Temat: Selekcja w klubach?Jakie macie doświadczenia?
Piszą JA chciałem podkreślić swoją wypowiedz.
Selekcjoner od tzw. Karków różni się tym, że oni mają wytyczne i tego się trzymają sztywno. Selekcjoner sam decyduje jak ma to wyglądać. Sam byłem przypadkiem, gdzie mnie nie prawie nie wpuścili, bo miałem czapeczkę. Usłyszałem od nota bene kolegi z bloku obok ‘w czapkach nie wpuszczamy’ i cóż czapeczka została oddana do szatni. Są różne widzi misię właścicieli. Jedno jest pewne, każdy z nich chce zarabiać kasę. I to co już było wspomniane. Trzeba wiedzieć jaki styl i klimat panuje w lokalu. Jeśli to będzie klub młodzieżowy nie stroimy się w żakiecik czy garnitur. Poszukajmy miejsca gdzie bawią się ludzie z tych samych sfer. Wiadomo, że każdy lokal ma swoją specyfikę, tak samo jak praca. Stojąc na selekcji, musisz szybko podejmować decyzje, zapamiętywać i kojarzyć fakty. Jeśli chcemy utrzymać lokal dla klienteli 21 i w górę to nie wpuszczamy wesołych 18-nastek, jeśli ceny na barze są m.in. takie jak w Milchu, vódka + Red Bull 19 zł., to wiadomo, że nie chcemy trafić w klienta średniego tylko zamożniejszego. Popieramy stałych bywalców. Mówicie, że lubimy kobiety czy cały ten lans buziaczki cmoki, ale jeśli ktoś jest miły dla mnie, a ja dla niego to dlaczego tak nie może zostać? Następne jeśli ktoś mówi Dobry Wieczór to tak samo mu odpowiadam , jeśli ktos powie Hej to tak samo. Takie podstawy dobrego wychowania. Oceniacie Sele tak samo jak Was ocenił. Trudno, nie wchodzę, widocznie jest ze mną coś nie tak. Część gości zrozumie OK., nie ma problemu, ale jest segment gdzie zaczynają się wyzwiska, groźby, powoływanie się na masę ludzi, czy nawet rękoczyny gdzie musi wkraczać ochrona. Lubicie się bawić w miejscu, gdzie ktoś się awanturuje? Lubicie patrzeć jak ludzie ‘się tuką’? Jeśli tak, to idźcie na mecz bokserski, a nie do klubu. Wspominacie o tym, że nie patrzymy zamożność portfela, otóż mylicie się i to bardzo. Większość wie co jest modne, dostęp do sklepów, katalogów, kolorowych pism, czy TV jest bardzo prosty. Można dużo poznać po sposobie ‘bycia’, zachowania, słownictwa itd. Oczywiście, że przyjaciele, znajomi są łatwiej wpuszczani, ale każdy ma jakiegoś znajomego, czy to w klubie, czy w urzędzie każdy stara się dobrze dla siebie i swoich znajomych. To jest norma, tego nie da się oszukać. Jedynie co to są granice, nie można przekroczyć ich. Nie uważam, że ‘puściłem farbę’, bo nic nadzwyczajnego nie powiedziałem.
Czyści a ten co ‘wpadnie’ w oko - to ten sam segment ludzi, są na tak. Chodzisz brudna? Powiedziałaś, że ludzie przychodzą czyści i cudni do lokali, to dlaczego ich tak dużo nie wchodzi? Dobrze powiedziałaś ‘większość’..
Wiadomo, że jeśli będę źle ubrany do m.in. HotLa to nie zostanę wpuszczony, bez wzglądu na to czy znam się z sele, ochroną i managerami. Mam kartę klubową Paprotki i miałem ciężki dzień i nie zostałem wpuszczony. Także nie ma reguły. Z Wami wszystkimi i tak nie ‘wygram’ wszystko co powiem będzie przeciwko mnie. Najgorsze jest to, że Ci co mają najwięcej problemów z wejściem do klubu mówią tu najwięcej.
Jeżdżę po Polsce, ale nie pracuje 24h wieczorami, nie zamykam się w hotelu tylko zwiedzam miasto, poznaje nocne życie. Mówisz, że nie chodzisz do lanserskich klubów, a jakie to? Podasz mi nazwy tych lokali? Wg mnie już nie ma takowych, jedynie co to mogą być modne. Jeśli już bywasz gdzieś to gdzie jeśli mogę spytać?
Dlaczego nie przyjmujesz drinków od nieznajomych boisz się czegoś?
Masz cos do ludzi dbających o siebie i swój wizerunek? Nie lubisz metrosexualnych?
Czyli co środowisko gejowskie też Ci nie odpowiada?
To że jest między nami 1 rok różnicy to nic nie znaczy, każdy ma swoje poglądy i swój tok rozumowania. Twój jest taki, mój jest inny. Co by było jakbyśmy wszyscy myśleli i robili tak samo. Poza tym wychowanie i podejście tak jak w tym wypadku do ‘życia nocnego’.
Jeśli mówimy o Milchu to jak wspominałem, nie jest to standardowy klub, ładnie ujął to w słowa Oliwier Janiak ( art. Wprost Extra
http://www.wprost.pl/ar/?O=96173 )
Kolejną rzeczą, którą Was specjalistą od krytyki jest książka ‘Selekcjonerka - Toby Tobin’
Moją propozycją jest rozmowa pytanie odpowiedz, a z tego co widzę to wychodzi czepianie się o literówki i drobne błędy.
Teraz proponuje przeczytać pierwsze 2 wersy topiku, a potem powiedzcie mi co ja złego zrobiłem Wam, bo kraczeć jak wrona nie będę,.