Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Piotr B.:
Dariusz N.:
<nonono>, po pierwsze zaczynamy zdanie od: myślę (tytuł wątku/dochowanie wierności), a po drugie, to myślę, że niesprawiedliwie oceniasz W-wę.

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. bez zwrotu "myślę" pomyslałem o pysznym chlebku:)i się tym podzieliłem:)
a znając realia warszawskie pod tym względem zarówno z autopsji, jak i z rozmów z wymagającymi w tym względzie Warszawiakami wiem, że pomimo takiej masy piekarzy każdy z nich odstawia szmirę jakościową, niestety...
największe zaufanie u Was mam do sieci marketów - one trzymaja sie pewnych standardów ogólnosieciowych:)


a o czym myślisz? :)
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
a o czym myślisz? :)
jak napisałem: o pysznym chlebku, którego brak w Wawie;)
ale nie, dzisiaj smalcem go nie okraszę:) wszak piątek jest:)

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:

Ja lubię zarówno stójkę jak i parter, więc nie boję się ;).

Jednak trzymając się tematu: o czym myślisz w tej chwili - odopowiem: myślę, że W-wa to chyba dobra perspektywa dla JD, zależnie oczywiście od motywów, którym w/w by się kierowała.


Ho Ho Ho, az mi pędzel z rąk wypadł :)

załóżmy, że nie kierowałabym się czysto biznesowym motywem? :)

Myślę, że ktoś coś czemuś po coś ... :)

Ja to w ogóle pędzlem się nie zajmuje, jak piszę na klawiaturze - bezpieczniej! A i o pędzel dbać trzeba.

Myślę, że skoro motyw biznesowy nie jest najważniejszy, to W-wa może być dobrym rozwiązaniem, bo wtedy da się tu dobrze żyć, a czasem tworzyć nawet podstawowe komórki społeczne ku uciesze wszystkich! :)
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!
myślę, że piekarz dostarczałby swoje wyroby łodzią:)
tworzysz takie wizje, że od razu przypomina się reklama pewnej herbaty w butelkach;) i myśli się o... hm... ogrodzie Eden sprzed pokuszenia, ale przeniesionym nieco w inne miejsce i w inne nieco doznania;)
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!


a jakby z tym kimś tak po troszę tu i tu.... szczyt marzeń, myślę... :)
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Piotr B.:
Dariusz N.:
Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!
myślę, że piekarz dostarczałby swoje wyroby łodzią:)
tworzysz takie wizje, że od razu przypomina się reklama pewnej herbaty w butelkach;) i myśli się o... hm... ogrodzie Eden sprzed pokuszenia, ale przeniesionym nieco w inne miejsce i w inne nieco doznania;)


co do reklam, zapraszam na stronę o gniotach reklamowych, gdzieś tu... nie pamiętam gdzie :)
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)
najlepiej frutti, di mare zostaw morzu;)

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!


a jakby z tym kimś tak po troszę tu i tu.... szczyt marzeń, myślę... :)
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)

Myślę, że wtrąciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).

Frutti di mare kocham, ostatnio homara kupiłem i zjadłem byłem. W sumie to homarzyca była, to pełno ikry w środku miała bździągwa jedna.Dariusz Niedzielewski edytował(a) ten post dnia 10.08.07 o godzinie 17:55
Karolina K.

Karolina K. Pośrednik pracy /
Doradca zawodowy/
Członkini
Stowarzysze...

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

o... URLOPIE!!!

:)

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Karolina K.:
o... URLOPIE!!!

:)

Ja też :), już za dwa tygodnie!!!
Karolina K.

Karolina K. Pośrednik pracy /
Doradca zawodowy/
Członkini
Stowarzysze...

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Karolina K.:
o... URLOPIE!!!

:)

Ja też :), już za dwa tygodnie!!!


Ja już od dziś, od godziny 15.30 :)
Pieniny czekają!
Piotr B.

Piotr B. Prąd ze Słońca

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Myślę, że wtraciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).
no co za zbój jeden!;)
a swoją drogą: chleba naszego powszedniego... i nic innego;) może coś w tym jest... a skoro codziennego to takiego co to sie nie znudzi:D

ale jak tu myśleć - marzyć skoro masz przed oczami nagie pływactwo morskie, o czym mówisz przez kwiatki, a tu cię rąbią hasłem gniotów reklamowych:P?;)

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Karolina K.:
Dariusz N.:
Karolina K.:
o... URLOPIE!!!

:)

Ja też :), już za dwa tygodnie!!!


Ja już od dziś, od godziny 15.30 :)
Pieniny czekają!

Miłego pobytu, myślę, że będzie udany :D.

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Piotr B.:
Dariusz N.:
Myślę, że wtraciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).
no co za zbój jeden!;)
a swoją drogą: chleba naszego powszedniego... i nic innego;) może coś w tym jest... a skoro codziennego to takiego co to sie nie znudzi:D

ale jak tu myśleć - marzyć skoro masz przed oczami nagie pływactwo morskie, o czym mówisz przez kwiatki, a tu cię rąbią hasłem gniotów reklamowych:P?;)

I tak musimy wyłączyć 'myślenie' GL, bo przerwa techniczna się zbliża chyba ;). Ja idę do lasu, jak nie wrócę, to 112 czy tam 999 :) - Choszczówka.
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Joe D.:

Ja lubię zarówno stójkę jak i parter, więc nie boję się ;).

Jednak trzymając się tematu: o czym myślisz w tej chwili - odopowiem: myślę, że W-wa to chyba dobra perspektywa dla JD, zależnie oczywiście od motywów, którym w/w by się kierowała.


Ho Ho Ho, az mi pędzel z rąk wypadł :)

załóżmy, że nie kierowałabym się czysto biznesowym motywem? :)

Myślę, że ktoś coś czemuś po coś ... :)

Ja to w ogóle pędzlem się nie zajmuje, jak piszę na klawiaturze - bezpieczniej! A i o pędzel dbać trzeba.

Myślę, że skoro motyw biznesowy nie jest najważniejszy, to W-wa może być dobrym rozwiązaniem, bo wtedy da się tu dobrze żyć, a czasem tworzyć nawet podstawowe komórki społeczne ku uciesze wszystkich! :)


Taaaak :)

i jest tam miejsce dla takich, co to i pędzel w dłoni dzierżą i w rękawicach na kalwiaturce pomykają?
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!


a jakby z tym kimś tak po troszę tu i tu.... szczyt marzeń, myślę... :)
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)

Myślę, że wtrąciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).

Frutti di mare kocham, ostatnio homara kupiłem i zjadłem byłem. W sumie to homarzyca była, to pełno ikry w środku miała bździągwa jedna.Dariusz Niedzielewski edytował(a) ten post dnia 10.08.07 o godzinie 17:55


O TY! ja o homarze ciągle marzę :)
Uwielbiam także owoce morza. Oraz ślimaki...
I sushi :)

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!


a jakby z tym kimś tak po troszę tu i tu.... szczyt marzeń, myślę... :)
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)

Myślę, że wtrąciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).

Frutti di mare kocham, ostatnio homara kupiłem i zjadłem byłem. W sumie to homarzyca była, to pełno ikry w środku miała bździągwa jedna.Dariusz Niedzielewski edytował(a) ten post dnia 10.08.07 o godzinie 17:55


O TY! ja o homarze ciągle marzę :)
Uwielbiam także owoce morza. Oraz ślimaki...
I sushi :)

O Ty! Nie czujesz, jak rymujesz :). Z owoców morza to chyba tylko za ostrygami nie przepadam. Sushi pycha.

Myślę, że ewentualna przeprowadzka do W-wy zaowocuje kilkoma naprawdę dobrymi miejscami do smakowania morskich potraw :).

konto usunięte

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:

Ja lubię zarówno stójkę jak i parter, więc nie boję się ;).

Jednak trzymając się tematu: o czym myślisz w tej chwili - odopowiem: myślę, że W-wa to chyba dobra perspektywa dla JD, zależnie oczywiście od motywów, którym w/w by się kierowała.


Ho Ho Ho, az mi pędzel z rąk wypadł :)

załóżmy, że nie kierowałabym się czysto biznesowym motywem? :)

Myślę, że ktoś coś czemuś po coś ... :)

Ja to w ogóle pędzlem się nie zajmuje, jak piszę na klawiaturze - bezpieczniej! A i o pędzel dbać trzeba.

Myślę, że skoro motyw biznesowy nie jest najważniejszy, to W-wa może być dobrym rozwiązaniem, bo wtedy da się tu dobrze żyć, a czasem tworzyć nawet podstawowe komórki społeczne ku uciesze wszystkich! :)


Taaaak :)

i jest tam miejsce dla takich, co to i pędzel w dłoni dzierżą i w rękawicach na kalwiaturce pomykają?

Myślę, że jest miejsce dla wszystkich :).
Joanna Janina N.

Joanna Janina N. Jedni są pracowici,
drudzy -
pracochłonni.

Temat: O czym myślisz w tej chwili..

Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:
Joe D.:
Dariusz N.:

Piekarzy u nas mnóstwo jest, tych z 'domowym' pieczywem także. Akurat na kulinaria nie można narzekać chyba. Gorzej bywa z tłokiem, korkami, mrówczym pędem ku wszystkiemu, co w sumie nie jest życiem. A przynajmniej nie było nim, jak sobie je wyobrażałem mając lat naście :).


Uhm i ten pęd właśnie nie pasuje do mojego "charakteru"... co nie oznacza, że jestem powolna jak ślimak :)

Gdybym mogła wybrać sobie miejsce na ziemi, to myślę, że mogłabym mieszkać w Krakowie :), Gdańsku, Grecji i Chorwacji...

Myślę, że powiązanie Gdańska, Grecji i Chorwacji jest 'czadowe' :). Dodatkowo mniemam, że w przypadku możliwości wyboru, udałbym się na Copacabanę, choć nigdy tam nie byłem. Tudzież inną, boską plażę, gdzie byłbym tylko ja i ktoś :) - oczywiście musiałby także być piekarz w okolicy. Bez tego ani rusz!


a jakby z tym kimś tak po troszę tu i tu.... szczyt marzeń, myślę... :)
btw po co Ci chleb jeśli tam tyle pysznych frutti di mare :)

Myślę, że wtrąciłem tu 'chleb', żeby żyć w zgodzie z Piotrem! Mam niejasne przeczucie, że w hierarchii ważności zawodów Piotra piekarz jest w czołówce :).

Frutti di mare kocham, ostatnio homara kupiłem i zjadłem byłem. W sumie to homarzyca była, to pełno ikry w środku miała bździągwa jedna.Dariusz Niedzielewski edytował(a) ten post dnia 10.08.07 o godzinie 17:55


O TY! ja o homarze ciągle marzę :)
Uwielbiam także owoce morza. Oraz ślimaki...
I sushi :)

O Ty! Nie czujesz, jak rymujesz :). Z owoców morza to chyba tylko za ostrygami nie przepadam. Sushi pycha.

Myślę, że ewentualna przeprowadzka do W-wy zaowocuje kilkoma naprawdę dobrymi miejscami do smakowania morskich potraw :).


Pfff jakby w Krakowie takich miejsc nie było... gorzej tylko nie co a z kim, ale z tym też sobie można jakoś poradzić... Mam wrazenie, że inny topic stworzyć musimy... bo tu myślimy - ja myślę o wannie, kąpieli, winku, morzu, radości...
Nie-do-wiary o ilu rzeczach myślę naraz :-)

Następna dyskusja:

w wolnej chwili...




Wyślij zaproszenie do