konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

Magdalena N.:
Nie sadze aby bylo trudno znalezc fajnego i inteligentnego faceta, a do tego przystojnego, wyksztalconego i takiego, z ktory mozna konie krasc :)
mi sie udalo :)
od roku jestem szczesliwa zona takiego mezczyzny :)

Gratulacje!!!!!!!!
A gdzie go znalazłaś, może i ja znajde;)
Marta B.

Marta B. Mówią o mnie kobieta
renesansu

Temat: single - nocą i za dnia;)

LUKASZ K.:
Edyta K.:
Podobno, tak twierdzą filozofowie i przedstawiciele nauk społecznych, ogromna liczba singli jest ceną jaką płacimy za kapitalizm. Bo w tym systemie, który promuje indywidualizm "nie opłaca się mieć rodziny".

Opłaca opłaca! W tych "naszych" czasach należy umieć godzić wiele spraw ze soba! Byc indywidualista nie znaczy być samotnym! Trzeba trafić na tą swoją połowę! Problemem w tych czasach jest to że często jestesmy zamknieci w firmach, domach itd. ! Z kolei wiele osób szuka połówek w dyskotekach itd. ! Niech szukają !!!


Podpisuję się pod tą jakże mądrą dygresją obiema rękami:) Wszak człowiek nie jest stworzony do samotności. Nie koniecznie przecież trzeba "zaprzedać" duszę diabłu, by z kimś być. Można znaleźć osobę, z którą stworzy się wspólny zbiór, zachowując obszar autonomiczny, który niezbędny jest indywidualistom jak powietrze do oddychania. Oczywiście nie ma związku bez kompromisów, ale jeśli robimy to dla kogoś kogo naprawdę kochamy ten kompromis nie doskwiera tak mocno.
I jeszcze jedno: szkoda, że tak wiele wspaniałych osób tkwi, jak powiedziałeś, zamkniętych w domach i firmach i często tylko jakiś niesamowity przypadek pozwala nam je odkryć. Kiedy jednak już to sie stanie wtedy dajemy im odkryć i nas samych.

Temat: single - nocą i za dnia;)

Myślę, że kto ma być z sobą to będzie. Patrząc czasami na ludzi którzy są z sobą - wrzeszczą na siebie, są zazdrośni o siebie, stwarzają sobie jakieś problemy...i wydaje się, że związek nie ma racji bytu - a dzieje się COŚ dziwnego...że mimo tego wszystkiego dalej są i chcą być z sobą.
Jak to się mówi: "Swój znalazł swojego":)
Monika Adamska

Monika Adamska Referent ds
Rozliczeń i
Logistyki Eltel
Networks S.A.

Temat: single - nocą i za dnia;)

Maciek C.:
Myślę, że kto ma być z sobą to będzie. Patrząc czasami na ludzi którzy są z sobą - wrzeszczą na siebie, są zazdrośni o siebie, stwarzają sobie jakieś problemy...i wydaje się, że związek nie ma racji bytu - a dzieje się COŚ dziwnego...że mimo tego wszystkiego dalej są i chcą być z sobą.
Jak to się mówi: "Swój znalazł swojego":)
Zgadzam się tylko to taki zwiazek tokstyczny......powoli twoja dusza umiera i zyjesz jak w sieci zla..............mysle ze takie zwiazki nie maja racji bytu............wiem cos o tym..

Temat: single - nocą i za dnia;)

Wiesz...bo różne są miłości... Nawet gdy między dwojgiem ludźmi jest toksycznie - niekiedy nawet bardzo toksycznie to z drugiej strony też jest i to coś co to wszystko łagodzi. Tak..przedziwna jest miłość..
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: single - nocą i za dnia;)

Maciek C.:
Wiesz...bo różne są miłości... Nawet gdy między dwojgiem ludźmi jest toksycznie - niekiedy nawet bardzo toksycznie to z drugiej strony też jest i to coś co to wszystko łagodzi. Tak..przedziwna jest miłość..

Czasami nic tego nie łagodzi, ale człowiek trwa, bo: dzieci, nierozerwalnośc, nawet sakramentalna, co powie rodzina... itp. itd.:(((
Aż w końcu szlag musi to trafic. I chwała Bogu i temu, który zdecyduje sie to piekło dla siebie zerwac! Ale ile lat potem pracy przed nim!...Nad sobą, powrotem do normalności, oczywiście!

konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:02
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: single - nocą i za dnia;)

Monika A.:
dusza umiera i zyjesz jak w sieci zla..............mysle ze takie zwiazki nie maja racji bytu............wiem cos o tym..

Potwierdzam, jeżeli coś się nie trzyma samo z siebie a jedynym spoiwem są szantarze i strach przed "opinia publiczną" to to jest chore... znam kilka osób, które taki związek zerwały i jednomyślnie uważają, że to była dobra decyzja... sam tak uważam.
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: single - nocą i za dnia;)

Edyta K.:
Czasami nic tego nie łagodzi, ale człowiek trwa, bo: dzieci, nierozerwalnośc, nawet sakramentalna, co powie rodzina... itp. itd.:(((
Aż w końcu szlag musi to trafic. I chwała Bogu i temu, który zdecyduje sie to piekło dla siebie zerwac! Ale ile lat potem pracy przed nim!...Nad sobą, powrotem do normalności, oczywiście!

A może by tak zacząć od pracy nad sobą i dopiero potem wchodzić w związek. Wszak małżeństwo to nie terapia!!!

Dokładnie tak!
Po takim toksycznym związku jest wiele lat terapii - bynajmniej nie psychologicznej, tylko wśród ludzi, w normalnym, dawniejszym swoim żywiole!
Ale też i DOKłADNIE NIE - po pewnym czasie należy wejśc w jakiś związek. Najwięcej zdziała się z kimś, kto jest naprawdę blisko! Nie tylko z różnymi ludźmi wokół... Nie możesz czekac, aż będziesz ideałem, super wyleczoną osobą... częśc pracy przypadnie niestety na małżeństwo, a częśc nigdy nie zostanie wykonana, bo to praca już do końca naszych dni...
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: single - nocą i za dnia;)

[author]Jarosław

konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:02
Monika Adamska

Monika Adamska Referent ds
Rozliczeń i
Logistyki Eltel
Networks S.A.

Temat: single - nocą i za dnia;)

[author]Jarosław
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: single - nocą i za dnia;)

Piotr Jan B.:
Znasz co najmniej jedną osobę więcej.
3 lata temu zostało zakończone. W sądzie przepychanki zakończyły się pół roku temu prawie. Teraz czas na kolejny sąd, ale najpierw trochę odpocznę:)

He he, sąd.. też mnie jeszcze czeka... ale nie straszmy dziewczyn i facetów :) ... po protu jedna rada dla nich ode mnie: albo coś ma sens bo sie ludzie wzajemnie szanuja i chcą być ze soba albo nie ma sensu... i do widzenia. Niestety niekórzy maja zapędy być "mieć" a nie "być" i są kłopoty.. tego będe unikał... i nie wierze w jakiekolwiek lekarstwo na takie objawy poza "do widzenia".

Możłiwe że mam odpowiedź na pytanie: dlaczego singiel: bo ostanio mniej naiwny....

konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

Piotr Jan B.:
Edyta K.:
Czasami nic tego nie łagodzi, ale człowiek trwa, bo: dzieci, nierozerwalnośc, nawet sakramentalna, co powie rodzina... itp. itd.:(((
Aż w końcu szlag musi to trafic. I chwała Bogu i temu, który zdecyduje sie to piekło dla siebie zerwac! Ale ile lat potem pracy przed nim!...Nad sobą, powrotem do normalności, oczywiście!

A może by tak zacząć od pracy nad sobą i dopiero potem wchodzić w związek. Wszak małżeństwo to nie terapia!!!

Dokładnie tak!
Po takim toksycznym związku jest wiele lat terapii - bynajmniej nie psychologicznej, tylko wśród ludzi, w normalnym, dawniejszym swoim żywiole!
Ale też i DOKłADNIE NIE - po pewnym czasie należy wejśc w jakiś związek. Najwięcej zdziała się z kimś, kto jest naprawdę blisko! Nie tylko z różnymi ludźmi wokół... Nie możesz czekac, aż będziesz ideałem, super wyleczoną osobą... częśc pracy przypadnie niestety na małżeństwo, a częśc nigdy nie zostanie wykonana, bo to praca już do końca naszych dni...


Panie Piotrze!!!!
Tym razem się z Panem nie zgodze- FAKT: toksyczne związki pozostawiają znamię na psychice ludzi, ale nie koniecznie trzeba się poddawać terapii. Oczywiście to zależy od "ilości toksyn" pomiędzy ludźmi. Ja mam taki związek za sobą, niezbyt chlubna przeszłość- ale....wnioski wyciągnęłam, gorycz wypiłam, zagryzłam zęby i dalej żyję;)

Jeszcze jedno....będąc w związku problemowym, tak to nazwijmy obserwowałam ludzi i wydawało mi się, że tylko my mamy takie problemy....po rozstaniu zdałam sobie sprawe, że ludzie którzy mnie otaczają mają takie same. Teraz widzę jak wielu z moich znajomych tkwi w związkach, w których tak naprawde są nieszczęśliwi. Dlatego też...chociaż bywało bardzo ciężko po rozstaniu bo pomimo tego, że nie było najlepiej jakieś uczucia wciąż były, teraz jest mi lepiej. Żyje spokojniej i to jest najważniejsze;) Aha- wymieniłam go na lepszy czworonożny, merdający ogonem model;)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: single - nocą i za dnia;)

[author]Katarzyna Maria
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: single - nocą i za dnia;)

Edyta K.:
Piotrze, w psychoanalizie jest znane prawo powtarzania, tzn. każdy kolejny związek przypomina ten poprzedni. Zgadzam się, że człowiek rozwija się do końca swoich dni, jednak nie chodzi tylko o odreagowanie napięć wśród przyjaciół, ale również o przepracowanie problemów, które wylazły w związku i wylezą w każdym następnym, jeśli się z nimi raz na zawsze ktoś nie rozprawi.

Jak popatrzysz - jestem zarówno ZA jak i PRZECIW, a nie tylko przeciw:)
ale na pewno jestem przeciw terapiom, tym bardziej typu psychoanaliza.
Wg mnie człowiek ni epowinien brać się za związek jeśli nie uporał się z poprzednim - tak uczuciowo, jak i w postaci konsekwencji, jaki ew nim pozostały.
Są jednak pewne sprawy, których nie podomyka bez nowej, bliskiej osoby, ciepłej, wyrozumiałej, cierpliwej, kochającej... I w tym aspekcie musi wejść w nowy związek, by zamknąć całkowicie temat związku toksycznego.

Psychoterapeuci (jak uczy doświadczenie) i ich wszelkie odmiany to ludzie, którzy więcej mają problemów sami z sobą i ni epotrzeba jeszcze się doładowywać ich frustracjami mając swoje własne...

konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:03
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: single - nocą i za dnia;)

Edyta K.:
Logika Twojej wypowiedzi jest mniej więcej taka: ponieważ wśród lekarzy jest wielu chorych (a ilu nałogowych palaczy i alkoholików), to bez sensu jest się u nich leczyć, bo oni też pewnie chorzy poszli na studia, żeby się leczyć.

Skoro jest ich takiiiiii odsetek... trafienie na normalnego jest trudne.. :( wiec coś w tym jest.

Jeżeli moje studia mała część kończyła z ocena lepsza niz 4, o ile wiem na innych, w tym na medycynie jest podobnie, to znaczy że idziesz do lelarza ryzykując tak samo jak zamawiajac fachowca hydraulika.... wiec nei dzi się że ludzie maja "opory", sam je mam ....

konto usunięte

Temat: single - nocą i za dnia;)

.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 23:03
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: single - nocą i za dnia;)

Edyta K.:
Hm... tak jest w każdym zawodzie. Jednak w ważnych sprawach zdrowotnych, czy życiowych szukamy mistrzów - a tu jest potrzebne coś więcej niż tylko dobra ocena na świadectwie lub dyplomie...

Ano masz rację, a czasem to nawet wole sam cos poczytac niz iśc do konowała... niestety...

i dobrze na tym wychodze.... ;)



Wyślij zaproszenie do