konto usunięte

Temat: Poznałem dzisiaj faceta...

...który od kilku lat realizuje krok po kroku projekt rejsu kajakiem przez Atlantyk. Na razie "na rozgrzewkę (po pierwszej spalonej próbie) płynie etapami wokół kontynentalnej Europy z Ronne do Rzymu. Za trzy tygodnie startuje z Brugii do drugiego i trzeciego (końcowego etapu). Lista sprzętu i innych niezbędnych wydatków ma wartość 16 tysięcy złotych. Ja mu tam trochę pomogę, ale jakby ktoś chciał się dorzucić, to dajcie Państwo znać - podam konto.
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Temat: Poznałem dzisiaj faceta...

:-DDDD oj juz dawno sie tak nie usmialem.

konto usunięte

Temat: Poznałem dzisiaj faceta...

A, oto lista (w PLNach)

Wodoodporny aparat fotograficzny - 1500
Podręczny sprzęt elektroniczny - 1000
Środki bezpieczeństwa - 2000
Sprzęt biwakowy - 1500
Ubezpieczenie III etapu (Saint Valery en Caux -> Roma) - 3000
Wydatki różne - 3000
Solarny system zasilania elektroniki kajaka plus akumulator - 4000 (tym ja się zajmuję - może się taniej uda)

http://www.kaylantic.pl

Jakbyście Państwo na własną rękę się kontaktowali i pomagali, to wspomnijcie tylko, że informacja była na GL.Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 16.04.07 o godzinie 00:36
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Poznałem dzisiaj faceta...

Piotr S.:
...który od kilku lat realizuje krok po kroku projekt rejsu kajakiem przez Atlantyk. Na razie "na rozgrzewkę (po pierwszej spalonej próbie) płynie etapami wokół kontynentalnej Europy z Ronne do Rzymu. Za trzy tygodnie startuje z Brugii do drugiego i trzeciego (końcowego etapu). Lista sprzętu i innych niezbędnych wydatków ma wartość 16 tysięcy złotych. Ja mu tam trochę pomogę, ale jakby ktoś chciał się dorzucić, to dajcie Państwo znać - podam konto.


On sie w tym Atlantyku utopi, a kto mu pomoże, będzie współwinny.

konto usunięte

Temat: Poznałem dzisiaj faceta...

Krzysztof K.:
Piotr Skulski:
...który od kilku lat realizuje krok po kroku projekt rejsu kajakiem przez Atlantyk. Na razie "na rozgrzewkę (po pierwszej spalonej próbie) płynie etapami wokół kontynentalnej Europy z Ronne do Rzymu. Za trzy tygodnie startuje z Brugii do drugiego i trzeciego (końcowego etapu). Lista sprzętu i innych niezbędnych wydatków ma wartość 16 tysięcy złotych. Ja mu tam trochę pomogę, ale jakby ktoś chciał się dorzucić, to dajcie Państwo znać - podam konto.


On sie w tym Atlantyku utopi, a kto mu pomoże, będzie współwinny.

:-) To jest jego wybór - a każdy wybiera sam czy chce mu pomóc. Nie on pierwszy zresztą, co najmniej jeden Niemiec na kajaku "Liberia" już taki numer zrobił. Jak Niemiec mógł, to Polak-katolik też może.

Na razie płynie przybrzeżnie - do Rzymu. Ja go popieram, ale ja też jestem szaleniec więc nikt nie musi brac przykładu...Piotr Skulski edytował(a) ten post dnia 16.04.07 o godzinie 00:56



Wyślij zaproszenie do