Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Wiedziałem, że coś mnie różni od Szekspira... :-)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

Nie znał sie też na systemach motywacyjnych ;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

No nie wiem... "Król Lear" jest całkiem inspirujący...i "Poskromienie złośnicy"... :-)

konto usunięte

Temat: Pierwsza miłość

Janusz K.:
z wiatrem gna, z niepokoju drży...
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi,
A ta trzecia, jak tchórz, ma w kieszeni klucz
i walizkę ma spakowaną już...

(Bułat Okudżawa, Trzy miłości...)

Dlaczego tak trudno jest ludziom zaufać drugiemu człowiekowi?
Sparzyliśmy się, doznaliśmy zawodu.. Z kimś nam nie wyszło...
Dlaczego jednak nie chcemy obdarzyć zaufaniem innej osoby, nie winnej przecież temu, co było z nami przedtem?
Dlaczego ranimy ją ostrożnością, podejrzliwością, nieufnością co do intencji?
Czy nie jest to objaw egoizmu?
o kurde:)
ucieklo mi to jak pierwsza milosc :)PODHALE Maria Gromska edytował(a) ten post dnia 31.03.07 o godzinie 04:22
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

Janusz K.:
No nie wiem... "Król Lear" jest całkiem inspirujący...i "Poskromienie złośnicy"... :-)


Myslę Januszku, że różniliście sie również sposobem i stopniem umiłowania kobiet ;-)

konto usunięte

Temat: Pierwsza miłość

Janusz K.:
z wiatrem gna, z niepokoju drży...
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi,
A ta trzecia, jak tchórz, ma w kieszeni klucz
i walizkę ma spakowaną już...

(Bułat Okudżawa, Trzy miłości...)

Dlaczego tak trudno jest ludziom zaufać drugiemu człowiekowi?
Sparzyliśmy się, doznaliśmy zawodu.. Z kimś nam nie wyszło...
Dlaczego jednak nie chcemy obdarzyć zaufaniem innej osoby, nie winnej przecież temu, co było z nami przedtem?
Dlaczego ranimy ją ostrożnością, podejrzliwością, nieufnością co do intencji?
Czy nie jest to objaw egoizmu?

jak już ktoś napisał - nie nalezy mylić milości z miłostkami.

Jesli się kogoś kochalo i ta osoba nas zawiodła to każde kolejne zbliżenie i obawy nie wynikają z egozmu ale raczej w zwątpienia w to czy miłośc istnieje.Dla wielu "miłośc" to tylko slowo, ktore ginie wśród wielu innych.

konto usunięte

Temat: Pierwsza miłość

chodzi o Platoniczną czy też...?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Agnieszka M.:

jak już ktoś napisał - nie nalezy mylić milości z miłostkami.

Jesli się kogoś kochalo i ta osoba nas zawiodła to każde kolejne zbliżenie i obawy nie wynikają z egozmu ale raczej w zwątpienia w to czy miłośc istnieje.Dla wielu "miłośc" to tylko slowo, ktore ginie wśród wielu innych.

________________

No - sam to napisałem.. ;-)

I chodzi mi o to, że jeśli zawiódł Twoje oczekiwania (co nie jest jednoznaczne z tym, że Ciebie zawiódł) Grześ, to nie powinnaś do Jurka podchodzić potem jak do węża albo jeża - on tamtemu nie winien... I przez tę niepotrzebną nieufność możesz nie mieć szans na to, żeby sie przekonać, co on rozumie pod pojęciem miłości...Janusz K. edytował(a) ten post dnia 02.04.07 o godzinie 11:02
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

Bo miłość mój drogi to:
To chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go,
to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem,
Aby on także mógł powiedzieć: "kocham ciebie",
nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami.

Kochać to wejść do drugiego, jeśli otwiera tobie
bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej
stronie okrężnych dróg, kwiatów i owoców
zrywanych na skarpie,
Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusić: to
"ty", moje kochanie, ty jesteś moją jedyną...

Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej
osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić
wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się
Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim
być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować
według swoich marzeń.

Kochać to ofiarować swoje ciało, a nie zabierać
ciała drugiej osoby, lecz przyjąć je gdy daje siebie,
To skoncentrować siebie i wzbogacić, aby
ofiarować ukochanej całe swoje życie skupione w
ramionach twojego "ja", co znaczy więcej niż
tysiące pieszczot i szalonych uścisków,

Kochać to ofiarować siebie drugiej osobie, nawet
jeśli ona przez moment się wzbrania
To dawać nie licząc tego, co inny ci daje,
płacąc bardzo drogo, nie domagając się zwrotu.

Największa miłość wreszcie to przebaczyć, gdy
ukochana niestety odchodzi, usiłując oddać
innym to, co przyrzekła tobie.

Kochać to zastawić stół, aby przy nim zasiadł twój
gość i nie sądzić, że możesz obejść się bez niego,
Ponieważ pozbawiony żywności, jaką on ci przynosi,
na twoje świąteczne przyjęcie nie postawisz
dań królewskich lecz tylko suchy chleb biedaka.

Kochać to wierzyć drugiej osobie i ufać jej,
wierzyć w jej ukryte siły, w życie które posiada,
jakiekolwiek byłyby kamienie do usunięcia dla
wyrównania drogi.

To zdecydować się rozsądnie i odważnie wyruszyć na
drogi czasu, nie na sto, tysiąc czy dziesięć
tysięcy dni, ale na pielgrzymkę, która się nie skończy,
bo jest pielgrzymką, która trwać będzie ZAWSZE.

Powinienem ci to powiedzieć, aby oczyścić twe
marzenia, że kochać to zgodzić się na cierpienie,
śmierć sobie samemu, aby żyć i ożywiać,
Ponieważ tylko ten, kto może bez bólu zapomnieć
o sobie dla drugiego, może wyrzec się życia dla
siebie tak, żeby nie umarło w nim cokolwiek z niego.

Kochać wreszcie to jest to wszystko, o czym
powiedziano i jeszcze więcej,
Bo kochać to otworzyć się na nieskończoną MIŁOŚĆ,
to pozwolić się kochać, być przejrzystym
wobec tej MIŁOŚĆI, która zawszę w porę.

To jest, o wzniosła Przygodo, pozwolić Bogu
kochać tego, którego ty w sposób wolny
decydujesz się kochać!

Michael Quist

konto usunięte

Temat: Pierwsza miłość

tak - pięknie napisane - i łudzę się tak i za każdym razem przegrywam...

Miłość to takie uczucie, gdy szczęście drugiej osoby jest niezbędne do Twojego szczęścia..
(Robert A. Heinlein, "obcy w obcym kraju", 1956)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

W miłości kobieta jest jak instrument muzyczny, któy odsłania swe tajniki tylko temu, kto umie biegle nim władać.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Kiedy naprawdę biegle nim włada, to on odkrywa przed nią takie sekrety, o których jeszcze nie wiedziała.... ;-)Janusz K. edytował(a) ten post dnia 01.04.07 o godzinie 08:54
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

A ona odwdzięcza mu sie pięknym dźwiękiem i oddaniem do końca życia.

Sekret w tym tez tkwi aby wirtuoz nie zapomniał, iż należy ćwiczyć sie w swoim mistrzostwie i dbać o swoje skrzypce. A dzięki temu będa obydwoje codziennie odkrywać nowe tajniki.Iwona K. edytował(a) ten post dnia 01.04.07 o godzinie 11:47
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Każdy adept fortepianu pamięta o codziennych palcówkach... ;-)
Skrzypek zresztą też..Janusz K. edytował(a) ten post dnia 01.04.07 o godzinie 11:59
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

Janusz K.:
Każdy adept fortepianu pamięta o codziennych palcówkach... ;-)
Skrzypek zresztą też..Janusz K. edytował(a) ten post dnia 01.04.07 o godzinie 11:59


To prawda, tylko ze w szkole tylko po łebkach tego uczą.
I do tego trzeba mieć jeszcze intuicję i talent.
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

I taka nauczycielka, która potrafi rozbudzić zamiłowanie... ;-)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

to nieoceniony skarb ;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Tak się nawet można zwracać - per Skarbie
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: Pierwsza miłość

Janusz K.:
Tak się nawet można zwracać - per Skarbie

;-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Pierwsza miłość

Niektórzy do tego stopnia przyjmują to metaforyczne pojmowanie damskiej cudowności, że zamykają swoją wybrankę w wieży, i skazując ja na przyspieszające więdnięcie napawają się rzadkim widokiem swojego Skarbu....

Następna dyskusja:

Miłość czy kariera?




Wyślij zaproszenie do