa i sprawiedliwości, wielokrotnie wcześniej przedstawianą przy najróżniejszych okazjach przez wiadomego ministra, a prognostyczną opinię na temat zagrożenia powracającym stalinizmem wyrobiłby sobie już w dniu ogłoszenia wyników (nie powiem czego, bo mnie zamkną; powiedzmy że losowania totolotka) i wykorzystał jako marketingowe pole bitwy z zastygłą w zdziwieniu konkurencją, choćby porywając za sobą tłumy w silnym oburzeniu i słusznym gniewie.

A Polak (a więc i polski biznesmen) się dziwi. Jako naród jesteśmy niekwestionowanymi i niezagrożonymi mistrzami świata w dziwieniu się. Jeśli jutro pan poseł Z. ogłosi dwupunktową listę dopuszczalnych pozycji seksualnych, a pan minister Z. w trybie przyspieszonym zacznie sadzać niepokornych - będziemy się dziwić. Jeśli pan wicepremier w ramach prowadzonej polityki prorodzinnej zarządzi sprawdzanie obecności na procesji Bożego Ciała - będziemy się dziwić. Jeśli drugi pan wicepremier zdecyduje, że do baków naszych samochodów mamy lać gnojówkę produkowaną przez polskich rolników - będziemy się dziwić. Jeśli koalicja wpisze do konstytucji przewodnią rolę wiodącej partii, a podstawowe komórki tej partii wprowadzi do zakładów pracy - będziemy się dziwić.

Ludzie!!! Ile lat kontaktów z rzeczywistością potrzeba Wam, abyście przestali się dziwić???M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 08.05.07 o godzinie 21:16
Anna K.

Anna K. szkolenia/projekty
(UE)

Temat: Słów kilka o... dziwieniu się

dziwić się nie dziwię, wręcz podoba mi się porządnie podany temat ;-)Anna S. edytował(a) ten post dnia 08.05.07 o godzinie 17:49
Mira M.

Mira M. florystka, pracownik
biurowy...

Temat: Słów kilka o... dziwieniu się

a ja sie dziwie, ze niczemu sie juz nie dziwie...

hm... to moze zalazek depresji?

konto usunięte

Temat: Słów kilka o... dziwieniu się

M. Krzysztof B.:
Zauważyłem, że jako naród jesteśmy bezkonkurencyjni w dziwieniu się. Nikt nie potrafi się dziwić tak naiwnie jak Polak. Wystarczy poczytać nagłówki komentarzy do tekstów w serwisach internetowych lub głosy na forach różnorakich. Kilka cytatów z dnia dzisiejszego: "Boże, w jakim kraju my żyjemy!", "Rząd już pogięło kompletnie", "Minister sprawiedliwości właśnie ujawnił owbowiazującą wykładnię prawa i sprawiedliwości", "Uwaga, wraca stalinizm!" etc, etc, etc.

Gdyby porządny fachowiec o duszy biznesmena spojrzał na to, co się w Polsce dzieje, już dawno zauważyłby, w jakim kraju żyjemy, już dawno oceniłby, czy i w jakim stopniu pogięło rząd, biznesowo wykorzystałby (wcześniej niż konkurencja!) obowiązującą interpretację prawa i sprawiedliwości, wielokrotnie wcześniej przedstawianą przy najróżniejszych okazjach przez wiadomego ministra, a prognostyczną opinię na temat zagrożenia powracającym stalinizmem wyrobiłby sobie już w dniu ogłoszenia wyników (nie powiem czego, bo mnie zamkną; powiedzmy że losowania totolotka) i wykorzystał jako marketingowe pole bitwy z zastygłą w zdziwieniu konkurencją, choćby porywając za sobą tłumy w silnym oburzeniu i słusznym gniewie.

A Polak (a więc i polski biznesmen) się dziwi. Jako naród jesteśmy niekwestionowanymi i niezagrożonymi mistrzami świata w dziwieniu się. Jeśli jutro pan poseł Z. ogłosi dwupunktową listę dopuszczalnych pozycji seksualnych, a pan minister Z. w trybie przyspieszonym zacznie sadzać niepokornych - będziemy się dziwić. Jeśli pan wicepremier w ramach prowadzonej polityki prorodzinnej zarządzi sprawdzanie obecności na procesji Bożego Ciała - będziemy się dziwić. Jeśli drugi pan wicepremier zdecyduje, że do baków naszych samochodów mamy lać gnojówkę produkowaną przez polskich rolników - będziemy się dziwić. Jeśli koalicja wpisze do konstytucji przewodnią rolę wiodącej partii, a podstawowe komórki tej partii wprowadzi do zakładów pracy - będziemy się dziwić.

Ludzie!!! Ile lat kontaktów z rzeczywistością potrzeba Wam, abyście przestali się dziwić???
Zdziwilam sie bardzo na widok zdziwionych Polakow:)
ale zycze im powodzenia aby sie wiecej nie zdziwili i naszej rzeszy panstwowej hej:0)Maria Józefa Gromska edytował(a) ten post dnia 08.05.07 o godzinie 21:51
Agnieszka B.

Agnieszka B. Specjalista,
Analityk, Kupiec

Temat: Słów kilka o... dziwieniu się

Naprawde?
heheheheheehe
A.



Wyślij zaproszenie do