Paweł Jarosiński

Paweł Jarosiński St. Specjalista,
Polkomtel

Temat: Moje fobie :(

Czasem warto sobie uświadomić jedną rzecz, jakie wyjście masz w z takiej sytuacji ? Równierz boje się jeżdzić windą i to okropnie, zwłaszcza jak w windzie jest tłoczno, ale równierz zdaża mi się że winda nawali..... ehh.... brak kontroli samego siebie zrobi krzywde mi i innym. Co robie ? Otwieram siłowo drzwi windy, wychodzę, ale kiedy znowu nią jadę... brrr.
Katarzyna K.

Katarzyna K. sprzęt a nie

Temat: Moje fobie :(

Ha, sęk w tym żeby przestać kontrolować. Główna przyczyna fobii to chęć kontroli nad otoczeniem, pająkiem, wysokością, oceną. Nie wie się kiedy pająk zacznie biec, kiedy przypłynie fala paniki w pojeździe, kiedy ktoś roześmieje się, a fobikowi społecznemu wyda się, że to z niego było. Grunt to przestać walczyć. Nachodziła mnie panika więc olewałam ją. Wcześniej, starając się za wszelką cenę do niej nie dopuścić, a co gorsza nie utracić przytomności, stawałam się coraz bardziej spięta, coraz szybciej oddychałam, coraz więcej tlenu wpychałam do płuc co przyspieszało i tak ogromny puls. No i... , hehe. Wzruszyć ramionami, usiąść lub pochodzić powoli, chce się wyjść z tłoku, kolejki, autobusu to wyjść, ale powoli.

Nie wypisywałabym historii choroby gdyby nie to ";(" po tytule. Odwagi i luzu, na Nowy Rok. ;)

konto usunięte

Temat: Moje fobie :(

Karolina A.:pająki, to niczym nieuzasadniony, paraliżująco-histeryczny strach przed spotkaniem z tym osobnikiem. A gdy już do takiego dojdzie, bardzo długie uspokajanie się...to chyba jest fobia.



a myśłałam że tylko ja sie boje pajączków.
Zeby przezwyciężyć lęk, na pulpicie mojego komputera od 3 mcy jest pająk, piękny kolorowy duży, z owłosionymi nogami

i dalej sie boje


ratunku!!!


Anna Szpruta edytował(a) ten post dnia 29.12.06 o godzinie 23:41
Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Moje fobie :(

Grunt to przestać walczyć. Nachodziła mnie panika więc olewałam ją.

To Ci szczerze zazdroszczę tej umiejętności. Dla mnie atak paniki to najgorsze co może się stać. To uczucie, kiedy masz przeczucie, że jeśli natychmiast nie wyjdziesz z autobusu to po prostu wykitujesz na serce.. a autobus stoi właśnie na środkowym pasie zakorkowanego mostu.. też próbowałam olewać, ale nie wychodziło. Ja wychodziłam...
No dobra, koniec rozczulania się nad Kasią ;)
W Nowym Roku się uda.
Katarzyna K.

Katarzyna K. sprzęt a nie

Temat: Moje fobie :(

Olewanie wcale nie było do końca skuteczne, ale wydłużało w czasie okres, gdy serce mi wyskakiwało gardłem. (Mnie bardziej doskwierała zaciskająca się i pulsująca obręcz na mózgu). To wydłużenie pozwalało dojechać do przystanku, a olewka dawała mi przyzwolenie sterroryzowania kierowcy, nawet stojącego na środkowym pasie mostu, że gdy mnie nie natychmiast nie wypuści to mu zemdleję i będzie miał kłopot. ;)
Ireneusz B.

Ireneusz B. Lubuski Zarząd
Melioracji i
Urządzeń Wodnych

Temat: Moje fobie :(

Witam
Przepraszam, zabrzmi to dziwnie, ale jeszcze nie odkryłem swojej fobii. Byłem w każdej z tych o których piszecie i żadna nie wywoływała we mnie fobii. Często była to owszem miła adrenalinka (np. wizyta na 10 metrowym maszcie antenowym), spięcie mięśni do bólu, czy "spłynięcie" potem z emocji, ale nigdy stany, o których piszecie. Z Waszych opisów wynika, że w takich chwilach bardziej skupiacie się na sobie niż na otoczeniu i zaczynacie spiralę - nie wiem jak to określić - może histerii? Wydaje się, że może należy zobaczyć iż ludzie wokół mnie zachowują się w tej samej sytuacji zwyczajnie? Nie znam recepty na takie stany a na agorafobię może być dobre zwierzątko do wyprowadzania. Śnieg, deszcz, słońce, mgła, noc, dzień a husky zawsze ma ochotę na spacer i lubi ludzi wokół : )
Pozdrawiam
I.B.
Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Moje fobie :(

To nie tak... przypomniała mi się rada pewnej Pani "doktor", internistki, do której poszłam z dziwacznymi i niezrozumiałymi dla mnie objawami. Zaczęło się od duszności, braku snu, drętwienia dłoni i okropnie mocnego walenia serucha.. Przebadano mnie na okoliczność tarczycy, chorób serca, mózgu. Nic.
Pani doktor powiedziała wtedy do mnie: "Kaśka, weź się w garść, za dużo chyba masz czasu wolnego i o pierdołach myślisz". Moja przyjaciółka powiedziała z kolei, że znalazłam idiotyczny sposób, aby skupić na sobie uwagę..
Nie zrozumie fobika osoba wolna od fobii, która nie przeżyła ani jednego ataku paniki.
Mam zwierzątko, mam dziecko z którym chodzę na spacery, wychodzę do pracy, ale cały czas tkwi we mnie kolec, ktory w określonych okolicznościach o sobie przypomina. I atak nie zaczyna się od skupiania uwagi na sobie, w takim momencie najczęściej coś czytam, czasem rozmawiam przez telefon lub słucham muzyki. Zaczyna się od objawów czysto fizycznych, sekundę potem dopiero czuję lęk i narastającą panikę, z histerią mającą tyle wspólnego co słony paluszek z myszką komputerową.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Moje fobie :(

Kiedyś wsiadłem na wysoki diabelski młyn. Kiedy podjechałem na szczyt, miałem wszelkie objawy agorafobii, które opisała p. Katarzyna Wilimowska oraz parę innych - np. spociłem się, jak ruda mysz w połogu, dłonie zacisnąłem na barierce tak, że pękł mi paliczek, mięśnie ud napiąłem tak, że następnego dnia miałem regularne zakwasy... To była dla mnie całkowita nowość, bo wczesniej dużo chodziłem po górach bez sensacji, a tu taka siurpryza. Po dwóch tygodniach spróbowałem jeszcze raz - i nic. Zupełnie nic. Nawet się nie spociłem. I od tego czasu nie miałem nic podobnego.
Ireneusz B.

Ireneusz B. Lubuski Zarząd
Melioracji i
Urządzeń Wodnych

Temat: Moje fobie :(

Witam
Przepraszam za tę histerię ale nie znam innego pojęcia równie bliskiego.
Z Pani opisu wnioskuję, że początek tego stanu znajduje się w sytuacji, której Pani "świadomie" nie odnotowała a wraca ona z podświadomości przy okazji w jakiś sposób znajdując korelację z tym co dzieje się aktualnie.

"Nie zrozumie fobika osoba wolna od fobii, która nie przeżyła ani jednego ataku paniki. "

To fakt. Tego nie potrafię sobie wyobrazić i głęboko współczuję tych stanów. Mam pytanie: czy są ludzie, którzy wyszli ze swoich fobii? Jeżeli tak to obecnie odbierają?
Pozdrawiam
I.B.

konto usunięte

Temat: Moje fobie :(

Katarzyna W.:
Nie wypisywałabym historii choroby gdyby nie to ";(" po tytule. Odwagi i luzu, na Nowy Rok. ;)


jest to smutne niestety i niewyjaśnione.
Proponuję prowadzenie dyskusji na zasadzie jak to ujął Pan Krzysztof, cytuję "Kiedyś wsiadłem na wysoki diabelski młyn. Kiedy podjechałem na szczyt, miałem wszelkie objawy agorafobii, które opisała p. Katarzyna Wilimowska oraz parę innych - np. spociłem się, jak ruda mysz w połogu, dłonie zacisnąłem na barierce tak, że pękł mi paliczek, mięśnie ud napiąłem tak, że następnego dnia miałem regularne zakwasy... To była dla mnie całkowita nowość, bo wczesniej dużo chodziłem po górach bez sensacji, a tu taka siurpryza. Po dwóch tygodniach spróbowałem jeszcze raz - i nic. Zupełnie nic. Nawet się nie spociłem. I od tego czasu nie miałem nic podobnego. "

z góry dziękuję i nie wracajmy do wyjaśnień naukowych, proszę...

konto usunięte

Temat: Moje fobie :(

dlugi czas - od dziecinstwa - panicznie balam sie szpitala, choroby, wsluchiwalam się w siebie, biegalam do lekarzy, caly czas cos mi dolegalo.
pewnego dnia w trakcie ataku paniki pomyslalam sobie
" trudno , najwyzej umre, nic wiecej mi sie przeciez nie stanie"
i pomoglo.
przeszlo mi, absolutnie i zupelnie. samo. od ponad 10 lat nie mialam zadnego ataku paniki.

Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Moje fobie :(

Wszystkich fobików zapraszam do nowej grupy: http://www.goldenline.pl/grupa/fobicy

konto usunięte

Temat: Moje fobie :(

Ja panicznie boję się wszelkich latających i biegających na ośmiu nóżkach stworzeń, których rozmiary nie przekraczają 1 centymetra...

pewnego dnia wstałam, pojechałam do lasu i fobia się włączyła... zupełnie niewytłumaczalnie, choć mam nadzieję, że odwracalnie...

co najdziwniejsze... ignoruję robale żyjące w mieście... ale wpadam w panikę kiedy zobaczę w lesie chociażby muchę...
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Moje fobie :(

Jak się fobić, to się lękać...
Nie ma to jak zdrowe kalkowanie.. ;-))

Temat: Moje fobie :(

Anna Maria Szpruta:
Karolina A.:pająki, to niczym nieuzasadniony, paraliżująco-histeryczny strach przed spotkaniem z tym osobnikiem. A gdy już do takiego dojdzie, bardzo długie uspokajanie się...to chyba jest fobia.


a myśłałam że tylko ja sie boje pajączków.
Zeby przezwyciężyć lęk, na pulpicie mojego komputera od 3 mcy jest pająk, piękny kolorowy duży, z owłosionymi nogami

i dalej sie boje

ratunku!!! <br/><br/><br/>Anna Szpruta edytował(a) ten post dnia 29.12.06 o godzinie 23:41

Ja boje się nie tyle samych pająków co ich pajęczyn. Takie białe, lepkie brrr

oglądał ktoś "Arachnofobię"?
Marcin W.

Marcin W. KONSULTANT HANDLOWY,
DORADCA ŻYCIOWY,
MASAŻYSTA, JASNOWIDZ

Temat: Moje fobie :(

Piotr Filimoniuk:
Anna Maria Szpruta:
Karolina A.:pająki, to niczym nieuzasadniony, paraliżująco-histeryczny strach przed spotkaniem z tym osobnikiem. A gdy już do takiego dojdzie, bardzo długie uspokajanie się...to chyba jest fobia.


a myśłałam że tylko ja sie boje pajączków.
Zeby przezwyciężyć lęk, na pulpicie mojego komputera od 3 mcy jest pająk, piękny kolorowy duży, z owłosionymi nogami

i dalej sie boje

ratunku!!! <br/><br/><br/>Anna Szpruta edytował(a) ten post dnia 29.12.06 o godzinie 23:41

Ja boje się nie tyle samych pająków co ich pajęczyn. Takie białe, lepkie brrr

oglądał ktoś "Arachnofobię"?
dokumentalny ?

Temat: Moje fobie :(

nie. Taki triller jak z Amazonii z jakichś znalezisk wrócił samolot, a w nim Taki zmutowany, bardzo niebezpieczny pająk.

Ja ten film dwa razy oglądałem, bo raz był reklamowany jako "arachnofobia" a raz jako "Pająki"
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Moje fobie :(

boje sie wichur za oknem ... przerazaja mnie uderzenia podmuchow wiatru w okno ... jak mal dziewczynka chowam sie wtedy ... i to xhyba jedyna fobia jaka mam albo jaka mi przychodzi do glowy

konto usunięte

Temat: Moje fobie :(

Agnieszka Bizuga:
... i to xhyba jedyna fobia jaka mam albo jaka mi przychodzi do glowy


... a gdybyś tak miała spotkanie oko w oko z waranem?
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Moje fobie :(

Stanisław Ż.:
Agnieszka Bizuga:
... i to xhyba jedyna fobia jaka mam albo jaka mi przychodzi do glowy


... a gdybyś tak miała spotkanie oko w oko z waranem?

nie wiem nie spotkalam warana ... rzadko mnie cos tak cos przeraza ze zachowuje sie jak dziecko

Następna dyskusja:

Fobie i Lęki




Wyślij zaproszenie do