Temat: Premier wyśmiany w FOX TV

rafał m.:
A czego tu sie wstydzic?nie ja ich wybieralem i smieje sie z cala reszta cywilizowanego swiata,bo jak wiemy nasz kraj do niej nie należy,i wiemy komu też taki stan rzeczy możemy zawdzięczać

SK: czas zrozumiec mechanizmy demokracji, zyjesz w Europie i nie mozesz uzywac glupiutkich argumentow z mlodszych klas szkoly podstawowej.
Wyjasniam ABC: DEMOKRACJA TO RZADY WIEKSZOSCI, KTORA CIEBIE REPRESENTUJE. Najczesciej poprzez wybranych poslow i radnych.
Nie idac do wyborow, czy glosujac na partie przeciwna - i tak wybierasz tego, kogo wybrala wiekszosc.

SK: Refleksja: Nie potrafie zrozumiec, jak w tej Polsce ucza w szkolach i uczelniach, ze tyle ludzi utozsamia demokracje z prawem do pyskowania a nie z wplywem na sposob rzadzenia. Moze ktos mi pomoze?

Temat: Premier wyśmiany w FOX TV

SK: Obsmiewanie przywar premierow czy szefow, prezydentow jest natulane w kazdym demokratycznym kraju i jest regularna strawa dla kabaretow, TV i innych publikatorow. DZiennikarze poluja na takie kaski, ktore swiadcza przede wszystkich ze to jest normalny czlowiek, taki sam, jak kazdy inny.
W Australii co tydzien co najmniej kilka programow obsmiewa czolowe postaci, ulubionym jest Prime Minister John Howard. Jeden z programow specjalizuje sie w wycinaniu z kontekstu i zlepianiu z wypowiedzi i wystapien - parodii. Za takie falszowanei rzeczywistosci przywodcy pozawienie poczucia humoru pewnei juz by ciagali po sadach smiertelnie obrazeni. Ale to prawo satyry do przerysowania pewnych cech. I oczywiscie poczucia humoru i inteligencji odbiorcow.
Rozumiem ze w POlsce przez dziesiatki lat czolowe postaci byly nietykalne i bez wad, i pewnie oczekiwanie pozostalo u odbiorcow.

Temat: Premier wyśmiany w FOX TV

rafał m.:

Stan K.:

rafał m.:
A czego tu sie wstydzic?nie ja ich wybieralem i smieje sie z cala reszta cywilizowanego swiata,bo jak wiemy nasz kraj do niej nie należy,i wiemy komu też taki stan rzeczy możemy zawdzięczać

SK: czas zrozumiec mechanizmy demokracji, zyjesz w Europie i nie mozesz uzywac glupiutkich argumentow z mlodszych klas szkoly podstawowej.
Wyjasniam ABC: DEMOKRACJA TO RZADY WIEKSZOSCI, KTORA CIEBIE REPRESENTUJE. Najczesciej poprzez wybranych poslow i radnych.
Nie idac do wyborow, czy glosujac na partie przeciwna - i tak wybierasz tego, kogo wybrala wiekszosc.

SK: Refleksja: Nie potrafie zrozumiec, jak w tej Polsce ucza w szkolach i uczelniach, ze tyle ludzi utozsamia demokracje z prawem do pyskowania a nie z wplywem na sposob rzadzenia. Moze ktos mi pomoze?

Powiedzmy że tego nie skomentuje,a o inteligencji nie świadczy ilosc szkól czy też kursow. Wlasnie prawo do demokracji i wolnosci osobistej upoważnia mnie do wyznawania poglądow takowych na jakie mam ochote,i nikt nie jest w stanie wmówić mi bym utożsamiał sie z obecna sytuacja w kraju,a że akurat wiekszosc stanowiły moherowe stada,czy też faszystowskie bojowki mwp to już nie mój problem jedyne czego moge się wstydzić to to że jako polak przyszlo mi oglądać cofnięcie się w rozwoju swojego kraju,tego że młodzi ludzie po studiach tysięcznymi masami uciekają za granice,czy też tego,że prosty robotnik zarobi 10 krotność tego co zarobiłby tutaj. A cóż na to nasz przekochany premier? otoż dla niego polacy wyjeżdżający za granice to nieudacznicy,coż za ciekawe stwierdzenie godne zapamiętania,moja wina! moja wina! moja wina!! bije sie w piersi,ja też jestem nieudacznikiem,ponieważ zarabiam poza granicami naszego kraju-żałosne.

SK: I owszem, wiekszosc glosujaca moga stanowic "moherowe stada". Podziwiam o. Rydzyka za umieejtnosc zmobilizowania zazwyczan pasywnych babc. A ci madrzy, pelni rad - jednak nie potrafia sie zmobilizowac by zaglosowac jednym glosem - niby po studiach, niby uczeni, znajacy sie na organizacji, polityce, manipulacji, marketingu i co tam jeszcze.

SK: Co do tych "mlodych masami uciekajacych za granice" to wg mnie jest to nic innego jak tylko rodzaj protestu polaczony z koniecznoscia doedukowania - polskie uczelnie marnie przygotowuja do zycia, w swych wysilkach przerabiania studentow na chodzace encyklopedie. To tylko pozyteczne zjawisko - bo ci ludzie zaczna wracac za pare lat, ale juz madrzejsi w wiedze o funkcjonowaniu panstwa o ekonomii czy demokracji; ci ludzie beda stawaic zadania poprawy na modle, ktora sobie tam wydyskutowali i beda wywierac presje na wladze, oraz na ekonomie. Czesc z nich bedzie organizowac businessy - co wplynie na rozwoj Polski, prawie wszyscy zaczna w koncu pojmowac czym jest wspolnota europejska - co mozna uznac tylko za pozytywne zjaiwsko.

SK: jesli "jako mlody Polak wstydzisz sie w cofneiciu rozwoju kraju" to radze tylko jedno - warto otworzyc oczy i wiecej dowiedziec sie o Twym kraju.

SK: Ja w POlsce bylem 3 razy, srednio co 6 lat, po dlugiej przerwie - za kazdym razem nie moge wyzbyc sie podziwu dla tempa rozwoju. Pierwszy raz doznalem takiego uczucia w 1994, gdy widzialem krzatajacych sie ludzi, ktorzy wyciagali swa biedote by handlowac na kocach rozlozonych na chodnikach - po tej wizycie zaczalem na powrot interesowac sie Polska i cwiczyc juz rzadko uzywany jezyk. Nigy, absolutnie nigdy nie zapomne tego uczucia dumy z kraju pochodzenia, ktore odczulem w 1994, ja ktory opuscil kraj, nad ktorym wszyscy sie litowali.

Ale po co zajmować się takimi rzeczami,lepiej uchwalić ustawe zabraniająca kobietom chodzić jak chcą,coż będzie następne? ja myśle ze nastepnym posunięciem będzie stworzenie centralnego biura śledczego zajmującego się tym w jakim celu kobiety chodzą do ginekologa,i aresztowaniami tych ktore zaopatrzyły sie w zapas pigułek,czyż to nie zabawne dopiero? to oczywiście przejaskrawienie z mojej strony,ale jakże trafnie i treściwie opisujące to czego jestesmy świadkami,a kto wie czego jeszcze będziemy!.

SK: Za te glupote obwiniam takich jak Ty: madrale zapieckowe wybraly sobie koltunow do wladzy. A koltuny jak to koltuny, zamiast popracowac nad ustawa ulatwiajaca wywlaszczenia dla budowy drog publicznych, zamiast pracowac nad systemem usprawneinia administracji (idiotyczne meldunki dajace zatrudnienie neipotrzebnym urzwednikom i odciagajace policje,) zamiast w koncu usprawnic proces rejestracji businessu, zamiast przepracowac ustawe podatkowa, by sciagala kapital i stymulowala wzrost to sciga ginekologow i rozwaza zagladanie kobietom w majtki a parom w lozka.

I jeszcze jedno,znam definicje słowa demokracja,więc prosilbym o odrobine szacunku,ponieważ idiotom nie jestem,i co rozumie sie samo przez,nie daje go z siebie robić.rafał marzec edytował(a) ten post dnia 24.05.07 o godzinie 07:47

SK: Dla Ciebie osobiscie mam szacunek - bo nie boisz sie stac za pogladami.
Ale maly mam szacunek dla pogladow representowanych przez Ciebie i podobnych Tobie ludzi - pierwsi do narzekania, ostatni do zrobienia czegos zgodnie z przekonaniami. Niestety w sprawach politycznych to co napisales o robieniu z siebie idioty nie jest calkowicie zgodne z prawda.