konto usunięte
Bartosz
K.
Specjalista ds.
wdrożeń
Temat: Rozrabianie
Jako kilkunastoletni bohater rozpaliłem sobie małe ognisko w mieszkaniu na drewnianym biurku w blaszanej puszce po solonych orzeszkach ziemnych. Ognicho w głównej mierze składało się z zapałek i starego wosku..Heh ale była fajna zabawa.. dopóki nagrzana puszka nie zaczęła palić lakieru na biurku ;p
Wtedy o był ekspres do kuchni po kombinerki i z płonącą puszką mykałem do kuchennego zlewu żeby to PO CICHU zagasić (rodzice w drugim pokoju byli)
No niestety usłyszeli moje gaszenie puszki w zlewie :/
Deko byli zdziwieni że coś takiego udało mi się wykombinować :D
Ślad po puszce do dnia dzisiejszego widnieje na moim ulubionym biureczku ;p
Następna dyskusja:
Rozrabianie
«